Wykrzyknijmy! Właśnie tak ...

Brawo! Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany Nowy Rok! A potem święta! Cieszmy się tym! Brawo (jeszcze trzy razy)! Nie, oczywiście, miniony rok jest trochę szkoda, ponieważ dał nam tak wiele interesujących rzeczy - rozmowy i spotkania, nowi ludzie i wrażenia, wybitne wydarzenia i podróże, międzynarodowe premiery samochodowe i przedstawienia teatralne, nowe filmy i patos festiwali na czerwonym dywanie związanych z ich wydaniami „... Było wiele rzeczy - zarówno zabawnych, jak i smutnych, ale masz coś do zapamiętania, prawda? Za to dziękujemy 2009 i uczciwie spędzamy go przy świątecznej lampce szampana! A ty wiesz co Przestańmy marszczyć brwi, jako Rosjanin, zawsze jest poważny, jest tak zajęty czymś tak okropnym, a zatem ma stały, ponury wyraz twarzy. Po co ci to? Następnie biegnij i spróbuj usunąć głębokie zmarszczki z czoła z wszelkiego rodzaju „botoxami”. Niezależnie od tego, czy chodzi o ludzi z innych krajów (nie ma znaczenia, zachodni czy wschodni) - wszyscy uśmiechają się do siebie i każdego dnia spotykają się w biurach, ale cieszą się, jakby nie widzieli sto lat! Być może grał wystarczająco dużo, ale miło jest zobaczyć, kiedy ktoś się do ciebie uśmiechnął. Właśnie tak! Oczywiście nie będę się kłócić, a oni biegną do salonów kosmetycznych, aby złagodzić zmarszczki, ale są wyrazem twarzy wokół oczu i ust, wynikającym z niekończących się uśmiechów.

Albo tutaj - w środku naszego gościnnego hotelu Radisson BLU znajduje się ogromny dom z piernika i pachnie świętami Bożego Narodzenia, dzieciństwa i prezentami! Tak duży kiosk z prawdziwym piernikiem i słodyczami, soplami cukru i glazurowanymi ciasteczkami. Okej, niech (szczerze mówiąc) pachnie cynamonem i przyprawami, ale co roku budują go w hotelowym lobby. Właśnie tak! I dorośli (!) A dzieci nieustannie odrywają od niego słodycze i ciasteczka. Czasami oczywiście w oknie domu pojawia się reklama z prośbą „nie jeść z niej biżuterii”, ale każdy, kto nie jest leniwy, nadal je z wielką przyjemnością. Właśnie tak! A personel hotelu jest zadowolony z tego biznesu i nie karci nikogo na serio. Ponieważ ludzie potrzebują zarówno domków z piernika, jak i radosnych wspomnień, które przywrócą nam dzieciństwo! Do choinki w mieszkaniu mojej matki z zabawnymi zabawkami i Mikołajem z papier-mache, do domowych płatków śniegu wykutych z notatnika i przyklejonych do czarnego kwadratu okna, do rozrzuconych po podłodze konfetti, których jutro nie wszyscy będą chcieli posprzątać. Niech żyje zima i nadchodzące wakacje!

Pozdrówmy nadchodzący rok 2010 i życzmy radości, życzliwości i radości! Zacznijmy od 1 stycznia, zaczniemy się uśmiechać wszyscy razem i każdy z osobna! Dajmy sobie prezenty! Po prostu nie ma szans. Nie obrażajmy się na próżno! Niech wszyscy pogratulują swojej (swojej) ukochanej w Walentynki. I niech to nie będą „nasze” wakacje, ale co za cudowne. Przypomnijmy też fragmenty piosenki Bulata Okudzhavy napisanej przez poetę w 1975 roku:

„... wykrzyknijmy, podziwiajmy się.

Nie należy się obawiać aroganckich słów.

Komplementujmy się -

to wszystko uwielbia szczęśliwe chwile.

.... Żyjmy sobie, oddając się,

ponadto takie krótkie życie "....

Nie mam nic więcej do dodania, ale ty? Mieszkajmy razem! W końcu zaczyna się rok Tygrysa (który czasem gryzie i drapie). Do zobaczenia wkrótce

Z poważaniem Elena Olkhovskaya

Redaktor naczelny

Obejrzyj wideo: Wykrzyknijmy Wiwat! (Kwiecień 2024).