List od redaktora

Dubaj powrócił.

A to, co dzieje się teraz w mieście - wszystkie te absolutnie niesamowite projekty - są po prostu niesamowite. Nie ma innego takiego miejsca na planecie. Drapacze chmur zdecydowanie przebijają chmury, ogromne fortuny są malowniczo paradowane, a ciągłe życie nocne pozostawia daleko za starą dobrą Ibizą. Wydaje się, że cały ten ekskluzywny luksus daje bogatym ludziom naprawdę nieograniczone możliwości zaspokojenia swoich pragnień i zaspokojenia najbardziej niespotykanych zachcianek.

Ale Dubaj to za mało. Jaki jest najwyższy budynek na świecie, sztuczne wyspy w postaci gałęzi palmowych i policjantów na Bugatti i Lamborghini! Miasto chce zdobyć tytuł światowych stolic mody z Nowego Jorku, Paryża i Londynu. Niektórzy twierdzą nawet, że moda wysoka umarła w Paryżu i narodziła się ponownie w Dubaju. A wszystko dlatego, że na Bliskim Wschodzie kobiety chcą nosić rzeczy naprawdę wyjątkowe. Mieszkają tutaj najbogatsi ludzie na świecie, dla których zamawianie ubrań od znanych projektantów mody jest niczym więcej niż normą. Nawiasem mówiąc, większość klientów domów mody w Paryżu również pochodzi z Bliskiego Wschodu. Tutaj kobiety bardzo poważnie podchodzą do swojego wyglądu - nie boją się jasnych kolorów, chwytliwej biżuterii i chętnie eksperymentują z najnowszymi trendami mody. Wbrew powszechnemu przekonaniu lubią się pokazywać - po prostu robią to inaczej, nie tak jak kiedyś. Kobiety demonstrują swoje piękno nie publicznie, ale na prywatnych przyjęciach i kameralnych imprezach prywatnych.

Dubaj stopniowo staje się nowym Soho. Wspaniały projekt Dubai Design District (D3) został już uruchomiony i zacznie działać w 2015 roku. D3 stanie się bezpłatną strefą ekonomiczną dla projektantów wszystkich pasków: od osób zajmujących się rozwojem biżuterii i odzieży po architektów i twórców dóbr luksusowych. Zaprezentowane zostaną studia projektowe, hotele butikowe, luksusowe apartamenty i oczywiście ogromna strefa handlowa. Rzeczywiście w Dubaju centra handlowe odgrywają szczególną rolę - są to naczynia krwionośne całego miasta, przez które przepływa samo życie, pulsując.

Każdego nowego roku wdrażane są tutaj pomysły i wdrażane są projekty zwane utopią. Władze kraju zdecydowanie wiedzą, jak marzyć o wielkich marzeniach, a ich marzenia się spełniają. Podobnie jak legendarne konie arabskie, Dubaj z łatwością omija swoich rywali bez wysiłku, a teraz, na naszych oczach, staje się miastem przyszłości. Ale wszystkie projekty budowlane i zapierające dech w piersiach projekty to dopiero początek. Jako władca Dubaju szejk Mohammed bin Rashid Al Maktoum i inicjator większości trwających megaprogramów spokojnie i pewnie mówi: „To, co już zrobiłem dla miasta, to tylko jedna dziesiąta tego, co planuję robić w przyszłości. Chcemy, aby miasto było liczbą jeden ”. Z reguły jego słowa z reguły ożywają.

Irina Malkova

Obejrzyj wideo: Lisicki: List 23 polskich ambasadorów świadczy wręcz o zdradzie. Nigdy nie powinni być dyplomatami (Kwiecień 2024).