Ulubione napoje szejka Zayeda

Tekst: Victor Lebedev

Viktor Lebiediew, orientalny dziennikarz, pracował przez ponad trzydzieści lat jako korespondent ITAR-TASS w różnych krajach arabskich - Syrii, Egipcie, Sudanie, Tunezji, Jemenie. Prawie połowa tego okresu mieszka i pracuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Victor Lebedev jest autorem książki „World of the Emirates” z serii „Arabian Arabesques”, pierwszego laureata nagrody międzynarodowej im. Viktora Posuvalyuka. Stały autor wielu krajowych materiałów opublikowanych w naszym czasopiśmie, Wiktor Lebiediew, jest także tłumaczem literackim wierszy wiceprezydenta i premiera ZEA, władcy Dubaju, szejka Mohammeda bin Rashida Al Maktouma. Wiersze do wydania rosyjskiego zostały osobiście wybrane przez samego wysokiej rangi poetę.

Po raz szósty, bez założyciela państwa emiratu, szejka Zayeda bin Sultana Al Nahyana, mieszkańcy kraju obchodzą w tym roku święto utworzenia ZEA oparte na zjednoczeniu siedmiu emiratów zachodniej Zatoki Perskiej.

Państwo złożone z emiratów Abu Zabi, Dubaju, Szardży, Adżmanu, Ras al-Chajma, Umm al-Quwaina i Al-Fudżajry zostało utworzone 2 grudnia 1971 r. I przez 33 lata niezmiennie kierowane było przez władcę emiratu Abu Zabi Szejka Zayeda .

Wielki emirat żył długim życiem pełnym wspaniałych osiągnięć i zmarł na początku listopada 2004 r., Pozostawiając swoim rodakom piękny kraj, w którym drapacze chmur błyskały szkłem ze słonych piasków spalonych przez słońce, układano pierwszorzędne drogi, a niewidzialne hotele na świecie z salami wypełnionymi niebiosami aromat kawy, linia metra biegła wzdłuż ścieżki Beduinów, rosły lasy. „Zszedł z konia”, jak pisała w przenośni lokalna prasa, gdy nowe pokolenie emiratów dorastało w nowym kraju, który zastąpił analfabetyzm, zastępując starych Beduinów, gryząc bezzębne usta tradycyjnym jedzeniem nomadów - świeże szare ciasta z daktylami, zmywając je mleko wielbłądzie i polerowanie gorzką kawą arabską.

Kawa po arabsku

Wszystkim ucztom emirackim towarzyszy picie kawy. Kawa jest wyjątkowa. Ziarna kawy są kruszone razem ze skórką, bardzo mocno parzone kardamonem, często z innymi przyprawami, piją bez cukru, częściej z daktylami. Kawa jest głównym codziennym i świątecznym napojem w kraju. Z tym napojem Emirates zwykle spotykają swoich gości.

W święto narodowe przewróci się wiele filiżanek kawy. Niektórzy szejkowie, którzy od dziesięcioleci uczestniczą w kolacjach szejka Zayeda, a także rodziny jego 19 synów, liczne córki i inni krewni, będą pić kawę zgodnie z przepisami założyciela ZEA.

Pierwszy przywódca państwa emiratu, według jego personelu, nie lubił herbaty. Został zastąpiony innymi napojami. Nie lubił też cukru i nie używał go w żadnych napojach ani potrawach, woląc daktyle jako słodzik, ponieważ w Emiratach istnieje wiele odmian tych „pustynnych słodyczy”.

Głównym napojem dnia w salonach pałaców prezydenckich zawsze była kawa. Ismail al-Balyushi, który całe życie poświęcił parzeniu kawy, który przez 8 lat pracował z bratem szejka Zayeda Szejka Khaleda bin Sultana w mieście Al Ain, następnie z drugim bratem szejka Mubaraka i ponad 20 lat w pałacach szejka Zayeda, mówi, że jego pan wolał Kawa Ceylon, biorąc pod uwagę, że jest lepsza niż brazylijska i jemeńska, wymaga jedynie specjalnego przygotowania. Poinstruował pijących kawę, nauczył ich suszenia wypranej kawy na słońcu przez jeden do dwóch dni i zalecił pieczenie jej na patelni, aż będzie czarna, aż kuchnia wypełni się pikantnym aromatem kawy. Po kalcynacji ziarna należy zmiażdżyć i przepuścić przez młynek do kawy. W młodszych latach władca Abu Zabi lubił dodawać kardamon do kawy, ale z wiekiem lekarze doradzali mu to, ratując mu serce.

„Dodaliśmy goździki do kawy”, mówi Ismail alBalyushi. - „Szejk Zayed doradził, że na dzbanku powinny znajdować się nie więcej niż 3 słupki -„ tępo ”. Nałóż trochę szafranu. Szejk Zayed zawsze pytał, jakie dodatki są w kawie? - Odpowiedzieli: goździki i szafran. Czasami prosił o dodanie filiżanki irańskiej wody różanej na kawę dulla. Podając taką kawę, powiedział: „Gahua Zeena” (dobra kawa), kontynuuj w tym samym duchu, niczego nie zmieniaj ”.

Szejk Zayed również miał specjalny przepis na kawę. Personel pałacu nazwał kawę zgodnie z tym przepisem „siedem”, ponieważ została ona wykonana z siedmiu składników. Oprócz kawy dodano do niego kardamon, kardamon, szafran, cynamon, imbir, wodę różaną i helbę. Czasami używany i ósmy element - gałka muszkatołowa. Jeśli chodzi o helbę, zajmiemy się nią później, jeśli chodzi o inne ulubione napoje zmarłego założyciela emiratu.

Ilekroć jeden z nowych kelnerów przyrządzał kawę, zmieniał sposób przygotowania, szejk natychmiast zauważył rozbieżność w jego guście i przeprowadził nową odprawę dla swoich sług. Sposób podania, według tradycyjnego kelnera prezydenckiego, który co drugi dzień dostarczał kawę do salonu prezydenta, z kolei z innym pracownikiem dziedzińca, był następujący.

Po przybyciu do sali, w której byli goście, należy się przywitać i mieć kubki, aby „śpiący ludzie się obudzili”, jak powiedział szejk Zayed. Najpierw podali kawę prezydentowi, a następnie pozostałym szejkom, z którymi rozmawiał o biznesie przy kawie, wymieniali opinie, rozmawiali o planach na przyszłość, rozwiązali problemy międzyplemienne oraz dyskutowali o więzach rodzinnych i małżeńskich. Wlał kawę, podnosząc dzbanek z filiżanki, tworząc efekt wodospadu, rozprzestrzeniający się w obecności aromatów kawy. Przed nalaniem kawy przez sitko wykonane z włókien liści palmowych następny szejk uderzył w dzbanek filiżanką, aby otrząsnąć się z kropli, które nie powinny spaść na podłogę.

Szejk Zayed kochał specjalny dzban, tak zwany „gazal”. Zawsze pił z dużego kubka, który miał być napełniony trzecim, nie więcej i nie mniej. Ismail alBalyushi przyznaje, że wciąż trzyma w domu jako drogie wspomnienie dwa dzbanki z tych, w których szejk Zayed przygotowywał i podawał kawę, oraz kilka filiżanek, z których pił.

Sprzedawca kawy przypomina, że ​​prezydent Emirate jest bardzo uprzejmy, ojcowski dla personelu, który mu służył, był zawsze spokojny, uprzejmy, nie złośliwy o każdej porze dnia. Został cenzurowany za spóźnienie bez stresu serca, ostrzegał go tonem i traktował sługę jak dzieci. Personel pałacu przyszedł do pracy natychmiast po modlitwie o świcie. Szefowie kuchni przygotowali śniadanie o godzinie 6. Parzona kawa, gotowane lub przygotowane mleko i inne napoje. Szejk Zayed powiedział: nie zwlekaj ze śniadaniem, powinien być gotowy do godziny 6 i stać na stołach do godziny 8. Kazał mi wyczyścić wszystko ze stolików po 8 rano. Mieszkańcy i goście pałacu, którzy nie przychodzili do salonu od 6 do 8 lat, nie mieli prawa do śniadania.

Podajnik kawy pracował z Szejkiem Zayedem w Pałacu Manhal, a następnie w Pałacu Al-Batyn, gdzie obecnie znajduje się Szejk Hamdan bin Zayed, a następnie przeniósł się do Pałacu Morskiego na Wyspach Zielonego Przylądka na skraju wyspy, gdzie, zgodnie ze spekulacjami mieszkańców stolicy, budowany jest w zamkniętym, małym otwarta publiczna plaża nowy pałac dla księcia Abu Zabi, szejka Mohammeda bin Zayeda.

Teraz ta część wyspy, na której znajduje się elegancki hotel Emirates Palace, i hotel Khaldia, który wcześniej był popularny wśród rosyjskich turystów i biznesmenów, gdzie wyrósł nowy kompleks hotelowy Rotana, jest całkowicie odbudowywany. Ismail al-Balyushi wspomina, że ​​w czasie, gdy szejk Zayed przeniósł się do Pałacu Morskiego, jego terytorium wciąż było zalewane falami morskimi i wybuchało lutowe burze. Dopiero później podniesiono poziom gruntu z powodu przemytego piasku i zasadzono drzewa, w tym drzewa mango. Szejk Zayed, który całe życie poświęcił kształtowaniu krajobrazu kraju, osobiście uczestniczył w nasadzeniach.

Tajemnicza Helba

Po kawie szejk Zayed zwykle prosił o mleko wielbłądzie z helbą. „Każdej nocy gotowaliśmy helbę i nalegaliśmy na specjalne naczynia. Rano włożyliśmy dzbanek kawy, pojemnik z mlekiem z naparem helby, tymianku i cynamonu do kabiny. Na zalecenie prezydenta dodaliśmy filiżankę naparu helby, filiżankę imbiru, filiżankę miodu do dwulitrowego pojemnika z mlekiem wielbłądziem. Drinki te były również podawane gościom. Właściciel pałacu był zainteresowany sługą: „Który z gości nie pił?” Czasami, zwracając się do publiczności, powiedział: „Pij, to dobrze”. Podawano go kilka razy, aż był pełny. Szejk Zayed powiedział: że helba, imbir, cynamon i m d chronić ludzi z wielu chorób.

Być może nadszedł czas, aby porozmawiać o Helbie, małej kultywowanej fasoli, którą nazywamy sianem wielbłądzie lub greckim, kozieradki siennej, szambali w Rosji i używamy arabskiego słowa, wypowiedziane w Azji Środkowej, prawdopodobnie przez Azję Środkową. lokalny dialekt emiratu jako „hulba”. Napój typu herbacianego o aromacie czekolady i smaku waniliowym jest przygotowywany z helby.

Helba nie jest warzona, ale gotuje się przez 7-10 minut. Jedna łyżeczka liści herbaty wystarcza na szklankę wody. Piją ciepłą helbę, dodając do smaku cukier lub miód, imbir, cytrynę. Napój rozcieńczony mlekiem staje się jeszcze smaczniejszy. Ogrzewa, koi nerwy, relaksuje, chroni przed przeziębieniem. Nasiona Helba można jeść, poprawiają funkcjonowanie żołądka. Szejk Zayed uwielbiał przyjmować Helbę rano.

O zachodzie słońca zawsze pił mleko z miodem. Wypiłem dwie lub trzy szklanki. Wieczorem na stole w pokoju zawsze kładą tacę z dzbankiem kawy, dzbanem mleka z imbirem, czasem dzbankiem cynamonu i kilkoma szklankami i filiżankami. Przybywszy rano, często znajdowali pod drzwiami tacę z czystymi naczyniami. Sam prezydent go umył.

Posiłek prezydenta

Śniadanie szejka Zayeda składało się z ciastek chlebowych i jajek, daktyli gotowanych ze śmietaną i skrobią (habis) oraz chleba drożdżowego (hamir). Nie lubił fasoli i taamii (falyafil). Na jego biurku zawsze było mleko i miód. Obiad składał się zwykle z ryżu, biryani i smażonego mięsa, podczas gdy podawano całą tuszę smażonego zwierzęcia. Ale nie jadł dużo mięsa. Uwielbiałem dania z ryb i kurczaka. Wielki emirat wychowany przez pustynię nie był pretensjonalny w jedzeniu. Zjadłem różne rodzaje lokalnego chleba. Hamir zawsze podawano na stole, do którego dodaje się jajka, kminek, sezam, koperek; „makhlya” chleb drożdżowy, który piecze się z dodatkiem daktyli, jajek, szafranu, różowej wody, smażąc na brązowo; „dzhab” bez drożdży, zapiekany ze zwykłej mąki z jajkami, kardamonem i szafranem, i najbardziej znany, znany Arabom od czasów starożytnych, „rukak”, szczególnie popularny podczas ramadanu, podobny w przepisie do „makhla”, ale pieczony bez oleju. Uwielbiał indyka na bulionie mięsnym, używając „makhli” i „rukak”. Spośród lokalnych potraw wolał „balalit”, który jest mieszanką smażonych i gotowanych wermiszli doprawionych jajkiem, szafranem i kardamonem, a także „habis” - deser podobny do marmolady z daktyli z tłuszczem, ryżem lub pszenicą o smaku śmietany i skrobia Podczas gotowania używano tłuszczów. Daty były obecne we wszystkich jego potrawach.

Szejk Zayed nie lubił jeść sam. Jego kolacje były lekkie. Rozkazał, aby całe resztki jedzenia z obiadów rozdano potrzebującym w meczetach w pobliżu pałacu. Zrobił to nawet podczas wizyty w Chinach, gdzie zalecił poszukiwanie meczetów i dostarczanie pozostałego jedzenia o nim. Zrobił to samo w Szwajcarii. W stolicy alpejskiego kraju uwielbiał irańską restaurację nad jeziorem. Kupiono tam dziesiątki paczek chleba i karmiono ptactwo wodne. Wielu jego świty nadal to robi. „Czasami siadał nam przy stole, także podczas polowań za granicą. Zapraszał mieszkańców na posiłki”, mówi Ismail al-Balyushi.

Niektóre z ulubionych chlebów i potraw prezydenta, według lokalnej prasy, można znaleźć w wybranych restauracjach w dzielnicy Hamriya w Dubaju, w tradycyjnej wiosce dziedzictwa etnograficznego w Shindag i na piątkowym targu w Dubaju, gdzie przedstawiciele „trzeciego wieku” owinięci w czarne koce energicznie oferują narodowe smakołyki, gotowane według starych rodzinnych przepisów.

„Przed śmiercią szejka Szejk Zayed nie chodził do salonu przez kilka dni. Szejkowie nie przychodzili do niego. Nikt nie wziął tacek z jedzeniem. Potem powiedziano nam, że Szejk Zayed przeniósł się do innego świata. Przez kilka dni nie jedliśmy ani nie piliśmy” wierny sługa.

Następnie żona prezydenta, Szejk Fatma, nakazała, według al-Balyushy, że idzie do pracy dla syna szejka Zayeda Sheikha Mansura, który teraz kieruje ministerstwem prezydenckim.

Wielki emirat zniknął. Utrwalone przez niego tradycje wspólnego picia kawy z szejkami i wspólnych posiłków w otoczeniu rodzinnym zostały zachowane. Ale mają inną atmosferę. Wielkoduszna, ojcowska dusza opuściła salony prezydenckie, zachowując tradycje i ucieleśniając aspiracje rdzennych mieszkańców, osłaniając życie innych plemion szejka Zayeda, które dzięki nim nazywamy teraz Emiratami.

Obejrzyj wideo: Perfumy arabskich szejków w centrum Warszawy (Może 2024).