Nicolas Bos: „Van Cleef & Arpels - standard sztuki wysokiej biżuterii”

Dyrektor marketingu biżuterii w Van Cleef & Arpels jest młody, dobrze wykształcony i ambitny. To, co myśli o śladzie pozostawionym przez markę VCA w historii biżuterii oraz czego oczekuje Van Cleef & Arpels House w przyszłości, Nicolas Bos podzielił się z nami podczas rozmowy podczas wystawy Art Dubai w Madinat Jumeirah tej wiosny .

Nicolas, co ty, jako dyrektor marketingu, myślisz o miejscu Van Cleef & Arpels House w historii światowej biżuterii?

Na początku XX wieku narodziła się marka, która całkowicie zmieniła świat biżuterii. Sukces firmy Van Cleef & Arpels przyniósł kamienie o wyjątkowej jakości, kreatywne inspiracje i innowacje techniczne. Ponad sto lat marka jest dobrym powodem, aby opowiedzieć o swojej niesamowitej historii, która zaczyna się jak prawdziwa bajka - z luksusowym ślubem Estelle Arpels, córki handlarza klejnotów i siostry dwóch ekspertów gemologów, z Alfredem van Cleefem, synem handlarza diamentami z Amsterdamu.

Następnie, na początku XX wieku, podczas genialnego okresu postępu technologicznego i rozkwitu sztuki, strój zamożnej kobiety nie został uznany za kompletny bez imponującego zestawu biżuterii. To naturalne, że Alfred van Cleef zawarł sojusz ze swoim szwagrem. Łącząc swój profesjonalizm w handlu i biżuterii, w 1906 roku otworzyli sklep Van Cleef & Arpels w Paryżu przy Place Vendome, 22. Sukces nie był długi. Międzynarodowa ekspansja marki rozpoczęła się w latach 30. XX wieku: po pierwsze, w kierunku Ameryki Południowej i USA, aw latach 70. marka rozszerzyła swoje wpływy na Azję. To był wielki przełom. A dziś Van Cleef & Arpels House stanowi punkt odniesienia dla biżuterii.

Jaka jest tajemnica takiego sukcesu? Czy chodzi o niepowtarzalne obrazy artystyczne, technologie mocowania kamieni lub, jak mówią, kompetentny marketing?

I w tym, i w innym, i oczywiście w trzecim. Szczególną rolę w rozwoju marki odegrały dwie osoby: Rene Puissan, córka Alfreda van Cleefa, który kierował działem artystycznym firmy w latach 1926–191942 lata i wybitny projektant ReneSim Lacaz. W latach współpracy wybrali obiekty naturalne jako główne źródło inspiracji. Przezroczyste ważki, kolorowe motyle i niesłabnące kwiaty niosły najsubtelniejsze odcienie uczuć, uwięzione w sieci eleganckich stylizowanych linii. Styl marki został ostatecznie ustalony po rewolucyjnej innowacji - niewidzialnym mocowaniu kamieni, która została opracowana w 1933 roku i nosiła nazwę Mystery Setting. Magiczna technika niewidzialnego zapięcia była dostępna tylko dla najbardziej wykwalifikowanych jubilerów. Pomaga podkreślić blask kamieni, które są odpowiednie dla tej metody przetwarzania. Są to przede wszystkim rubiny, szafiry i raczej delikatne szmaragdy, później także diamenty.

Jeśli chodzi o marketing, obliczenia Domu oparto na bogatych przedstawicielach wyższych sfer, którym zaoferowano zupełnie wyjątkowe gadżety, takie jak na przykład torebka Minaudiere, kieszonkowa torba podróżna ozdobiona cennymi materiałami. Ta elegancka siatka zawierała wszystko, czego potrzebowała kobieta z wyższych sfer: zegarek, szminkę, puder w proszku, ustnik, lornet, bonbonniere i notatnik.

W 1938 r. VCA otrzymała biżuterię Passe-Partout, której pomysł wielokrotnie powtarzano w kolejnych latach: można ją było zamienić w naszyjnik, bransoletę, a nawet pasek. Bliżej naszych czasów jest naszyjnik Envol z kolekcji Dream of a Summer Night z 2004 roku. Ozdobiony jest dwoma wyjmowanymi detalami w kształcie motyli: jednym z wykwintnej diamentowej koronki, drugim - podszytym rubinami na niewidzialnym ściegu. Naszyjnik Ruban, część kolekcji Couture 2004, pokazuje stopień elastyczności, który wymaga niesamowitej biżuterii. Nowoczesna technologia umożliwiła wydanie nowej wersji naszyjnika Zip z diamentami i kamieniami szlachetnymi, stworzonej pierwotnie w 1954 r. Dla księżnej Windsor. Teraz można zainstalować w nim funkcjonalny zamek błyskawiczny.

Biżuteria Van Cleef & Arpels znana jest z kamieni najwyższej jakości. Jak starannie przeprowadzana jest ich selekcja i gdzie są kupowane?

Wszystkie nieśmiertelne dzieła Van Cleef & Arpels są możliwe dzięki dostawie starannie wyselekcjonowanych kamieni z najlepszych źródeł na świecie. W rzeczywistości nasz dom jubilerski przyjmuje tylko 0,5% kamieni szlachetnych i półszlachetnych przekazanych przez dostawców do rozpatrzenia. Jakość wszystkich materiałów jest tak wysoka, że ​​nasi rzemieślnicy mogą złożyć w jednym kawałku kamień półszlachetny, taki jak topaz i niektóre rzadkie kamienie szlachetne, na przykład żółty lub różowy diament. Do najbardziej wyjątkowych kamieni należy szafir Neela Ranee 114 karat („Niebieska księżniczka”), zakupiony w Indiach przez Claude'a i Pierre'a Arpelsa w 1956 r. Szafir ten stał się później częścią naszyjnika zamówionego przez Florence Gould.

Dziś znacznie trudniej jest znaleźć kamienie o wyjątkowej jakości, ale mimo to udaje nam się pozyskać okazy o wyjątkowych właściwościach. Nie możemy iść na kompromis, ponieważ Van Cleef & Arpels to także synonim wyjątkowej jakości biżuterii.

Na wystawie Art Dubai w pawilonie Van Cleef & Arpels pracował projektant biżuterii, który specjalnie przybył do Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Paryża. Ile osób dzisiaj pracuje w firmie?

Dziś ponad 70 rzemieślników pracuje w studio Van Cleef & Arpels w pobliżu paryskiego butiku. Oprócz specjalistów, którzy zwykle są obecni w stanie warsztatu jubilerskiego, istnieje również mistrz, który tworzy modele przyszłych produktów. Są osobliweTrójwymiarowe szkice są kolejnym krokiem po rysunkach na papierze. Van Cleef & Arpels jest jedyną firmą w Place Vendome, która produkuje takie modele ze stopu cyny i kryształu. Model daje dobre wyobrażenie o tym, jak będzie wyglądać dekoracja, i pozwala wyeliminować najnowsze wady techniczne i estetyczne projektu. Po zatwierdzeniu modelu przez kierownictwo jubilerzy zaczynają tworzyć biżuterię bazową ze złota lub platyny. Następnie noże warsztatowe przygotowują kamienie do zamocowania - wszystko oprócz diamentów, które ze względu na swoją twardość wymagają specjalnego aparatu.

Które produkty z kolekcji Van Cleef & Arpels, stworzone na przestrzeni ponad stu lat historii, wydają Ci się najbardziej wyraziste i bezpośrednio związane z Domem Van Cleef & Arpels?

Powiedziałbym, że najbardziej wybitną biżuterią jest broszka Dragonfly Fairy wykonana z rubinów, szmaragdów, różowych diamentów i diamentów w platynowej oprawie. Powstał w Nowym Jorku w 1944 roku na zamówienie Barbary Hatton, żony Keri Granta, księcia Mdivani i Igora Trubetskoya. Niesamowita i pełna wdzięku wróżka stała się maskotką Domu Van Cleefa i Arpelsa. Od tego czasu jest powtarzany w różnych odmianach i zawsze był popularny wśród fanów marki. Tak więc, w jednej z najnowszych kolekcji, zdobi tarczę zegarka, a także koronuje butelkę charakterystycznych perfum od Van Cleef & Arpels. Chciałbym również zwrócić uwagę na kolekcję Balet, inspirowaną słynnymi paryskimi rosyjskimi sezonami Siergieja Diagilewa. I wreszcie platynowa tiara z 17 diamentami w kształcie gruszki, diamentami o szlifie klasycznym i szlifem navette. Ten diadem można nosić jak naszyjnik. Został zamówiony przez Grace Kelly w 1976 roku. Księżniczka Monako poślubiła ją w 1978 r. W związku małżeńskim córki Karoliny z Philippe Junho. To właśnie z tego powodu rozpoczęła się przyjaźń Van Cleefa i Arpelsa z Księstwem Monako. W 1956 r. Dom zrealizował pierwsze duże zamówienie na produkcję biżuterii na ślub samej księżniczki Grace i został ogłoszony „oficjalnym dostawcą” dworu książęcego.

Jakie są nowe strategie marketingowe dla Van Cleef & Arpels i jak według ciebie obiecujący jest rynek rosyjski?

W 2006 roku, w stulecie Domu, otworzyliśmy wiele nowych markowych butików na całym świecie, w tym w największych miastach Rosji i WNP. Historycznie produkty Van Cleef & Arpels były nabywane przez zamożnych Rosjan, a dziś rynek rosyjski wydaje się nam bardzo obiecujący. Wierzę, że pomimo globalnej recesji prawdziwi wielbiciele biżuterii Van Cleef & Arpels nie zmniejszyli się. Otrzymujemy wiele zamówień od naszych stałych klientów, w tym członków rodzin królewskich, gwiazd kina i sportu oraz monitorujemy dynamikę sprzedaży nowych kolekcji w różnych krajach. Jak dotąd wyniki są bardzo imponujące. W przyszłości interesuje nas Daleki Wschód - Chiny, Hongkong, a także rozbudowa sieci butików w krajach Bliskiego Wschodu. Być może przez jakiś czas będziemy obserwować sytuację i nie będziemy otwierać nowych sklepów, ale nie mam wątpliwości, że dzięki kreatywności i poświęceniu pracowników firmy nasz dom jubilerski będzie zachwycał przez ponad sto lat.

Dzięki Nicolas. Aż spotkamy się ponownie.

Obejrzyj wideo: Nicolas Bos, Président et CEO Van Cleef & Arpels (Może 2024).