Międzynarodowa Wystawa Broni IDEX-2007

Przyjaźń z bronią sprawiła, że ​​„Shell” stał się panaceum. Sytuacja w Iraku, Libanie i krajach palestyńskich jest niepokojąca. „Ospa” grozi rozprzestrzenieniem się z Iraku do Iranu i Syrii.

W obawie przed możliwym powikłaniem sytuacji w regionie przybył prezydent Emiratu Szejk Khalifa bin Zayed Al Nahyan, aby otworzyć wystawę na temat niskiego, małego, białego samochodu elektrycznego z księciem Abu Dhabi Szejkiem Mohammedem bin Zayedem Al Nahyanem za kierownicą, a karawana podążyła za nimi samochody z władcami emiratów, książętami koronnymi, zwykłymi szejkami, duchownymi wyglądały na odświętne, zabawne, a nawet karnawałowe. Bezpieczeństwo ściśle, ale starannie przeprowadziło licznych gości z autostrady. Szejkowie uśmiechnęli się i dobrze się bawili.

Ekspozycja została zorganizowana w stolicy emiratu po raz ósmy. 865 firm z 51 krajów pokazało swoje produkty. Pracowało 33 pawilony narodowe. Liczbę zwiedzających wystawę szacuje się na prawie 40 tysięcy osób. Ponad sto oficjalnych delegacji zapoznało się z eksponatami. 15 z nich odwiedziło rosyjski pawilon.

Przez pięć dni, od 18 lutego do 22 lutego, nowe ogromne centrum wystawowe o powierzchni 32 tysięcy metrów kwadratowych. liczniki żyły w wyjątkowo przyjaznej atmosferze. Rozpoznając się nawzajem, niektórzy goście i członkowie delegacji z różnych krajów wymienili nie tylko informacje na temat innowacji wojskowych, ale także wiadomości rodzinne. Komunikację cechowały przejawy współczucia, wspomnień i wzajemnego zrozumienia specjalistów. Dziennikarze z przyjemnością pracowali w tej atmosferze.

Wielu organizatorów i uczestników IDEX2007 spotkało się prawie kilkanaście lat temu. Na przykład szef delegacji Rosoboronexport, generał pułkownik Nikolai Dimidyuk, znał głównego organizatora wystawy, księcia emiratu Abu Dhabi, szejka Mohammeda bin Zayeda Al Nahyana, od 1993 roku, kiedy ten był jeszcze młody i pozbawiony brody szefa sztabu generalnego armii emirackiej. Oczywiście generałowie rosyjscy i emiraccy mieli coś do zapamiętania, gdy szejk Mohammed, opuszczając swoje biuro na wystawie, przybył do rosyjskiego pawilonu.

Zawodowy pilot Szejk Mohammed, który ma stopień generała dywizji, udał się do rosyjskiego pawilonu, jak twierdzi, „na trzy minuty”, pozostał na trybunach przez kwadrans. Skupił się na systemach obrony powietrznej, systemach rakietowych krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu. Koronny książę Abu Zabi zbadał systemy rakiet przeciwlotniczych Tor M1 i Buk M1-2, przenośny system rakiet przeciwlotniczych Igla S. Sam kompleks już od dawna pokrywa swoje emirackie miasta i oazy parasolami. W Rosji, na rozkaz Zjednoczonych Emiratów Arabskich, jest już wyprodukowano nową tarczę - przeciwrakietowy system rakietowo-armatni „Shell C1”, który przechodzi testy ewaluacyjne i demonstracyjne na poligonie Makatra w stolicy.

Podczas testów kompleks strzela do wszystkich typów grupowych i pojedynczych celów, w tym bomb powietrznych, w chłodnych i gorących porach roku. Po ostatnim egzaminie w środowisku letnich upałów i wilgoci 50 „muszli” stanie w obronie platform wiertniczych, palm daktylowych, długopisów wielbłądów i drapaczy chmur. Według członków rosyjskiej delegacji zainteresowanie Shellem jest tak duże, że kwestia rozszerzenia przedsiębiorstwa produkującego go jest już rozstrzygana.

Nikołaj Dimidyuk, który był wielokrotnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, oraz szejk Mohammed, który odwiedził Moskwę zeszłej jesieni i został uhonorowany rozmowami z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, z zadowoleniem przyjął sukcesy obu stron osiągnięte w ostatnich latach.

Dyrektor Rosyjskiej Federalnej Służby Współpracy Wojskowo-Technicznej Michaił Dmitriew, który przebywał w Abu Zabi podczas wystawy, powiedział magazynowi, że w ubiegłym roku sprzedaż rosyjskich rusznikarzy osiągnęła rekordową kwotę 6,5 miliarda dolarów. Oczekuje się, że w tym roku przekroczy 7 miliardów dolarów.

Zainteresowanie rosyjską bronią na Bliskim Wschodzie jest tradycyjnie duże. Współpraca wojskowo-techniczna między Emiratami a Rosją ma charakter orientacyjny. W stolicach arabskich, a także w Abu Zabi, broń obronna jest szczególnie potrzebna, a przedsięwzięcia rosyjskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego oferują nowe rozwiązania w tej dziedzinie. Rosja ma dobre perspektywy na dalsze budowanie współpracy z krajami Bliskiego Wschodu i strefy Zatoki Perskiej.

Moskwa „wraca do regionu arabskiego, na który w latach 90. nie poświęcono należytej uwagi. Nie tylko odzyskuje swoją pozycję, ale także zdobywa nowe” - powiedział Michaił Dmitriew podczas spotkania z dziennikarzami podczas wystawy. Zwrócił uwagę na „ogromną pozytywną rolę” ostatniej wizyty prezydenta Rosji Władimira Putina w Arabii Saudyjskiej, Katarze i Jordanii.

Rozmowy między głową państwa rosyjskiego a królem Arabii Saudyjskiej Abdullahem ibnem Abdelem Azizem, jego słowami, miały „znaczenie historyczne”. „Otwarto nową stronę współpracy rosyjsko-saudyjskiej” dzięki osiągnięciu porozumień o współpracy w dziedzinie obrony powietrznej i pojazdów opancerzonych.

Rosyjski przedstawiciel nazwał współpracę wojskową z Jordanią „poważną”, z którą podpisano umowę pożyczki na 350 milionów dolarów na zakup rosyjskiej broni, modernizację starego sowieckiego sprzętu, dostawę nowej broni i wspólną produkcję granatników. Podkreślił współpracę Rosji ze Zjednoczonych Emiratami Arabskimi, mówiąc, że „nawiązano bliskie kontakty polityczne między naszymi krajami, rozwinęły się dobre stosunki handlowe i gospodarcze oraz opracowano wiele interesujących projektów”.

Michaił Dmitriew podkreślił, że rosyjski eksport wojskowy „koncentruje się na dostawie broni obronnej”. Zaznaczył, że Moskwa „ściśle przestrzega istniejących umów międzynarodowych. Wszystkie transakcje są kontrolowane przez państwo”.

W ciągu pięciu dni roboczych od wystawy zawarto dziesiątki transakcji, których łączna wartość jest szacowana przez komitet organizacyjny na miliard dolarów.

Według rosyjskiej delegacji Federalne Jednoosobowe Przedsiębiorstwo Rosoboronexport, pod którego patronatem ponad 40 rosyjskich przedsiębiorstw utworzyło ekspozycję w Abu Zabi, podpisało i przygotowało się do podpisania kilku umów, które zostaną oficjalnie ogłoszone później. Według rosyjskich przedstawicieli kwoty kontraktów na dostawę i modernizację rosyjskiej broni szacowane są na dziesiątki milionów dolarów. Podpisane transakcje zostaną jawnie ogłoszone po zatwierdzeniu dokumentów przez stronę emiratu.

Rosyjski pawilon o powierzchni 750 metrów kwadratowych. metrów, odnotowane przez organizatorów tego ważnego międzynarodowego wydarzenia obronnego ze specjalnym dyplomem za „znaczący wkład” w jego sukces.

Pawilon był zawsze pełny. Przedstawiciele Rosoboronexport i uczestniczących firm mieli dużo pracy. Szef delegacji algierskiej, który odwiedził rosyjskie stoiska, dowódca jednego z okręgów wojskowych, generał brygady Habib Shantuf, w wywiadzie dla korespondenta czasopisma, zauważył „doskonałe przyjazne stosunki” między Algierią a Rosją i wyraził zadowolenie z rosyjskiej broni, która znajduje się w arsenale armii algierskiej. Sprawdzając nowe modele broni strzeleckiej i noktowizyjskiej, powiedział: „Jesteśmy zadowoleni z rosyjskiego sprzętu wojskowego i przyjechaliśmy tutaj, aby zapoznać się z jego najnowszymi produktami”. Wystawa dawała taką możliwość.

Na targach IDEX-2007 ZEA zadeklarowały się jako eksporter broni. Pierwsza partia pistoletów wyprodukowanych w emiracie została sprzedana za granicą. 18-strzałowy pistolet Caracal, który został wydany przez tytułową firmę z emiratu Abu Zabi, został zakupiony przez Królestwo Bahrajnu.

Hamad al-Naiadi, dyrektor Caracal, powiedział, że dyskutuje się kwestię sprzedaży pierworodnego lokalnego przemysłu obronnego innym krajom arabskim w Zatoce Perskiej. Powiedział, że pistolety emiratu wejdą do służby w armii i policji ZEA. Umowy o udzielenie zamówienia zostały już zawarte.

Pistolet kalibru 9 mm, nazwany tak od mięsożernej kotów z Bliskiego Wschodu, został opracowany przez grupę projektantów kierowaną przez niemieckiego rusznikarza Wilhelma Bubitsa. Został przetestowany w Niemczech, certyfikowany w maju ubiegłego roku i jest dostępny w dwóch wersjach - pełnowymiarowej i lekkiej, które ważą odpowiednio 750 i 700 gramów.

Beczka i niektóre inne części „Caracal” są produkowane w Abu Zabi, poszczególne elementy, według Hamada al-Nayadi, są „kupowane w Europie”. Montaż odbywa się w przedsiębiorstwie będącym w całości własnością państwa emiratu. 80 procent jego pracowników to lokalni mieszkańcy. Cena sprzedaży pistoletu wynosi około 330 USD.

Rosyjskie wojsko oddało hołd pięknu i romansowi. Odwiedzający wystawę mogli osobiście zobaczyć szablę „Shamsher” i sztylet „Bebut”, wykonane w stylu arabskim w jednym egzemplarzu przez mistrzów Chrysostoma. Oba produkty, zwłaszcza szabla, wykonane na prototypie arabskich szamszów z XVII-XVIII wieku z uchwytem w kształcie głowy jaguara, w pochwie ozdobionej 40 szmaragdami i 42 topazami, wykonane ręcznie, ozdobione orientalnymi ornamentami, mogą zachwycić nawet najbardziej surowych koneserów piękna. Ścisła publiczność w złotych mundurach widziała te produkty, ale nie widziała. Sztylet Bebut, nie dotarł do oszklonego stoiska, został sprzedany i nie miał czasu się pochwalić. Szabla „Shamsher” została zakupiona pierwszego dnia. IDEX-2007 nie tylko był zadowolony z jego przyjazności, ale także pokazał, że siła jest piękna.

Wiktor Lebiediew

Obejrzyj wideo: Wystawa w MBP - Broń biała w literaturze. . (Może 2024).