Mężczyzna został skazany na 15 lat więzienia za zgwałcenie kobiety w centrum handlowym.
Mężczyzna został skazany na 15 lat więzienia za zgwałcenie sprzątaczki w toalecie centrum handlowego, gdy był pijany.
W maju sąd pierwszej instancji orzekł, że 48-letni mężczyzna z Indii jest winny zgwałcenia 26-letniego obywatela Nepalu. Mężczyzna zmusił kobietę do wejścia do toalety, uderzył ją, a następnie wykorzystał.
Przed popełnieniem tej zbrodni mężczyzna wypił trzy butelki whisky.
Sąd Apelacyjny uznał go za winnego gwałtu i alkoholu bez pozwolenia i nakazał jego deportację po odbyciu kary więzienia.
„Byłem w garderobie centrum handlowego o 2 w nocy, kiedy zobaczyłem tego mężczyznę odbijającego się w lustrze. Odwróciłem się i zapytałem, co robi w damskiej toalecie” - mówi ofiara.
Dziewczyna chciała odejść, ale przestępca zatrzymał ją i złapał telefon z rąk. Ofiara nie miała nawet czasu krzyczeć, mężczyzna wepchnął ją do kabiny toalety, zamknął usta jedną ręką i kilkakrotnie uderzył ją w twarz, a następnie zerwał jej ubrania i zgwałcił.
Słysząc głosy ludzi w pobliżu toalety, mężczyzna uciekł. Wkrótce na miejscu zbrodni policja zabrała dziewczynę do szpitala.
Tego samego dnia o 15:00 oskarżony został aresztowany.
„Widziałem, jak ranna kobieta szlochała w karetce, była bardzo chora”, powiedział porucznik policji. „Oskarżony został aresztowany na parkingu, na którym się ukrywał, podczas przesłuchania twierdził, że sama kobieta zdjęła ubranie i dobrowolnie weszła w intymny związek. Stwierdził również, że uderzył ją po tym, jak go skarciła” - dodał porucznik.
Raport kryminalistyczny wykazał, że na ciele ofiary znaleziono ślady DNA przestępcy.
Oskarżony może zaskarżyć decyzję sądu w ciągu 30 dni w sądzie kasacyjnym.