SAUD AL KAABI Życie na ekranie telewizora

SAUD AL KAABI - JEDEN Z NAJBARDZIEJ UZNAWANYCH I WYMAGANYCH AKTORÓW TELEWIZYJNYCH I KINOWYCH W ZEA. PRZEZ SWOJĄ KARIERĘ MOŻNA PODEJMOWAĆ EWOLUACJĘ KRAJOWEGO PRZEMYSŁU MEDIALNEGO OD KOŃCA LAT 80. DO DNI. ZAPYTALIŚMY O UDOSTĘPNIANIE WŁASNEJ HISTORII SUKCESU.

Saud, emigranci w ZEA znają Cię głównie dzięki filmowi Miasto życia 2009. Co wydarzyło się w twojej karierze od tego czasu?

Saud: Wystąpiłem w filmach Emirate „Djinn” i „From A to B”, a także w dwóch serialach telewizyjnych - „Kabla 1” i „Dubai - London - Dubai”. W tym roku otrzymałem oferty zagrania w czterech kolejnych programach telewizyjnych i nowej komedii Emirate w reżyserii Ali Mustafy, ale teraz jestem na kreatywnych wakacjach i nie jestem pewien, czy mogę je zaakceptować.

Byłeś pierwszym dzieckiem w telewizji Emirate i dosłownie dorastałeś przed publicznością ...

Saud: Pracowałem w telewizji w Dubaju przez 21 lat - przybyłem tam, gdy miałem 9 lat. Na początku lat 90. mieliśmy kilka kanałów telewizyjnych w ZEA i po jednym w każdym z krajów Zatoki Perskiej.

Moja kariera rozpoczęła się od wiadomości dla dzieci, potem był program „Kapitan Saud”, największy program o emirackiej kulturze „Al Meydan” i wiele programów rozrywkowych. Zmieniłem je, ponieważ sam zmieniłem się i dorastałem, a swoją drogą, od przyszłego roku, bardzo dramatycznie zmienię swoją rolę.

Czy przemysł zmienił się dramatycznie w ciągu 21 lat?

Saud: Dziś w telewizji jest ogromna konkurencja: zmienił się nie tylko format transmisji, ale zmieniła się także publiczność - ludzie stali się znacznie bardziej wykształceni, pojawiła się szeroka gama smaków. Aby zadowolić widza i stać się sławnym, młodzi prezenterzy będą musieli dużo pracować ...

Czy jest jakiś postęp w lokalnym kręceniu filmów?

Saud: W Zjednoczonych Emiratach Arabskich powstaje średnio 1-2 filmy rocznie - robi to Image Nation. Egipt pozostaje największym filmowcem na Bliskim Wschodzie, przemysł w Azji szybko się rozwija, ale niestety wiele po prostu powiela historie z Hollywood i Bollywood.

Czy Zatoka ma pomysły, które mogą zaskoczyć świat?

Saud: Mamy wiele ciekawych pomysłów, nasze własne punkty widzenia. Żyjemy w krainie wielkich wydarzeń historycznych i osiągnięć. Jest jeszcze jeden powód, dla którego powinniśmy tworzyć własne filmy - ma to dać światu poprawne wyobrażenie o Arabach, których wizerunek został zniekształcony przez Hollywood nie do poznania.

Kto może być bohaterem prawdziwego filmu o Arabach?

Saud: Musimy nakręcić film o szejku Zayed (szejk Zayed bin Sultan Al Nahyan - pierwszy prezydent ZEA). Jestem pewien, że historia jego życia i osiągnięć poruszy serce każdego. To takie wyjątkowe historie, które musimy opowiedzieć światu.

W kim chciałbyś zagrać w przyszłości w większym stopniu - bohater policji lub na przykład postać romantyczna?

Saud: Myślę, że mógłbym połączyć obie role w jednym ...

Jesteś bardzo aktywny na Instagramie - masz ponad pół miliona obserwujących. Czy jest to potrzebne?

Saud: Musiałem mieć konto na Instagramie, ponieważ byłem osobą publiczną. Myślę, że to najlepszy sposób na dzielenie się pomysłami, rozmowę o swoim życiu i pozostawanie w kontakcie z publicznością.

Miło jest zarabiać pieniądze ... Z jakimi markami już pracujesz?

Saud: Podpisałem umowę z operatorem Etisalat. Ponadto jestem wysłannikiem Maratonu Różowej Karawany i Narodowego Komitetu Olimpijskiego ZEA. Jeśli mówimy o markach komercyjnych, to wspieram głównie lokalnych producentów. Krążą także międzynarodowe marki, ale jak dotąd nie podpisano żadnych umów.

Dzięki swojej historii sukcesu możesz równie dobrze zostać posłańcem międzynarodowego zegarka marki.

Saud: Dlaczego nie Ale muszą mnie znaleźć.

Wywiad przeprowadziła Natalia Remmer

Obejrzyj wideo: What If We Detonated All Nuclear Bombs at Once? (Może 2024).