Detox cyfrowy

Tekst: Igor Shevkun

CZYM JEST ZALEŻNOŚĆ INTERNETOWA I ZAANGAŻOWANIE W SIECI SPOŁECZNE - CHOROBA NARODZONA PRZEZ CYWILIZACJĘ LUB STARY PROBLEM, Nagle staje się rzeczywista? RAZEM TO.

Gra imitująca

Bez tego lekarze chcą uzupełnić znaczną część Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób nową klasą - uzależnieniem od Internetu, które zdaniem ekspertów może wkrótce odzyskać dłoń alkoholizmu, uzależnienia od narkotyków i obżarstwa. Wcześniej taki „nonsens” - rosnąca ilość technologii, czy to gadżety, sieci społecznościowe, gry wideo, aplikacje, strony internetowe, filmy 3D - społeczeństwo nie zwracało uwagi. Jednak dziś psychologowie wydają alarm: problem staje się epidemią. Niektóre statystyki: w 2000 r. Liczba użytkowników Internetu na całym świecie wynosiła około 48%, a po dziesięciu latach wzrosła do 63%. Według statystyk 85% dorosłych i 96% młodzieży w wieku 18–29 lat korzysta z telefonu komórkowego. Przeciętny użytkownik odwiedza 40 witryn dziennie i przełącza się z jednego programu do drugiego do 36 razy na godzinę, a niektórzy zaczęli spędzać ponad 18 godzin na komputerze.

Z kilkoma rzadkimi wyjątkami ludzie z natury są wiecznie niezadowolonymi stworzeniami. Będąc w sieci World Wide Web i nowych gadżetach, które dosłownie zalały życie, nie myślą o tym, aby przestać. Wszystko będzie dobrze, ale nagle zauważają, że nie jest to życie, do którego aspirowali 10 lat temu.

Wraz z pojawieniem się generacji Internetu wielu z nas miało wrażenie, że jakieś wydarzenie naprawdę się nie wydarzyło, dopóki nie napisaliśmy o tym na Facebooku, Instagramie lub Twitterze. Przybywając do ośrodka, nie cieszymy się zapierającym dech w piersiach widokiem na morze, ale sprawdzamy przychodzące wiadomości e-mail, przysięgamy naszej rodzinie, że będziemy regularnie jeździć na skype, jesteśmy zaniepokojeni, jeśli nie będziemy online przez długi czas, a na koniec obnosimy się z obrazami naszego „idealnego” Życie na Instagramie. Teraz ludzie wydają się ze sobą konkurować, tworząc sobie wyimaginowane, „szpiegując” przyjaciół, karmiąc swoje ego, świętując najlepszą godzinę. Możesz godzinami oglądać zdjęcia innych ludzi, czytać, co robią ludzie: tylko olśniewające uśmiechy, zwiewne sukienki, pociągające podróże, dyktatura glamour, kulinarne arcydzieła z restauracji, selfie na tle widoków, słodkie sny ... Ogólnie rzecz biorąc, próżność i cyfrowa utopia. Specjalne słowo „ekshibicjonizm sieci” zostało nawet wprowadzone w życie codzienne - chęć powiadamiania całego świata o prawie każdym kroku, aktualizowania statusów i publikowania zdjęć w sieciach społecznościowych.

W dzisiejszych czasach wielu zna sytuację, gdy przyjaciele są na imprezie w tym samym pokoju, ale nie komunikują się ze sobą, ponieważ wszyscy są zajęci swoim smartfonem. Zdrowy rozsądek wskazuje, że przy całym rozpowszechnieniu technologii walka z chorobami cyfrowymi jest możliwa i konieczna. Ale czasami jest to bardzo trudne - wymaga siły woli.

SYMPTOMY ZALEŻNOŚCI OD INTERNETU

  • Utrata poczucia czasu. Wydaje się to osobie: wszedłem do sieci na pół godziny i siedziałem przez kilka godzin.

  • Ignorowanie własnych potrzeb. Zależność od sieci społecznościowych i Internetu jest tak zanurzona w wirtualnym życiu, że uwaga na własne uczucia i bodźce zewnętrzne jest znacznie przytłumiona.

  • Odrzucenie prawdziwego życia społecznego. Wydarzenia, które wcześniej wydawały się interesujące, są obecnie coraz częściej zastępowane przez wirtualne spacery po różnych zasobach internetowych. Rozmowy z przyjaciółmi mieszkającymi nawet w pobliżu są coraz częściej w Internecie.

Znajdź i zneutralizuj

Reporter CNN Daniel Seeberg wydał książkę Digital Diet, która zadaje pytania: Czy technologia nas zabija, czy niszczą ważne aspekty naszego życia? „Byłem zanurzony w sieciach społecznościowych, gadżetach i urządzeniach” - pisze Daniel. „W pewnym momencie zdałem sobie sprawę, że stałem się bardzo zależny od nich, ciągle wykorzystując technologię w moim życiu. Niestety, nie wszyscy rozumieją tę zależność od technologii cyfrowej „To wtedy często zanurzasz się w wirtualność, nie zwracając uwagi na prawdziwych ludzi w swoim życiu. Dla mnie świadomość tego stała się wezwaniem do działania”. Książka zawiera proste i użyteczne wskazówki na temat cyfrowej diety i przypomina, że ​​technologiami cyfrowymi należy zarządzać, a nie one, a także uczyć, jak pokojowo dogadać się z gadżetami i racjonalnie z nich korzystać.

Seeberg oferuje 4-etapowy program i 28-dniową dietę, aby pokonać uzależnienie cyfrowe i przywrócić harmonię do prawdziwego życia.

Nawiasem mówiąc, wciąż z dreszczem i radością wspomina, jak usunął swój profil na Facebooku, gdzie wśród 1664 przyjaciół krewni byli blisko przypadkowych znajomych i subskrybentów. Następnie dziennikarz zaczął spędzać w Internecie nie więcej niż 90 minut dziennie, w tym sprawdzanie poczty. Książka uczy również, jak obliczyć „Wirtualny Indeks Wagi”, który określi, ile trzeba „schudnąć” podczas interakcji z siecią, a najlepiej zmniejszyć tę liczbę. Autor „Cyfrowej diety” zaleca, abyś nigdy nie wkładał telefonu między siebie i partnera, pozostawiając go w torbie lub kieszeni.

Kolejne interesujące spojrzenie na uzależnienie od Internetu wyraża doktor nauk biologicznych, kierownik laboratorium rozwoju układu nerwowego w Instytucie Morfologii Człowieka Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych Siergieja Savelyeva. Profesor postrzega globalną sieć jako hierarchiczny system relacji, w którym ludzie mogą bezpiecznie osiągnąć dominację bez wstawania z kanapy. Jego zdaniem Internet stał się masowym pocieszycielem i przyjemnością. Kto ma ile polubień? Lub kto ma ile linków, jaka jest ocena? Co to jest, jeśli nie definicja tego, kto odnosi większe sukcesy w środowisku społecznym?

I wielu już z powodzeniem przekształciło się w niekończącą się pogoń za liczbą zebranych polubień i komentarzy w głośnej monecie - w końcu polubienia i subskrybentów można łatwo kupić za bardzo małe pieniądze (co już uczyniło wielu zdolnych przedsiębiorców milionerami). „Takie zachowanie jest energetycznie bardziej korzystne dla ludzkiego mózgu”, mówi Sergey Savelyev. „Nie musisz iść i zdobywać bestii, możesz po prostu porozmawiać o tym w Internecie. Ludzie zostają w domu, są pełni, ale dzięki Internetowi osiągają dominację”. Jednocześnie profesor przyznaje, że po prostu niemożliwe jest wymyślenie coraz szybszej prymitywizacji ludzkiego mózgu niż Globalna Sieć.

Złapany w sieci

Fani dyskusji na temat zalet i wad technologii cyfrowej zdają sobie sprawę, że rozpoczęła się nowa era, a wraz z niesamowitymi funkcjami obiecuje nowe wyzwania dla profesjonalistów. Zachowują nadzieję, że z jednej strony postęp tworzy przyszłość sieci WWW, az drugiej strony prowadzi do uzależnienia od Internetu, a nawet „cyfrowej choroby lokomocyjnej” - choroby XXI wieku spowodowanej przez nowy system operacyjny Apple, w której efekt paralaksy sprawia, że ​​interfejs jest trójwymiarowy (od czasu do czasu użytkownicy otrzymują skargi dotyczące dyskomfortu podczas korzystania z niego), a także filmów 3D i gier komputerowych. Nowe wyświetlacze mogą tak bardzo naśladować otaczającą rzeczywistość, że mogą dezorientować ludzki mózg.

Okazuje się również, że kina 3D należy ominąć na kilometr, ponieważ ludzie na całym świecie zaczęli narzekać na mdłości, zawroty głowy, bóle głowy i dezorientację w przestrzeni po obejrzeniu filmu z efektami 3D.

Naukowcy z University of Kentucky zbadali sposób obecności użytkowników w Internecie, aby wymienić główne objawy uzależnienia od Internetu. Okazało się, że były to wahania nastroju i niemożność zarządzania czasem spędzonym na technologiach cyfrowych, potrzeba zwiększenia ilości tego czasu lub nowej gry w celu stworzenia pożądanego nastroju, słabej woli do obietnic i pogorszenia widzenia.

Jest to również odmowa udziału w projekcie, jeśli nie jest on związany z technologiami cyfrowymi, oraz zmniejszenie roli osoby w życiu publicznym. Wreszcie naukowcy doszli do wniosku, że uzależnienie od Internetu negatywnie wpływa na jakość pracy i wszystkie jej konsekwencje. W rezultacie zależność ta została uznana za nie mniej poważne zjawisko niż uzależnienie od narkotyków, ponieważ prowokuje pracę podobnych mechanizmów mózgu, z możliwym wyjątkiem braku zatrucia. Chociaż szkody dla zdrowia fizycznego nie są niewielkie. Możesz temu zaradzić tylko w ten sam sposób, co inne uzależnienia - znajdź w sobie siłę, aby podjąć decyzję o rzuceniu fascynacji wirtualnym światem i sieciami społecznościowymi (lub oszczędzisz dużo czasu w Internecie) i zacznij żyć prawdziwym życiem.

Mówią, że ci, którzy nie mają odwagi żyć w prawdziwym świecie, starają się wejść do świata wirtualnego. Jednak być kimś innym lub być sobą - wybór należy zawsze do Ciebie. Cechą przestrzeni wirtualnej jest to, że ona nie istnieje. Po co więc marnować cenny czas i życie na coś, co nie istnieje?

Uzależnienie od Internetu to obsesyjne i niekontrolowane pragnienie natychmiastowego połączenia się z Internetem oraz niemożność wyjścia z sieci na czas

Wskazówka

Aby przezwyciężyć uzależnienie od sieci, spróbuj udać się w podróż do miejsca, w którym brakuje Internetu. Niech po raz pierwszy trudno będzie ci obejść się bez zwykłych zasobów, ale po kilku dniach stan się poprawi, „pragnienie” odpuści. Po powrocie uświadomisz sobie, że twoja nieobecność w ulubionych zasobach sieciowych nie ma absolutnie żadnego wpływu na twoje życie. Patrząc tylko z ekranu monitora lub telefonu, możesz zrozumieć inną osobę, zobaczyć piękno przyrody, docenić zabytki i oddychać czystym powietrzem. A to oznacza powrót do prawdziwego życia.

Obejrzyj wideo: Zobacz, jak 24-godzinny detoks cyfrowy zmienił moje życie (Kwiecień 2024).