Tekst: Anna Pavlova
Stacy, „pożyczyłeś” swój wizerunek pierwszym i długo oczekiwanym perfumom od Miu Miu. Co skłoniło Cię do podjęcia tej roli?
Stacy: Zawsze podziwiałem Miu Miu za śmiałe połączenie wzorcowości i stylu. Początkowo w mojej wyobraźni Miuccia Prada (Miu Miu - filia Prady) rysuje kobiety, które są zabawne, ale jednocześnie silne i zdecydowane, a to jest mi bardzo bliskie. Zostałem członkiem rodziny Miucci Prada - rodziny, która z pasją kocha nie tylko modę, ale także muzykę i kulturę.
Świat Miu Miu jest nieco naiwny, wręcz przeciwnie, luksusowy, a nawet awangardowy, fantastyczny i złożony, przenikliwy i poetycki ... A co ten świat dla ciebie znaczy?
Stacy: Dla mnie świat Miu Miu jest okazją do gry w kontrasty. Kontrasty są wszędzie - w kolorach, wzorach, fakturach. I to jest kobiecość i duch awanturnictwa.
Jednocześnie moda Miu Miu jest bardzo filmowa.
Stacy: Ludzka natura sprawia, że ciągle się zmieniamy, rozwijamy i szukamy siebie. Kiedy pracuję, lubię być elastyczny, różnorodny, a Miu Miu daje mi taką możliwość.
Którą stronę Twojej osobowości podkreśla nowy zapach?
Stacy: Myślę, że podkreśla moją wolność i pragnienie życia.
Jak się czułeś, kiedy pierwszy raz skosztowałeś Miu Miu?
Stacy: Podobało mi się, jak zapach zmieniał się i ujawniał w miarę upływu czasu. Nie czuje się na skórze jak w butelce, a czułem wiele zapachów, które wywoływały różnorodne emocje. W tym zapachu łączą się delikatność i kipiąca energia, słodycz i szorstkość. Jest pełen kontrastów - w duchu Miu Miu.