Na krawędzi światła i cienia


Tekst: Julia Grebneva

Opracowując nową kolekcję, projektant ma prawo nie popaść w trend. On sam tworzy te trendy w oparciu o własne poczucie czasu i przestrzeni - poprzez filmy, muzykę, sztukę, relacje, wydarzenia polityczne i gospodarcze, subkultury. Wszystko to składa się na pewne zrozumienie i poczucie, że projektant chce stworzyć, z jakimi elementami jest gotowy do pokolorowania nowego sezonu i gdzie dokładnie musi położyć nacisk między produktem a konsumentem.

Nowoczesna moda jest zbyt industrialna, jej głównym zadaniem jest odgadnięcie życzeń klientów i, w razie potrzeby, znalezienie właściwej kombinacji kreatywności i reklamy. Aby skutecznie wdrożyć kluczowe trendy mody w swojej nowej kolekcji, projektant powinien zwrócić szczególną uwagę na innowacje i badania, jest zmuszony przewidywać oczekiwania opinii publicznej.

Artysta powinien analizować informacje, informacje o kulturze i życiu konsumenta jako całości, mikro-trendy, preferencje kolorystyczne, zmiany smaków, stylów, tkanin. Warunki kulturowe, poczucie, że odzież ma swoją historię, stają się jednym z najważniejszych momentów dla kupujących modne rzeczy.

Jak projektantka może opisać swoje dzieła? Może jedynie wskazać na doświadczenia, które miał podczas tworzenia swojej kolekcji, zawsze dając widzowi możliwość projekcji opowieści, którą przeczytał na podium, na swój własny obraz i narysowania analogii między twórcą a obserwatorem. Często w poszukiwaniu wyrażania siebie decydującymi momentami są historia, osobiste wspomnienia i uczucia, ponieważ moda jest procesem bardzo wewnętrznym.

Dziś sztuka, nauka i natura są źródłem inspiracji i odkryć w świecie mody i stylu. Z sezonu na sezon projektanci tworzą nowe rozwiązania, a my, z ogromnej obfitości, kształtów, sylwetek, wzorów i kolorów, znajdujemy to, czego potrzebujemy dla siebie, co przynosi nowy odcień radości, smutku, podziwu, podniecenia, czułości, impulsu na co dzień i gdzie każda nowa sukienka odpowiada za nasze jutro.

Rami Al Ali - projektant z Syrii, z siedzibą w Dubaju, tego lata pokazał swoje kolekcje na High Fashion Week w Rzymie, a zaledwie dzień wcześniej udało nam się z nim spotkać i porozmawiać. „Moja nowa kolekcja„ Perska księżniczka ”(jesień-zima 2010-2011) to opowieść o niesamowitej wielkości i sile kobiety, która jest pomalowana złożonymi detalami, wzorami i odcieniami, tak dwuznacznymi jak perskie dywany, które zostały wzięte za podstawę tego pomysłu kolekcje ”- mówi Rami.

Rami Al Ali zwrócił szczególną uwagę na nadrzędną rolę kobiety, skoncentrował się na jej pięknie i emocjonalności, wyrafinowaniu i sile. Tak więc, bawiąc się różnymi strukturami jedwabiu, szyfonem o różnych fakturach, zawsze wyjątkowej jakości, gdy są one zarówno gęste, jak i delikatne, narodziła się jego nowa kolekcja. „Wszystkie moje sukienki są misternie i po mistrzowsku uszyte, a idealne proporcje, które ujawniają ich własną historię sztuki i kultury Persji, są w nich wyraźnie zweryfikowane. Moim głównym pragnieniem było ujawnienie najbardziej żywej kobiecości poprzez sylwetki, opowiedzenie o wspaniałości kobiety w tkaninach i jej niekontrolowanej pasji - w kolorach i obrazie - podkreśla projektant.

Zastosowanie tkanin o różnej fakturze i przezroczystości w jednej sukience tworzy specjalną grę lekkich gradacji, struktur graficznych i sprawia, że ​​obrazy są bardziej złożone i przemyślane. „Bohaterka mojej kolekcji utkana jest ze sprzeczności: w niej będzie silna, ale jednocześnie czuje się krucha i bardzo kobieca.

Paleta kolorów oparta jest na grubych odcieniach zieleni, brązu, jagodowej czerwieni, alarmującego szkarłatu, niebieskiego. Tylko w niektórych miejscach jest rozcieńczony mlekiem, bielą, brązem i złotem, co stwarza nastrój spokojnej pewności i absolutnej perfekcji kobiecej urody ”- zauważa Rami. Skomplikowana kolorystyka mówi o tym, jak znaleźć odpowiednie rozwiązanie w chwili, gdy kobieta nosi miękkość i siła, bogactwo emocjonalne i spokojna cisza, nienaganne dopasowanie, graficzne sylwetki, czyste linie, proste kształty, złożone, ale naturalne kolory, naturalne tkaniny, niezrównany, indywidualność.

Rozmawiając z Ramim, z przyjemnością go podziwiałem, całkowicie pochłonięty pracą, wiedząc, że dokładnie pewnego dnia zaprezentuje swoją nową kolekcję w Rzymie. To miłe, ponieważ sam doskonale wiem, jak to jest, gdy ostatnie szczegóły są finalizowane pod presją czasu, kiedy odczuwasz stres oczekiwania i publiczności akceptującej swoją nową ekspresję jako artysty, i kiedy w tym momencie istnieje żywa świadomość, że masz tylko dziesięć minuty, przez które możesz opowiedzieć o wszystkim, co żyłeś przez ostatnie sześć miesięcy.

Obejrzyj wideo: Brent Weeks "Na krawędzi cienia" audiobook (Może 2024).