Pamięć o poległych będzie godna ...

65. rocznica wielkiego zwycięstwa. Uroczysta i gorzka data. Dzisiejsi dorośli mówią o tym, ponieważ dzieciństwo wielu z nich przypadło na lata powojenne. Weterani, którzy przeżyli i przetrwali do dziś, żałują swoich poległych towarzyszy, jak co roku na początku maja. Co mogą powiedzieć obecni uczniowie, faceci z trzeciego pokolenia powojennego, o wydarzeniach tej strasznej wojny? Oni pamiętają! Są dumni ze swoich przodków i pielęgnują ich pamięć. Wielonarodowy skład uczniów rosyjskich szkół prywatnych w Dubaju i Sharjah, ale z tego punktu widzenia opinia każdego dziecka, które już dorastało w niezależnych krajach WNP, jest szczególnie cenna ... Jak rysunki współczesnych chłopców i dziewcząt poświęcone tym odległym wydarzeniom.

Rosyjska prywatna szkoła w Dubaju

Fragmenty esejów szkolnych na tematy „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej” (dla uczniów szkół średnich) i „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w naszej rodzinie” (dla uczniów szkół średnich).

Alena Minina, studentka klasy 5

„Wojna rozpoczęła się w 1941 r. Wczesnym rankiem 1941 r. Niemcy zaczęli atakować Moskwę. Wciąż spali. Rosja nie była gotowa na tak nagłą wojnę. Ci, którzy nie byli oddani ojczyźnie, zaczęli panikować i uciekać z Moskwy. Armia zgromadziła kompanie i poszli na wojnę ...

... Po wielu latach Rosjanie przejęli obronę kraju i wygraliśmy !!! Ale przez wiele lat będziemy pamiętać tę krwawą wojnę ... Dziewiątego dnia radosnego maja, kiedy na ziemi zapadła cisza, wieści rozeszły się od krawędzi do krawędzi - świat zwycięstwa, wojna się skończyła! ”

Victoria Konovalenko, studentka klasy 5

„Minęło 65 lat od II wojny światowej. To był koszmar dla wszystkich, długi koszmar, trwał 4 lata, jest bardzo trudny i bez pieniędzy. Wszyscy mężczyźni zostali zabrani do obrony Ojczyzny. Kobiety poszły do ​​pracy. Na wojnie prawie nie było jedzenia. planować komu i jak z zawodu dać to, co zarobił. Te lata były najstraszniejsze i najbardziej bolesne. Setki dzieci poszły pomóc ojczyźnie! Chłopcy na wojnę, dziewczęta pracowały dla mojej matki, aby jej pomóc. Oczywiście teraz nie wyobrażamy sobie, jak to było przerażające, a nasi dziadkowie robili wszystko, aby życie nie było noc! Oddali życie! Za nas!

Ale wygraliśmy! Naprawdę chcę podziękować tym, którzy oddali za nas życie! Gdyby tego nie zrobili, nie byłoby nas tutaj! Jestem wdzięczny tym ludziom! ”

Ekaterina Zinchenko, studentka klasy 5

„Wielka Wojna Ojczyźniana (lub II Wojna Światowa) zakończyła się w 1945 roku. 9 maja. To był wspaniały dzień. Wszyscy wyszli na ulicę, nie bojąc się, że w pobliżu spadnie bomba lub strzelą do ciebie zza rogu. Radość świeciła na twarzach ludzi, a Dzień Zwycięstwa był uwielbiony przez wieki.

Gdy miałem 9 lat, mieszkałem z prababką w Noworosyjsku. I powiedziała mi, jak ciężko było w tych okropnych czasach. Miała wtedy 12 lat. Padał śnieg, babcia i jej przyjaciele dotarli do spalonej wioski. W lesie spotkali partyzantów i ich bronili.

Chciałbym podziękować wszystkim zmarłym i wciąż żyjącym dziadkom i babciom za uratowanie Rosji i zapewnienie szczęśliwego dzieciństwa ”.

Daria Pogorelova, studentka klasy 9

„Wojna… Ile żyć to zajęło? Ile zrujnowanych losów? Nikt nie da odpowiedzi. Nie ma jednej rodziny, której wojna by nie dotknęła. Chciałbym opowiedzieć o rodzinie mojej prababci Tatiany Fedotovny. Mieszkali na półwyspie Buranowo na terytorium Ałtaju, w rodzinie było siedmioro dzieci: sześciu braci i ona. Była najmłodsza z dzieci, kiedy wybuchła wojna, miała około piętnastu lat. Wszyscy bracia poszli na front, czterech wróciło, jedno umarło, a jedno zaginęło.

Prababka pracowała na froncie pracy. Prawie nie było jedzenia, a wieczorem poszła na pole pszenicy, by zebrać kłoski. W tym czasie sadzili kradzież i dlatego musieli chodzić nocą. Przeżyła wojnę, zna wartość życia. Otrzymała medal „Za zasługi”. Jej starszy brat Iwan Fedotowicz był zwiadowcą. Podczas wojny stracił rękę. W 1942 r. Został otoczony i schwytany. Rok później uciekł z niewoli. Pod koniec wojny otrzymał Order Czerwonej Gwiazdy.

Jej drugi brat, Siemion Fiodorowicz, był artylerzystą. Pewnego razu podczas bitwy obok niego eksplodowała niemiecka skorupa, a jej fragment rozerwał mu brzuch. Do najbliższego szpitala były co najmniej dwa kilometry i pokonując ból przeszedł dwa kilometry. Otrzymałby również Order Czerwonej Gwiazdy. Niestety żaden z nich nie przetrwał do dziś. I wiem, że nikt z nas nie zapomni wyczynu, którego dokonali ”.

Maria Rylova, studentka klasy 9

„Dziś rano obudziłem się w nieświadomości. To, co spotkało mnie w nocy, nie mogło być snem. Wczoraj, gratulując dziadkowi 9 maja, postanowiłem iść spać. Moje przemyślenia na temat Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i wszystkich ludzi, którzy dali życie jest dla nas. We śnie, zostałem przeniesiony w przeszłość, wygląd budynków i ulic nie był trudny do odgadnięcia. Było lato na ulicy i nie było niebezpieczeństwa. Był wczesny ranek, spacerowałem ulicami, próbując zrozumieć, gdzie jestem, kiedy strzały zaczęły być słyszalne na niebie, samoloty przeleciały nad moją głową, bombardując wszystko na pokładzie Widząc setki umierających ludzi, moje serce było przerażone. Pobiegłem na bok, by znaleźć miejsce do ukrycia. Było wejście do piwnicy za starym pięciopiętrowym budynkiem. Uświadomiłem sobie, że raczej nie uratuje mnie to, ale coś mi powiedziało Muszę tam iść. Schodząc po schodach, wyszłam na zieloną polanę, niebo było pokryte czarnymi chmurami burzowymi, a wokół polany był las. Nie miałem czasu, aby się ruszyć, ponieważ kula przeleciała blisko mojej ręki; że mam siłę, pobiegłem do lasu. Po przejechaniu kilku metrów położyłem się na ziemi i przez kilka godzin obserwowałem operacje wojskowe. Przybyły czołgi i ludzie, a coraz więcej ludzi umarło ... Śpię, po chwili obudziłem się w łóżku ... Podsumowując, mogę powiedzieć, że sam nigdy nie zrozumiesz i nie będziesz w stanie poczuć do końca, przez co przeszły miliony ludzi. Jestem bardzo wdzięczny wszystkim, którzy nie bali się oddać życia, broniąc ojczyzny i świetlanej przyszłości swoich dzieci ”.

Kristina Gerasimova, studentka klasy 9

„Tysiące ludzi przeżyło wojnę, przeżyło straszną mękę, ale przeżyły i wygrały, zrobiły wszystko, aby mieć świetlaną przyszłość. Wygrały, wygrały najcięższe ze wszystkich wojen. I wciąż żyją ludzie, którzy bronili się w najcięższych bitwach Ojczyzna. Jedną z nich jest moja prababka. Wojna w jej pamięci płynie z najstraszliwszymi i najgorszymi wspomnieniami. Ale ona, jak powiedziała prababka, przypomina jej o wytrzymałości, odwadze, przyjaźni i lojalności ludzi. Miała pięć lat, gdy wybuchła wojna. Jej dzieciństwo było głodni. niemieccy żołnierze zabrali do domu zwierzęta, zabrali mąkę, zboże. Wyobrażam sobie, jak ciężko było dla wszystkich mieszkańców wioski. Aby nakarmić rodzinę, matka babci upiekła chleb, dodając do mąki otręby i piołun. Chleb był gorzki i twardy, wciąż pamięta jego smak. Nawet teraz boję się wyobrazić sobie, że można było się tym żywić ... Ale armia radziecka posuwała się naprzód, wojska faszystowskie wkrótce opuściły wioskę. Przed sobą były trudne lata powojenne, ale wszyscy byli zadowoleni z zakończenia tego wojskowego koszmaru.

Moja babcia i ja chodziliśmy kiedyś po miejscach, w których podczas wojny kopano rowy i toczyły się walki. Te okopy są już zarośnięte trawą i są ledwo widoczne, ale wciąż przypominają wojnę.

Nie chcę, aby koszmar wojny się powtarzał. Niech dzieci dorosną spokojnie, nie bojąc się bombardowań, niech Czeczenia się nie powtórzy, aby matki nie musiały płakać za zmarłych synów. Niech pamięć ludzka zachowa w sobie doświadczenie minionych pokoleń, niech ta pamięć uczy nas dobroci i ludzkości ”.

Niemiec Gussakovsky, uczeń w klasie 10

„Wielka Wojna Ojczyźniana jest jednym z tych rzadkich i bardzo okropnych wydarzeń, których pamięć nie zanika z czasem. Wiele osób pyta:„ Czym jest wojna? ”Wojna jest linią, za którą ludzkość nie powinna przekroczyć. Nieskończona liczba zabranych życie, cierpienie, głód, męka - wszystko to jest wojna.

Niektórzy walczą o chwałę, inni o władzę, jeszcze inni poszerzają terytorium swojego państwa, a wreszcie, po czwarte, o swój bardzo szlachetny cel, walcząc o ojczyznę i wolność swojego ludu. Nasze pokolenie nie może poczuć, a tym bardziej przekazać całego horroru „świętej wojny”, ale musimy pamiętać i przekazywać z pokolenia na pokolenie niekwestionowany heroizm narodu rosyjskiego i pamięć o wielkim zwycięstwie.

Okropny czerwiec czterdziestego pierwszego i radosny maj czterdziestego piątego opuszczają nas coraz bardziej, liczba weteranów, którzy wygrali wojnę, jest coraz mniejsza. Jednak pamięć o wydarzeniach sprzed ponad sześćdziesięciu lat nigdzie nie zniknęła; pozostaje z nami, wywołując zaciekłą debatę, wpływając na nastroje społeczne, a nawet na politykę międzynarodową.

„Głęboki wpływ, jaki Druga Wojna Światowa wywarła na ludzkie doświadczenia życiowe, staje się tym bardziej zauważalna, im dalej idzie ona do historii”, mówi niemiecki historyk Harald Weltzer, „obsesja na punkcie przeszłości, której nie można uniknąć, nie maleje, ale wręcz przeciwnie, rośnie ... Przeszłość jeszcze nie odeszła, wciąż żyje na poziomie uczuć, na poziomie świadomości narodowej ... ”

... 9 maja to jedyne wielkie święto, które pozostało z sowieckiej przeszłości.

... We współczesnej Rosji pamięć o Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej stała się podstawą tożsamości narodowej. Dla mieszkańców naszego kraju słowo „Zwycięstwo” ma najgłębsze znaczenie. Łączyło pamięć o tych, którzy przeżyli i zmarłych, łzy radości i smutku, ryk fajerwerków i dźwięk dzwonów, uśmiechów i bolesne uczucie wspólnego święta. 9 maja to rzadki dzień, kiedy czujemy się nie populacją, ale pojedynczym narodem ”.

Karina Primbetova, studentka klasy 10

„Wielka Wojna Ojczyźniana pochłonęła miliony istnień ludzkich, przelano krew niewinnych ludzi. Ale za co była ta wojna przeciwludzka? Rozpętana przez nazistów, dążyła do agresywnych celów, celów światowej dominacji faszystów nad całą ludzkością. Aby je osiągnąć, trzeba było zapłacić najwyższą cenę - życie ludzkie. Dla Związku Radzieckiego była to heroiczna wojna o wyzwolenie.

... Ludzie poszli na wojnę, aby chronić i bronić honoru swojego państwa. Chłopcy przecenili swój wiek, aby dostać się na front i być może nigdy nie wrócą. Kobiety i dzieci udały się do sanitariuszy, próbując złagodzić cierpienie wojska. Miliony ludzi dzień i noc, bez dni wolnych i snu, pracowały z tyłu, w fabrykach i fabrykach pod hasłem: „Wszystko na froncie! Wszystko na zwycięstwo!”.

... Wielu nie wróciło. „Ludzie zginęli, walcząc o swoją ojczyznę, aby zapewnić nam świetlaną przyszłość, a my nie mamy prawa o tym zapominać”.

Tatyana Murashova, studentka klasy 10

„Wojna. Ile istnień ludzkich pochłonęło, ile losów zostało okaleczonych! ... Dzisiaj nie będę pamiętać dumnie zmarłych bohaterów, którzy walczyli o naszą świetlaną przyszłość. Opowiem wam o moim pradziadku. Niestety, nie mogłem z nim rozmawiać od jego śmierci, kiedy miałem pięć lat, ale ze słów moich rodziców mogę z całą pewnością zrozumieć, że mój dziadek jest Bohaterem!

Stał się bohaterem w czasie wojny, jak każdy bohater, wniósł ogromny wkład w nasze zwycięstwo. Ivan Emelyanovich, z dumą nosił stopień żołnierza przez całą długą i bolesną służbę, która miała miejsce podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej ... Wania był na czele miasta Kaliningradu, gdzie poznał swoją miłość do życia - piękną dziewczynę Walentynę w tym czasie. Prababka była jeńcem wojennym z Białorusi. W Kaliningradzie Valya pracowała dla kobiety, która zapewniła ludziom schronienie i jedzenie ... Podczas ataku Niemców na Kaliningrad nasi dzielni żołnierze i mój pradziadek uwolnili miasto i wszystkich więźniów, wśród których była moja prababka Walentyna, która w przyszłości stała się całym życiem dla Iwana ... . Po wojnie kochankowie pobrali się. W małżeństwie mieli trzech synów i jedną córkę ”.

Rosyjska prywatna szkoła nr 1 miasta Sharjah.

Fragmenty literackiego Almanachu „Za dług pamięci”, poświęconego 65. rocznicy wielkiego zwycięstwa.

Walid Ayash, uczeń klasy 5

„Studentskaya Elizaveta Epifanovna jest moją prababką. Brała udział w działaniach wojennych podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, była członkiem podolskiej organizacji partyzanckiej na Zachodniej Ukrainie. Kiedy wybuchła wojna, moja prababka miała zaledwie 17 lat. W tym wieku przeszła na front jako pielęgniarka Moja prababka uratowała wielu rannych przed śmiercią, pod ciężkim ostrzałem wroga wyprowadziła żołnierzy z pola bitwy.

Moja babcia pamiętała jeden incydent przez całe życie: raz po bitwie pełzła po ziemi, gdy usłyszano kolejne strzały. Przenosił się z jednego żołnierza na drugiego, zapewniając pomoc. Kiedy pochyliła się nad kolejnym żołnierzem, zdała sobie sprawę, że nastąpił fatalny błąd - ranny okazał się żołnierzem faszystowskich Niemiec. Przerażona młoda pielęgniarka nie mogła się ruszyć, jakby zahipnotyzowana, usiadła i spojrzała na wroga. Faszysta wycelował jednak lufę karabinu maszynowego bezpośrednio w prababkę i ... pociągnął za spust. Prababcia zamarła, żegnając się z życiem, ale opatrzność interweniowała - naziści nie mieli kul dla jej szczęścia. Tak więc moja prababka przeżyła „odrodzenie”. Przez długie cztery lata wojny moja prababka została lekko ranna ...

Moja prababka otrzymała wiele nagród za chwalebną przeszłość wojskową. Kiedy byłem mały, uwielbiałem patrzeć na te „błyszczące metalowe zabawki”. Nie zdawałem sobie sprawy, jak wiele cierpienia, bólu, złamanego ludzkiego losu kryje się za tymi nagrodami ... Dziś nasza rodzina starannie zachowuje nagrody mojej prababki jako pamiątki rodzinne. Jestem jej bardzo wdzięczny i wszystkim, którzy poświęcili się, chroniąc naszą Ojczyznę przed nazistami, ze względu na spokojne niebo i szczęśliwe życie na ziemi. Pamiętam Jestem dumny. ”

Edyge Karim, studentka klasy 8

„W naszej rodzinie prawie wszyscy mężczyźni walczyli, by bronić naszego kraju przed nazistowskimi najeźdźcami. Sarsenbin Ali był osobistym strażnikiem V.I. Lenina w młodości i całkowicie stracił wzrok i słuch na froncie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej w wyniku ran ... Berdygul Tkenbaev był uczestnikiem Wielkiego Podczas II wojny światowej dotarł do Berlina długimi liniami frontu, ostatni list, który wysłał mojej prababce, miał datę 1 maja 1945 r. Nie żył 8 dni przed zwycięstwem ... Mukhambet Karim był wielokrotnie ranny w latach wojny i wrócił do domu z nagrodami państwowymi Jestem dumny s rodzaj naszych bohaterów. "

Dmitrij Wiszniewski, uczeń klasy 8; Valeria Timofeeva, studentka klasy 10

„Wszyscy w naszej rodzinie pamiętają swoich bohaterów. Powiedz Grigorijowi Kuźiczowi, porucznikowi, który przeszedł przez wojenne ścieżki. Po II wojnie światowej był leczony z powodu obrażeń. Nikołaj Konstantynowicz Wiszniewski ma dziś 96 lat. Pan Bóg dał mu długie życie za odwagę i odwagę w obronie Ojczyzna faszyzmu. W czasie wojny, po urazie, amputowano mu rękę. Pan Bóg dał naszej prababce, Musa Grigoriewnej, przez wiele lat była pielęgniarką. Dziś nasza prababka ma 93 lata. Całe swoje powojenne życie pracowała dla dobra Ojczyzny, a nie Motrya na złamaną rękę w czasie wojny ... Vera Ivanova była pielęgniarką też. Ona ma wiele nagród i medali za odwagę i odwagi, za ich męstwo i honor. Broniła ojczyzny ".

Antonina Sorokonenko, studentka klasy 6

„Mój pradziadek Asmanow Alimer Hadżijewicz urodził się w 1915 roku. Ukończył szkołę wojskową w Osetii, a po studiach służył w Mongolii i Transbaikalii. Na początku II wojny światowej mój pradziadek walczył w Mongolii, brał udział w bitwach o Chalkhin Gol. Został ranny. Po szpitalu został wysłany do Niemiec na zwiad. Był instruktorem politycznym. Ponownie został ranny, ale walczył do zwycięstwa. ”

Anna Danilova, studentka klasy 6

„W naszej rodzinie wszyscy pamiętają i są dumni z bohaterów rodziny, którzy podróżowali drogami frontowymi, broniąc swojej ojczyzny przed nazistami.Mój pradziadek, Daniłow Stepan Iwanowicz, urodził się 8 grudnia 1924 r. W mieście Riazań. W czerwcu 1941 r. Otrzymał świadectwo ukończenia szkoły i wyszedł na front jako wolontariusz. Służył w pierwszej jednostce batalionu naprawczego łączności rekonstrukcyjnej. Mój pradziadek był instalatorem telegrafu radiowego. Ojczyzna przyznała mu zamówienia i medale „Za obronę Moskwy”, „Za obronę Kaukazu”, „Za zwycięstwo nad faszystowskimi Niemcami”. Mój pradziadek pracował po wojnie. Zmarł 7 listopada 1988 r.

Moja prababka Danilova Faina Pavlovna miała zaledwie 17 lat, gdy rozpoczęła się Wielka Wojna Ojczyźniana. Wojna włamała się do małej białoruskiej wioski Dobrenniki w obwodzie witebskim, z okropną wiadomością: naziści byli we wsi ... Wszyscy starzy i mali zostali zabrani z łóżka wcześnie rano, wrzuceni do stodoły i spaleni.

Moja prababka i jej młodsza siostra zdołały się ukryć. W stodole zmarli ich rodzice, starsza siostra wraz z małymi dziećmi. Prababka i jej siostra Varia przebywały w niemieckim obozie koncentracyjnym „Salaspels”, 18 km od Rygi. Tam siostry spędziły długie trzy lata i zostały zwolnione w 1944 roku. Na Białorusi znajduje się pomnik „Chatyń”. Tam, na zimnym granicie, wyryte są nazwiska moich krewnych. Jeśli położysz dłoń na tych nazwach, granit staje się gorący. Nawet kamienie zachowują pamięć i opłakują ... Moja babcia Danilova Faina Pavlovna żyje. Ma 88 lat. Mieszka w Aszchabadzie w Turkmenistanie. ”

Alexander Kuznetsov, uczeń klasy 6

„Moja rodzina ma wielu bohaterów. Pamiętamy ich wyczyn i pielęgnujemy naszą pamięć o nich. Mój dziadek Vladimir Kuzniecow. Był cysterną i wrócił ze zwycięstwem do domu… ​​Fiodor Siergiejewicz Kuzniecow, brat mojego dziadka. Był harcerzem i zmarł na Ukrainie w 1943 ... Kuzniecow Siergiej Michajłowicz, mój pradziadek, przeszedł całą wojnę i wrócił do domu ... Kuzniecow Michaił Władimirowicz, mój pradziadek. Zaginiony na froncie ... Pustovoitov Leonid Michajłowicz, pradziadek. Zabity na froncie ... front ... Lutsenko Marfa Makarovna, świetnie-świetnie Została zastrzelona przez nazistów na progu jej domu, na oczach jej dzieci. Było blisko Charkowa ... Redko Stepan Ławrentiewicz, mój pradziadek. Przeszedł całą wojnę, został ranny dwa razy. Wielokrotnie jechał samochodem wzdłuż „Drogi Życia”, ratując mieszkańców oblężonych Leningrad .... Sergey Simeonov, mój pradziadek. Przeżył trzy wojny: fińską, II wojnę światową i japońską. Wrócił trzykrotnie jako bohater ...

Nie mam prawa robić złych rzeczy w imię błogosławionej pamięci moich pradziadków. Jestem dumny z honoru i męstwa ”.

Kamila Espaeva, studentka klasy 6

„Bajzhigitov Kumarbek uczestniczył w bitwie pod Stalingradem, która stała się radykalnym punktem zwrotnym podczas II wojny światowej. Mój pradziadek otrzymał Order Czerwonej Gwiazdy. Ma wiele medali. Wrócił do domu z uszkodzoną nogą”.

Arafat Boldybekov, uczeń klasy 7

„Brat mojego dziadka, Tulegen Boldobekov, przeszedł wojnę od pierwszego dnia aż do zwycięstwa. Był jednym z żołnierzy Gwardii 28 Panfiłowa.

Często chodzę do parku Alma-Ata pod pomnikiem bohaterów Panfiłowa i zawsze pamiętam mojego dziadka ... ”

Redaktorzy dziękują dyrektorom Rosyjskiej Prywatnej Szkoły w Dubaju Marina Borisovna Halikova i Rosyjskiej Prywatnej Szkole nr 1 w Sharjah, Kurlykova Elena Michajłowna za dostarczone eseje i rysunki. Fragmenty esejów zachowują pisownię i interpunkcję autora.

Nasze dzieci pamiętają. Nasze dzieci są dumne ze swoich przodków.

Obejrzyj wideo: Kolbuszowa24: Marsz Patriotyczny "O pamięć dla poległych - o chleb i godność dla dzieci" (Może 2024).