Sophie Albou i jej dzieci

Sophie Albou, założycielka i dyrektor kreatywna marki modowej Paul & Joe, odwiedziła Dubaj podczas otwarcia swojego nowego butiku w centrum handlowym Dubai Festival City. Byliśmy jednym z nielicznych, którym udało się porozmawiać z tą młodą, uroczą i oczywiście utalentowaną kobietą.

- Sophie, powiedz mi dlaczego i kiedy zacząłeś projektować ubrania?

- To wszystko moja mama (śmiech). Jest projektantem i projektantem mody męskiej. A gdy byłem jeszcze małą dziewczynką, kręciłem się wokół niej, bawiąc się strzępami. Prawdopodobnie dzieje się tak w przypadku wszystkich dzieci, których matki szyją ubrania. Ale jako dorosły nie miałem zamiaru zostać projektantem ubrań ani krawcową. Chciałem zostać dziennikarzem, podróżować do różnych krajów, pisać raporty.

- Świetnie, może spotkamy się gdzieś na konferencji prasowej

- Dokładnie, na pewno byśmy się spotkali. Ale moim zdaniem to, co robię teraz, przypomina dziennikarstwo. Ciągle pracuję z ciekawymi ludźmi, komunikuję się z nimi, podróżuję do różnych ekscytujących krajów, gdzie prezentuję swoją pracę. I podoba mi się to. Wszystko, co robię dzisiaj, to tworzenie i produkcja pięknych ubrań. I nauczyła mnie tego moja mama (która, nawiasem mówiąc, siedziała w pobliżu i cieszyła się z córki, odpowiadając na dziesiątki pytań od dziennikarzy - red.).

- A gdzie zacząłeś?

- Zacząłem od kolekcji dla mężczyzn. Chciałem stworzyć coś niezwykłego dla silniejszego seksu, ponieważ moda męska wydawała mi się, powiedzmy, dość smutna. Niewiele marek modowych na początku mojej kariery produkowało kolekcje męskie. Prawdopodobnie uważali, że moda dla mężczyzn nie jest tak ważna. Postanowiłem wprowadzić zmiany w świecie mody męskiej, a moi klienci, którzy lubili moje ubrania, przekonali mnie, że muszę zrobić coś specjalnego dla kobiet.

Tutaj znowu wszystko stało się wbrew moim życzeniom. Nie chciałem tworzyć odzieży damskiej, ponieważ myślałem, że rynek mody damskiej jest tak nasycony, a nawet przesycony, że nie będę w stanie zaakceptować czegoś nowego. Ale zaryzykowałem i wydawało się, że się udało. Dziś pod marką Paul & Joe produkowane są kolekcje męskie, damskie i dziecięce, buty, torby, różne akcesoria i artykuły gospodarstwa domowego. My, jako marka, rozwinęliśmy się dość szybko i teraz z powodzeniem rozwijamy się. Nawet sam projektuję wnętrza moich butików.

- Sophie, jak pojawiła się marka Paul & Joe?

- Wszystko jest bardzo proste. To są imiona moich synów, Paula i Joeya. Następnym razem na pewno zabiorę je ze sobą do Dubaju. Naprawdę mi się tu podobało. To miasto jest zupełnie inne niż Europa i to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Dubaju, byłem zszokowany. To miasto, w którym kształtuje się przyszłość. Tutaj możesz dotknąć przyszłej dłoni, zobaczyć jej cały zakres i całe jej piękno. To jest niesamowite!

- Powiedz mi, czy reprezentowałeś już markę Paul & Joe w Rosji?

- Jeszcze nie, ale na pewno zrobię to w najbliższej przyszłości. Naprawdę chcę jechać do Moskwy i Petersburga. Słyszałem tyle dobrego o tych miastach! Czytam niesamowite książki i publikacje w czasopismach o Rosji, oglądam wiele programów telewizyjnych i naprawdę chcę bardzo dokładnie poznać swój wspaniały i niesamowity kraj.

- Na pewno w twoim butiku w Paryżu są kupujący z Rosji. Jakie według Ciebie są preferencje dotyczące ubrań, butów i akcesoriów?

- Wiesz, zwykle nie myślę o tym, co klienci chcieliby zobaczyć w moim butiku. Co więcej, dla mnie nie ma nawet znaczenia, jakiej są narodowości. Staram się rzutować moje wyczucie mody i stylu na moje kolekcje, oferować moim klientom nową wizję tego, co będzie dobre w przyszłym sezonie, który element może ozdobić istniejącą garderobę. Staram się nie podążać za moimi oczekiwaniami, ponieważ pracujemy z powodzeniem w krajach takich jak Japonia, kraje Azji Południowo-Wschodniej, a teraz tutaj są ZEA, że zachęca mnie do tworzenia coraz bardziej nieoczekiwanych rzeczy, które wykraczają poza modne. trendy deklarowane przez innych, czasem przez większych i wybitnych projektantów i domy mody.

- Sophie, wszystkie twoje kolekcje są pełne jasnych kolorów. Czy to wyraz Twojej osobowości, czy chęć kreowania nowych trendów w modzie?

- Raczej pierwszy. Sam bardzo lubię jasne kolory - różowy, fioletowy, czerwony, niebieski. Prawdopodobnie dlatego naprawdę lubię, kiedy ludzie ubierają się w wesołych odcieniach. Staram się tworzyć takie ubrania i buty, aby każdy w nich był łatwy i przyjemny. Jest wielu ludzi, którzy nie lubią ślepo podążać za trendami, które są podyktowane przez słynnych i głównych graczy ryku mody. To właśnie kupujący najczęściej odkrywają świat młodych i nieznanych marek modnych ubrań, które później są spopularyzowane dzięki publikacjom w prasie lub zdjęciom z dowolnych międzynarodowych prezentacji i uroczystości. Jestem wdzięczny takim klientom, bo wydaje mi się, że to dla nich tworzę własny modny i kolorowy świat.

- Sophie, będąc kobietą, odważnie weszłaś do świata mody, w którym tradycyjnie dominują mężczyźni. Czy to nie było przerażające?

- nie pamiętam. Wydaje mi się, że ludzie są zawsze gotowi odkryć coś nowego. Myślę, że każdy bez wyjątku czasami chce czuć się odkrywcą. Moi silni i sławni rodacy, tacy jak Yves Saint Laurent lub Christian Lacroix i Karl Lagerfeld, nie wystraszyli mnie. Wręcz przeciwnie, stworzyłem nawet specjalną kolekcję dla Domu Pierre'a Cardina, z którą chętnie będę współpracował przez następne siedem lat. Kolekcja Paul & Joe dla Pierre Cardin jest dostępna we wszystkich naszych butikach. Tak więc, nawet z mistrzami paryskiej mody, możesz znaleźć wspólny język. Ponadto wszyscy służymy tej samej kapryśnej damie. I nazywa się Moda.

- Twoje sukienki mają wiele haftów ręcznych, koralików i dżetów. Co to jest - specjalne obliczenie dla nabywcy z Bliskiego Wschodu, skłonnego do bogatej biżuterii lub nadającego modę orientalnym tradycjom? I gdzie powstaje całe to piękno?

- Myślę, że pięknie zdobione sukienki uwielbiają wszystkie dziewczyny i kobiety, nie tylko orientalne piękności. Oczywiście nie mam córki, a tylko dwóch synów, ale wiem na pewno, co lubi moja siostrzenica i jaką sukienkę zadowoli mnie lub moją matkę. Kobieta, niezależnie od kraju, w którym mieszka, zawsze pozostaje kobietą. Dlatego obfitość haftów i blasków nie jest hołdem dla orientalnej mody przepychu i blasku. Przede wszystkim jest to dobry nastrój i radość. Moim celem jest tworzenie ubrań i butów, które sprawiają, że człowiek czuje się dobrze. Zawsze Zarówno zimą, jak i latem. Wszystkie nasze kolekcje powstają w Paryżu, mam tam własne warsztaty szycia. Jeśli mówimy o haftach, tak - jest to praca ręczna, często wykonywana przez rzemieślników z Indii i Chin.

 „Na zakończenie rozmowy Sophie, powiedz nam, o czym zawsze powinniśmy pamiętać wybierając naszą garderobę?”

- Po pierwsze, o obrazie, który próbujesz stworzyć. Następnie o tych kolorach, które pasują do twojej twarzy i które dobrze się uzupełniają w twoim kolorze. Ważnymi punktami są pora roku, a także część świata, w której żyjesz. Ale może najważniejsze jest to, jak się czujesz. Jeśli podoba Ci się wygląd, Twój kostium jest idealny. To nadaje ton Twojemu dniu i całemu życiu. Nie bój się eksperymentów. Oto moje motto i rada dla wszystkich czytelników. Do zobaczenia ponownie

Obejrzyj wideo: SOPHIA GRACE - HOLLYWOOD Official Music Video (Może 2024).