Dwóch tankowców w Zatoce Omańskiej wzywa alarm

70 mil morskich od terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich, według źródeł, „atak” na tankowców z obcych krajów.

13 czerwca 2019 r. Dwóch tankowców w Zatoce Omańskiej dało sygnał o niebezpieczeństwie.

Źródła informują o możliwym „ataku” na ewakuację statków i załogi.

Przedstawiciele operacji handlu morskiego Zjednoczonego Królestwa, należących do Royal Royal Navy of Great Britain, wcześniej stwierdzili, że byli świadomi incydentu w Zatoce Omańskiej.

„Wielka Brytania i jej partnerzy prowadzą obecnie dochodzenie”, powiedział raport.

Z przedstawicieli floty US Navy z siedzibą w Bahrajnie wiadomo, że US Navy pomaga czołgistom.

„Marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych otrzymała dwa sygnały alarmowe o 6:12 rano i 7:00 czasu lokalnego”, powiedział Joshua Frey z marynarki wojennej.

Ewakuowano dwóch czołgistów - Front Altair pod banderą Wysp Marshalla i Kokuka Odważnych pod banderą Panamy - zgodnie z kilkoma źródłami znającymi sytuację. Załogi są bezpieczne.

Według rzecznika wyższej firmy, tankowiec Front Altair został zaatakowany. Yifan, dyrektor generalny działu petrochemicznego CPC, powiedział Reuterowi, że istnieje podejrzenie uszkodzenia torped. Niektóre źródła zgłaszają pożar.

Według U Ifana wszyscy członkowie załogi są uratowani.

Przedstawiciel innej firmy powiedział agencji, że 21 osób ewakuowano z tankowca Kokuka Courage. Jeden członek załogi został lekko ranny. Kadłub został uszkodzony powyżej linii wodnej po prawej burcie. Nie ma ryzyka zalania tankowca przewożącego metanol.

Statek znajduje się około 70 mil morskich (około 130 km) od emiratu Fudżajra (ZEA) i około 14 mil morskich od Iranu.

Przypomnijmy, że w ubiegłym miesiącu w porcie Fudżajra miały miejsce „akty sabotażu” w stosunku do czterech tankowców.