W OSTATNIM CZASIE NAJCZĘŚCIEJ WPŁYWAŁEM NA TEMAT ROLI KOBIET ARABSKICH W ŻYCIU PAŃSTWA. NIE JEST TAJEMNICA, ŻE CZĘSTOTLIWOŚĆ OBRAZU LOKALNYCH MIESZKANIÓW JEST OGRANICZONA DO CZARNEJ ABAYI, DUŻEGO DOMU I ZAKUPÓW W ZAKRESIE GOTOWANIA. ALE POWTARZAMY JUŻ PONOWNIE - TO NIE JEST TAK! NAJLEPSZYM POTWIERDZENIEM SĄ ZBROJE ZJEDNOCZONYCH EMIRATÓW ARABSKICH, GDZIE DZIEWCZYNY SŁUŻĄ NA DOBROWOLNEJ PODSTAWIE. O NIM PRZYGOTOWAŁEM NASZ RAPORT SPECJALNY.
Nawiązanie kontaktu z lokalnymi siłami zbrojnymi nie jest łatwym zadaniem. Wszystkie telefony, nazwiska, a nawet współrzędne instytucji są tak sklasyfikowane, że proste wyszukiwanie na oficjalnych stronach w Internecie nie jest możliwe. I tylko dzięki pomocy attache wojskowego ambasady rosyjskiej w Abu Zabi w końcu udało mi się skontaktować z właściwymi ludźmi.
Po kilku tygodniach oczekiwania, wywiadach telefonicznych, weryfikacji mojej tożsamości i uzgadnianiu pytań, które mogą być zadawane projektantom, w końcu mam spotkanie. Ale nie w konkretnym miejscu, ale na drodze między Dubajem a Abu Zabi. Pozostając na poboczu autostrady i czekając na mój „kontakt”, czuję się niemal bohaterką powieści szpiegowskiej. Po pewnym czasie widzę biały SUV, który mnie sygnalizuje, dając jasno do zrozumienia, że powinienem za nim podążać. Pół godziny misternej jazdy po pustych drogach - a tutaj zbliżamy się do jednostki wojskowej. SUV szybko mija pocztę, ale mnie zatrzymują. Następna kontrola, następna kontrola, wyjaśniająca rozmowa telefoniczna między pocztą a „kontaktem”.
Mimo wszystko wpuścili mnie do obozu, teraz pieszo. Z SUV-a wysiada żołnierz w mundurze polowym i wreszcie osobiście zapoznałem się z moim „kontaktem”. Nazywa się Ali, kapitan Ali, a on jest fotografem wojskowym (później, po rozmowie, dowiaduję się, że jest autorem słynnej fotografii pilota wojskowego z ZEA, Maryam Al Mansouri, który objechał świat).
Miałem zaszczyt zostać przedstawionym kierownikowi uczelni, ppłk Afra Al Falazi. Niska, lakoniczna kobieta o przeszywającym spojrzeniu i silnym uścisku dłoni. Generał-porucznik uprzejmie zgodził się powiedzieć kilka słów o kolegium: „W nowoczesnym społeczeństwie wiodąca rola kobiet staje się coraz bardziej rozpowszechniona. W tym celu Siły Zbrojne Zjednoczonych Emiratów Arabskich otworzyły drzwi dla kobiet, aby umożliwić im wkład w sprawy mężczyzn rozwój narodu.Nasza szkoła została zbudowana w 2013 r., kiedy miał miejsce pierwszy projekt. Nasze siły zbrojne dysponują wszelkimi niezbędnymi środkami, aby zapewnić najwyższy poziom szkolenia. Obejmuje szkolenie fizyczne i podstawowe szkolenie wojskowe z późniejsza dystrybucja do różnych rodzajów żołnierzy, a także rozwój umiejętności przywódczych i charakteru. Ponadto projektanci biorą udział w wykładach na tematy patriotyczne i religijne.
Szkolenie jest prowadzone wyłącznie przez instruktorki zgodnie z tradycjami i obyczajami naszego społeczeństwa. „W koszarach poznałem młodą kobietę w wieku około trzydziestu pięciu lat z wyglądem aktorki filmowej, tylko w mundurze polowym. To major Latifa - dowódca kompanii. Jak się później okazało, Latifa była z zawodu pilotem wojskowym. , jak również kolega i bliski przyjaciel tej samej Maryam Al Mansouri, obecnie została wysłana do szkolenia młodych kreślarzy, a to, jak powiedziała, jest wielkim zaszczytem, chociaż, jak prawdziwy pilot, tęskni za niebem i swoim F16.
„Obecne wezwanie różni się znacznie od pierwszego. Dziewczyny, które dokonały tego wyboru, są bardziej zorientowane na cele i bardziej pewne siebie w tym, co robią. Obecnie kształci się 183 drafteatów z różnych sektorów społeczeństwa, ale wszyscy mają jeden cel - służyć swojemu krajowi. „
Nie mogę się doczekać spotkania z samymi projektantami. Trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś, zwłaszcza dziewczęta, a zwłaszcza arabskie, może dobrowolnie udać się do sił zbrojnych, choć jako rezerwista.
I oto są przede mną, maszerując na placu apelowym w pobliżu koszar, elegancko odbijając się echem od mowy ich dowódcy. Patrzę na nich, ukrywając się przed palącym słońcem w cieniu pokoju, i próbuję sobie wyobrazić, jak to jest z całym sprzętem latem na pustyni w 50 stopniach upałów, aby przejść 10 km. „Nie ma problemu”, major Latifa odpowiada na moje pytanie dotyczące zgodności ekstremalnych warunków pogodowych z aktywnością fizyczną. „Dziewczyny trenują, przyzwyczajają się. Niektóre z nich, które miały problemy z nadwagą, straciły około 20 kg!”
Wracamy do chłodnych koszar, gdzie w końcu mam okazję porozmawiać z samymi projektantami.
Jak się okazało, wszyscy moi rozmówcy prowadzili udane życie zawodowe, zanim służyli w wojsku. Wśród nich pracownik Emirates Airline, kierownik firmy naftowej, adiunkt na uniwersytecie, pracownik działu kontroli jakości produktów spożywczych, pracownik muzeum i członek krajowej drużyny siatkówki. Wszyscy młodzi ludzie mają od 18 do 28 lat. Każdy ma nienaganny angielski. Na początku trochę nieśmiała, ale z każdą propozycją coraz bardziej pewni siebie, z przyjemnością odpowiadają na moje pytania, a na koniec prawie się przerywają.
Dlaczego wybrałeś służbę wojskową, zmieniając swoje wygodne i spokojne życie na dziewięć miesięcy trudnego reżimu wojskowego poza domem?
Naema Ali Yusuf: Przede wszystkim pragnienie podziękowania naszemu krajowi za to, co nam dał. Mamy szczęście, że urodziliśmy się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mamy wszystko - mieszkanie, bezpłatną opiekę medyczną i edukację na najwyższym poziomie, zdolność do pracy i zarabiania dobrych pieniędzy. Jesteśmy dumni z naszego państwa i jego władców i jesteśmy gotowi bronić ich z bronią w rękach.
Dlatego jesteśmy tutaj. Oczywiście jest to także wyzwanie dla nas, zarówno fizyczne, jak i moralne. Tutaj wreszcie zobaczyliśmy prawdziwe życie. Służba wojskowa to chęć udowodnienia innym, że wszyscy możemy i że nawet służba wojskowa zależy od nas!
Co na początku było dla ciebie najtrudniejsze?
Aisha Atik : Dowiedz się punktualność! A także bezwarunkowo wykonuj polecenia i przestrzegaj zasad. Ponadto musieliśmy nauczyć się być równymi. Wszyscy jesteśmy z różnych środowisk, ale nie ma stopniowania społecznego i nie może być. Wszyscy jesteśmy tutaj siostrami (i rzeczywiście, podczas wywiadu dziewczęta nazywają się „siostrami” - Uwaga. Aut.). Współpraca jako zespół jest prawdopodobnie największą trudnością, z którą musieliśmy się zmierzyć na początku. I oczywiście dużo aktywności fizycznej. Ale to kwestia adaptacji.
Czy jest coś, co kobiety mogą zrobić lepiej w wojsku niż mężczyźni?
Sarah Essa i Maya Al Casey (zgodnie): To wszystko! Kobiety są najlepszymi żołnierzami! Są cierpliwi, odporni, rozważni i wielofunkcyjni. Oddając wszystko, nigdy nie żądają niczego w zamian.
Jaka jest reakcja twoich krewnych i przyjaciół na to, że dobrowolnie służysz w wojsku?
Naema Ali Yusuf : Jedno słowo to duma! Kiedy nasi krewni widzą nas w mundurach wojskowych, czasem nawet łzy napływają im do oczu - łzy radości i dumy. Bez ich wsparcia byłoby to trudne, szczególnie dla nas, młodych dziewcząt, które są przyzwyczajone, z tradycji, do przytulnego domu.
Gadah Al Mushridi : Chociaż ukrywanie się w grzechu jest grzechem, zdarza się, że jesteśmy tutaj ponuro ... W tym celu każdego ranka nasz dowódca przemawia motywująco, a my sami wspieramy się tak bardzo, jak to możliwe, jesteśmy siostrami!
Jakiej rady udzieliłbyś swoim rodakom, którzy jeszcze nie zdecydowali się na ten krok - dobrowolnie służyć w siłach zbrojnych?
Aisha Atik : Podążaj za naszym przykładem. To nieocenione doświadczenie, podróż w głąb siebie i ujawnienie własnych możliwości, o których istnieniu wcześniej się nie domyślałeś.
Nara Falaknaz : Przeczytaj i dowiedz się więcej o wojsku, trenuj, wierz w siebie. A co najważniejsze, świadomie stań się częścią swojego stanu. Wtedy poznasz to nieopisane uczucie radości i dumy w swoim kraju!
Patrząc na te dziewczyny, słuchając ich rozumowania i odczuwając prawdziwy entuzjazm, rozumiem, że nie są to puste, zapamiętane frazy. Naprawdę szczerze kochają swoją ojczyznę i są wdzięczni swoim władcom za wszystkie przywileje otrzymane od urodzenia. Bardzo chcą podziękować swojemu krajowi i są gotowi oddać za to życie. Jestem wzruszony i nie tylko ja. Ali, mój „kontakt”, ma błyszczące oczy i lekko drżący głos: „Jestem bardzo dumna z tych dziewczyn!”