ZEA-Łotwa: nowy początek

Wywiad przeprowadziła Irina Malkova

MAGAZYN „EMIRATY ROSYJSKIE” JEDEN Z PIERWSZYCH PRZEDSTAWICIELI CZASOWEGO PORADNIKA W SPRAWACH REPUBLIKI ŁOTWEJ W ZEA, RUDOLFES BREMANIS. PRACUJĄCY PRZEZ KILKA LAT W USA, A NASTĘPNIE W AFGANISTANIE, RUDOLFY PRZYBYŁY W EMIRATACH W SIERPNIU TEGO ROKU, ABY ROZWIĄZAĆ STOSUNKI DWÓCH KRAJÓW NA Zasadniczo NOWYM POZIOMIE ROZWOJU.

Rudolfs, gratulujemy ci spotkania. Jakie pierwsze kroki zamierzasz podjąć w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jako oskarżony na Łotwie?

Rudolfs: Przede wszystkim chcę powiedzieć, że Łotwa po raz pierwszy otwiera przedstawicielstwo w Emiratach, więc jest to historyczny moment. Przed sobą mam wiele zadań, ale głównym celem jest rozwój więzi gospodarczych między naszymi krajami, nawiązanie relacji między firmami biznesowymi, w diasporze, aby stać się łącznikiem między rządem ZEA a łotewskim biznesem. W przyszłości planujemy otworzyć ambasadę na Łotwie w Abu Zabi, która będzie nadzorować sprawy na całym Bliskim Wschodzie.

Jak rozwijają się teraz relacje między Łotwą a ZEA?

Rudolfs: Ważnym wydarzeniem było uruchomienie bezpośredniego lotu Ryga - Abu Zabi łotewskiej linii lotniczej AirBaltic, który natychmiast przeniósł stosunki między krajami na inny poziom i zwiększył przepływ turystów. Również 22 marca 2014 r. Podjęto decyzję o zniesieniu reżimu wizowego dla obywateli Łotwy przy wjeździe na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ponadto od 2013 r. Obowiązuje Konwencja w sprawie unikania podwójnego opodatkowania między Łotwą a ZEA, która stanowi ważną podstawę współpracy.

Jaki charakter mają powiązania gospodarcze między dwoma krajami?

Rudolfs: Obrót gospodarczy Łotwy z Emiratami wynosi około 20 milionów euro. Eksportujemy drewno - nasze „zielone złoto”, które stanowi jedną trzecią eksportu. Liczba jest niewielka, ale nadal jest to coś. W związku z tym moim zadaniem jest pomóc jak największej liczbie łotewskich przedsiębiorstw wejść na rynek Emirates. Terytorium nie jest nam zbyt dobrze znane, ale perspektywy są dobre, więc otwarcie przedstawicielstwa to silny i pewny krok. Ponadto planuję znaleźć dużych inwestorów, którzy byliby zainteresowani rozwojem biznesu na Łotwie, na przykład w celu budowy pięciogwiazdkowych hoteli w naszym kraju, których wciąż brakuje.

Które łotewskie firmy są już reprezentowane w Emiratach?

Rudolfs: We wrześniu w Emiratach otwarte są dwa sklepy Stenders - są to wysokiej jakości produkty do pielęgnacji ciała i włosów, w tym mydła i szampony, które już zyskały popularność na całym świecie. Trzeba powiedzieć, że Łotwa nie może konkurować z Indiami i Chinami pod względem liczby wytwarzanych towarów. Dlatego możemy brać tylko jakość. Lepiej zrobić coś mniejszego, droższego, ale o bardzo wysokich standardach. Pod tym względem uczymy się ze Skandynawii. Produkujemy również doskonałą czekoladę Lyme w naszej największej fabryce czekolady o tej samej nazwie, która w najbliższej przyszłości zamierza rozszerzyć strefę dostaw swoich produktów w regionie Bliskiego Wschodu. Opowiedz nam trochę o sobie.

Rudolfs: Mam 31 lat i od 11 lat pracuję w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Przez ostatnie dwa lata kierowałem działem rozwoju zagranicznych stosunków gospodarczych między Łotwą a krajami świata. Wcześniej przez cztery lata pracował w Waszyngtonie jako doradca ambasadora do spraw gospodarczych, następnie przez pewien czas w Afganistanie jako doradca polityczny, gdzie z pewnością zdobył interesujące doświadczenie. Ogólnie od dzieciństwa wiedziałem, że zostanę dyplomatą.

Wszyscy dyplomaci dobrze znają języki obce. W jakich językach mówisz?

Rudolfs: Znam łotewski, rosyjski, angielski, niemiecki i trochę francuski. Teraz zacząłem uczyć się arabskiego.

Ilu Łotyszy mieszka obecnie w ZEA?

Rudolfs: Może liczba ta nie jest bardzo duża, ale kilkuset łotewskich obywateli zdecydowanie mieszka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Muszę powiedzieć, że diaspora jest bardzo aktywna i dynamiczna. Są to głównie wykwalifikowani specjaliści pracujący w dużych firmach, takich jak Etihad Airways, Emirates Airline i inni.

Czy planujesz rozwijać wymiany kulturowe między krajami?

Rudolfs: Pracuję nad tym zagadnieniem, ponieważ od 1 stycznia 2015 r. Łotwa stanie się państwem sprawującym prezydencję w UE na pół roku, co będzie dobrym powodem do „pokazania się”, również w aspekcie kulturowym. Więc teraz myślę o różnych wydarzeniach, w tym wystawach i koncertach w Emiratach wykonawców muzyki klasycznej i różnorodnej, na przykład piosenkarki Linda Lin i pianistki Vestard Shimkus. Ponadto jako zawodowy koszykarz uważam, że sport jest dobrym narzędziem do nawiązywania kontaktów. Inicjatywa ta może obejmować na przykład przyjazne mecze piłki nożnej między przedstawicielami krajów bałtyckich w regionie.

Obejrzyj wideo: Zjednoczone Emiraty Arabskie (Może 2024).