Nastrój miłosny Antona Hyunisa

Tekst: Dariga Masenova

Licencjat Sztuk Pięknych i Mistrz Cięcia Złota, PROJEKTANT Z AFRYKI POŁUDNIOWEJ HISZPAŃSKIEGO POCHODZENIA ANTONA HUNIJSKIEGO PO PIERWSZYM CZASIE PRZEDSTAWIONY W HARVEY NICHOLS - PONOWNIE SKLEP DUBAJSKI.

W ekskluzywnym wywiadzie dla rosyjskich Emiratów projektant opowiedział o swojej miłości do Rosji, swojej wspaniałej babci i o tym, jak najlepiej wykorzystać biżuterię do stylizacji zimowych obrazów.

Przybyłeś do Dubaju na jeden dzień i, co dziwne, przyniósł ze sobą deszcz!

Anton: Tak, nawiasem mówiąc, nie miałem czasu, aby zobaczyć dużo w Dubaju. Ale deszcz pomógł mi lepiej poznać Mall of the Emirates. A szczególnie z Harveyem Nicholsem!

Mówią, że studiowałeś bardzo długo i ciężko ... A kiedy obudził się w tobie twórczy duch urodzonego jubilera?

Anton: Na szczęście zawsze byłem kreatywnym dzieckiem. Kiedy moi bracia ścigali piłkę nożną, rysowałem i wykonywałem różne rzemiosła.

Lubiłem pakować rzeczy własnymi rękami. Uwielbiałem szyć małe sukienki i kostiumy dla lalek moich kuzynów. Mieli niesamowicie słodkie lalki Barbie i oczywiście chciałem je ubrać. A moja babcia zawsze zachęcała mnie do kreatywności.

Czy twoja babcia zajmowała się wychowaniem?

Anton: Dorastałem z rodzicami i starszymi braćmi, mam ich dwóch, ale moja babcia zawsze tam była. Jak wszystkie dzieci, po prostu uwielbiałem ją odwiedzać. Republika Południowej Afryki jest bogata w cenne minerały. Dorastałem na opowieściach mojej babci o diamentach i złotych encyklopediach. Blask biżuterii zawsze mnie pociągał, można nawet powiedzieć, że musiałem je zobaczyć i zrozumieć. Moja babcia wywarła na mnie bardzo silny wpływ. Była czarującą kobietą i chociaż nie nosiła „dużych” marek, wiedziała, jak samodzielnie stylizować luksusowy wygląd.

Na jej toalecie zawsze znajdowały się wspaniałe herby, biżuteria, broszki. wszystko było pięknie zaaranżowane. Opuściła dom tylko wtedy, gdy wyglądała idealnie. Myślę, że przekazało mi jej poczucie stylu, które z biegiem lat rozwijało się we mnie z postępem geometrycznym.

Czy chciałbyś uszyć ubrania dla dorosłych?

Anton: Wiesz, wtedy mieszkaliśmy na prowincji, a przemysł mody nie był dla mnie dostępny, a nawet ryzykowny. Ponadto bardziej podobało mi się projektowanie biżuterii. Między nami jest prawdziwa miłość.

Jak trafiłeś do Madrytu?

Anton: Najpierw studiowałem na Wydziale Projektowania Biżuterii na Uniwersytecie Stellenbosch (Republika Południowej Afryki). Następnie pojechał do Monachium, aby studiować biżuterię.

Po intensywnych studiach i obronie magistra miałem szczęście pracować w Londynie. To tam przez długi czas tworzyłem modele dla różnych projektantów. Ale czasem kreatywni ludzie potrzebują odpowiedniej oceny swojej pracy, więc postanowiłem otworzyć własną markę. Mój partner mieszkający w Madrycie. Po rozważeniu wszystkich moich szans postanowiłem udać się do Hiszpanii, aby otworzyć Antona Heunisa.

Czyli w Londynie nie było twórczej wolności?

Anton: Oczywiście, kiedy pracujesz dla kogoś, jest to jeden z tych kompromisów, który powinieneś zrobić. Przychodzi do ciebie konkretne żądanie pracy z określonymi ograniczeniami i koncepcjami.

Klient ma własne obliczenia dla określonego rynku i nie ma dużo miejsca na kreatywność.

Co inspiruje Cię do tworzenia biżuterii?

Anton: Jestem wielkim fanem kina i często czerpię inspirację z moich ulubionych filmów. „Uwielbiam nastrój”. Film o domu artystycznym w Hongkongu w reżyserii Wong Kar-Wai.

Szalona piękna atmosfera filmowa! Z drugiej strony, kiedy wyszedł „Avatar” Jamesa Camerona, po prostu mnie zszokował. Zrozumiałem, że pod względem geometrycznym jest to format i gatunek kina, ale bardzo podobała mi się koncepcja oparta na fantazji! Zasadniczo uwielbiam science fiction. „Barbarella” Rogera Vadima i „Blade Runner” Ridleya Scotta na mojej pierwszej liście! Wyobraźnia reżyserów jest naprawdę intrygująca i daje kreatywny ładunek.

Nadal film jest tłumaczony na język projektowania?

Anton: Do pewnego stopnia. Stosuję estetykę vintage w nowoczesnej interpretacji. Generalnie lubię interpretować wspomnienia minionych lat w nowym stylu. A ponieważ jestem fanem science fiction, łatwo jest „czytać” moje postacie. Mam nadzieję, że moje produkty będą miały taką samą długą żywotność.

Być może urok twojej biżuterii polega na tym, że łatwo ją pomylić z klasycznymi?

Anton: Oczywiście trendy są ważne, ale nie są wieczne. I wierzę, że jeśli teraz coś kupisz, to za pięć lat sprawa powinna być istotna. Na przykład, gdy zaczął się szum wokół neonu, w moich produktach to nie wystarczyło. Nie wierzę, że za kilka lat dekoracja z neonowymi elementami będzie nadal w modzie. Nie wygląda i nigdy nie będzie kosztowny. Oczywiście, Anton Heunis nie produkuje luksusowej biżuterii wykonanej ze złota i diamentów.

Jednak stali klienci inwestują dużo pieniędzy w nasze produkty z kamieni półszlachetnych i metalu, dlatego zawsze chcę im nadać projekt poza czasem i miejscem.

Dużo o tobie mówią - zarówno bywalcy modowych tygodni, jak i redaktorzy blogów modowych. Co odróżnia Anton Heunis od innych marek?

Anton: Moja biżuteria jest uniwersalna. Nie tworzę ich dla konkretnej osoby. I staram się zachować projekt ponadczasowy. W końcu mamy fanów w wieku 65 lat i starszych, ale 18-latki również aktywnie śledzą nasze nowe produkty. Dlatego w naszych kolekcjach znajdziesz małe, klasyczne modele i dość dużą, kultową biżuterię. Na przykład w Emiratach - jasne wzory, aw Japonii - wręcz przeciwnie, dyskretna, elegancka biżuteria.

Który kraj jest najbardziej interesujący pod względem rozwoju mody?

Anton: Oczywiście, Rosja! Twój kraj stanowi dla mnie potężną arenę mody ze stabilnym wsparciem finansowym. Jeśli wcześniej Rosjanie nie byli postrzegani jako wyznaczniki trendów z powodu pewnych stereotypów, teraz wszystko się zmieniło. Rodzice wysyłają dzieci na studia do prestiżowych europejskich uniwersytetów. Otrzymują znakomite wykształcenie i doświadczenie, rozwijają niezwykle wyrafinowany smak.

Ale najważniejsze jest to, że u rosyjskich kobiet występuje ta sama śmiałość, bez której żaden kultowy dodatek nie wygląda śmiesznie. W rzeczywistości! Czasami widzisz kogoś w Europie lub Ameryce z modnym elementem marki. ale wszystko źle i źle! Akcesoria nie powinny cię nosić; powinieneś je nosić.

Odpowiednie są nawet małe kolczyki z brylantem. O ile oczywiście nie wiesz, jak je prawidłowo nosić. Na przykład możesz nosić niezwykle luksusowe „kropelki” i iść na kawę, wyglądając autentycznie. Najciekawszym obecnie trendem jest to, jak wszystko stylizujesz.

Jak stylizowałbyś swoją ulubioną biżuterię z nowej kolekcji?

Anton: Uwielbiam parę kolców. Są niezwykle wszechstronne i znajdują się na krawędzi obrazu dziennego i wieczorowego. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że kolce są zbyt agresywne, ale niesamowicie kształtują twarz, czyniąc ją węższą i cieńszą. Nawiasem mówiąc, nie zalecałbym podążania za asymetrycznym trendem, ponieważ nie wszystkim to odpowiada. Być może kolczyk w jednym uchu pasuje do Miroslava Dumy, ale jest mało prawdopodobne, że zdobi to większość z was!

Który fan najlepiej nosi Twoją biżuterię?

Anton: Dobre pytanie. Lubię być zaskoczony i zobaczyć, jak noszę moje akcesoria w niecodzienny sposób. Kiedyś spotkałem dziewczynę, która nałożyła mi naszyjnik na głowę. Nigdy bym nie pomyślał, że możesz zrobić z niego tiarę, a to poprawiło mi humor. Bądź odważniejszy, eksperymentuj i sam twórz trendy!