Maria Sharapova: „Mam szczęście w życiu!”

Gwiazda TAG HEUER zdradza swoje sekrety

MISTRZOSTWA WIMBLDON I WIELU ZWYCIĘZCÓW TURNIEJÓW „FRANCUSKI OTWARTY” I „AUSTRALIA OTWARTY”, MARIA SZARAPOV WIĘCEJ NIŻ SZEŚĆ LAT JEST OFICJALNA MARKĄ TAG HEUER CLOCK. PRĘDKOŚĆ, EMOCJE I NIESAMOWITY NAPĘD GWIAZDKI TENISU ŁATWE DO DEMONSTRACJI PODCZAS FOTOGRAFOWANIA ZEGARÓW REKLAMOWYCH I OKULARÓW PRZECIWSŁONECZNYCH.

Maria, cześć. Powiedz nam, czy łatwo jest pozostać „twarzą” Tag Heuer, który już odnosi sukcesy i jest sławny?

W rzeczywistości mamy wiele wspólnego. Tag Heuer wciąż rośnie, rozwija się, wymyśla nowe formy, musi walczyć o miejsce pod słońcem. Firma produkująca zegarki nigdy nie wybiera łatwych sposobów i stale ulepsza swoją sztukę. Ale nawet po sześciu latach wspólnej pracy czuję się tak komfortowo z Tagiem Heuer, jak to możliwe.

Czy jesteś zainteresowany współpracą z marką zegarków?

Moje życie jest dość harmonijne. Staram się znaleźć równowagę między rolą sportowca na korcie tenisowym a czarującą dziewczyną na dywanie. I czerpię wielką przyjemność na planie Tag Heuer. Mistrzowie pierwszej klasy są ze mną zaangażowani od wielu dni. Ponadto mam dostęp do najlepszych kolekcji mody i kreatywnego makijażu. Zawsze daję trochę energii do sesji zdjęciowych. I jestem wdzięczny partnerom za uczynienie tego procesu bardzo profesjonalnym. Filmowanie odbywa się tylko kilka dni w roku, poza sezonami gier. W końcu przede wszystkim jestem tenisistką, reszta to tylko dodatek do mojej kariery.

Czy podoba Ci się projekt prezentowanego zegarka?

Tak, uwielbiam wszechstronny zegarek, który można nosić z każdym strojem. Dla mnie ważne jest, aby modny dodatek był przejawem indywidualnego stylu. Na przykład nie noszę niektórych z moich kultowych przedmiotów podczas gry w tenisa. Jednak po meczu zawsze spieszę się, aby jak najszybciej założyć mój ulubiony zegarek Tag Heuer.

Jak udaje ci się połączyć role tenisisty, kobiety biznesu i osoby publicznej?

W rzeczywistości na korcie tenisowym i poza nim jestem absolutnie taki sam. Ale może po prostu manifestuję różne cechy mojej postaci na różne sposoby. Na przykład na boisku odrywam się od świata zewnętrznego i całkowicie koncentruję na grze. I bez względu na to, co się stanie, jestem „w grze”! Ale poza sądem jestem osobą aktywną społecznie. Uwielbiam spędzać czas z rodziną i przyjaciółmi.

Dlaczego Tag Heuer wybrał cię?

Nie jestem pewien, czy moją historię można nazwać bajeczną. Kiedy mój ojciec i ja opuściliśmy Syberię, miałem zaledwie siedem lat. Musieliśmy opuścić mamę. Nie mieliśmy prawie żadnych środków do życia. I musieliśmy dosłownie pęknąć u drzwi każdej akademii tenisa w USA. Spędziłem godziny w słońcu Florydy. I nie mogła zrozumieć, jak najlepiej grać w tenisa - prawą lub lewą ręką. Mam nadzieję, że moja historia zainspiruje wielu. Mocno wierzę, że jasny cel i ciężka praca nad sobą mogą przynieść naprawdę wspaniałe rezultaty!

Jesteś faworytem modnego połysku. Elegancki, smukły, pewny siebie! Jaki styl odzieży preferujesz?

Interesuje mnie odzież i akcesoria vintage. Ale ja z reguły nie mam czasu na szukanie i przymierzanie. Plus, zawsze jestem na walizkach. Dla mnie konieczne jest, aby rzeczy pasowały do ​​siebie tak bardzo, jak to możliwe. Uwielbiam też nakładanie warstw. A podczas zakupów szukam ubrań, które można łatwo nosić w bagażu i żelazku.

Spośród projektantów lubię Isabel Marant oraz szczegóły i tekstury, których używa do swoich kolekcji. Uwielbiam jej swetry! Spodnie preferują Philip Lim (Phillip Lim). Uwielbiam także spódnice maxi Ricka Owensa.

Jestem pewien, że ubrania powinny jedynie wskazywać na preferencje i w żadnym wypadku nie mogą przyćmić osobowości osoby. W przeciwnym razie będzie to jak próba ukrycia się za garniturem. Moje zdanie o modzie: „mniej - więcej”! Dlatego nie lubię nadmiaru makijażu i nie ślepo podążam za trendami mody.

Jesteś założycielem Fundacji Marii Szarapowej. Co robi ten projekt?

Stworzyłem Fundusz Wsparcia Dziecka, aby każde dziecko miało szansę zrealizować swoje marzenie. Dzisiaj bardzo ważne jest zbudowanie platformy niezbędnej do wspierania młodych talentów. Pomóż im ukończyć szkołę. Ja osobiście miałem szczęście w życiu, dlatego moim obowiązkiem jest dzielić się sukcesem z resztą. Naprawdę chcę wykorzystać swoją reputację i pieniądze, które otrzymam, aby pomóc innym ludziom. Ale poza tym jestem dość mocno zaangażowany we współpracę z Programem Rozwoju ONZ jako ambasador pokoju.

Od pewnego czasu starają się poprawić sytuację społeczno-ekonomiczną na Białorusi. A moja rodzina pochodzi z miasta Homel, położonego niedaleko Czarnobyla. Dlatego, dowiedziawszy się o inicjatywie ONZ, natychmiast zareagowałem i starałem się wesprzeć białoruskie dzieci wszystkim, co mogłem. Pierwsze dwa stypendia przyznano w listopadzie 2009 r., A do 2012 r. Mieliśmy już 12 stypendystów, których osobiście wspieram. I uwierz mi, to dopiero początek!

Obejrzyj wideo: On tennis, love and motherhood. Serena Williams and Gayle King (Może 2024).