Sean Opree, twarz V&R Spicebomb

MŁODY, CIEMNY I PERSPEKTYWNY, OBIETNICA STAJE SIĘ NOWĄ IKONĄ KLASYCZNEGO PIĘKNA I SEKSUALNOŚCI NOWOCZESNEGO ŚWIATA MODY. W ŚWIECIE PERFUMÓW DECYDUJE O SPICEBOMBIE.

Sean, jak możesz opisać Spicebomb?

Niezależnie od tego, czy wybierasz się do pracy, czy do zabawy, Spicebomb będzie pasować na każdą okazję, a jego aromat będzie zawsze mile widziany. Dla mnie osobiście są to perfumy na każdy dzień.

Jak się czujesz, kiedy go nosisz?

Jestem przekonany o sobie, co powoduje pewien rodzaj podniecenia. Zawsze biorę ze sobą butelkę tych perfum, nie mogę bez niej wyjść z domu. Ma trochę wszystkiego, co jest w nim potrzebne - i słodyczy, chamstwa i niebezpieczeństwa. A wszystko razem w butelce o oryginalnym designie.

Opowiedz nam o pracy z perfumiarzami „Viktor & Rolf” i swojej sesji zdjęciowej w celu reklamowania tych perfum.

Od rana do wieczora sesje robocze były doskonale zaplanowane dzięki zespołowi prawdziwych profesjonalistów i ich pragnieniu sukcesu. Miałem zaszczyt współpracować z perfumiarzami Viktor & Rolf i tak utalentowanymi fotografami, jak Ines Van Lamsvird i Vinud Matadi.

Po raz pierwszy stałeś się twarzą męskich duchów. Dlaczego wybrałeś Spicebomb?

Czekałem na odpowiednią okazję, a kiedy przedstawili mnie Spicebombowi, moje wątpliwości zostały rozwiane. Pomysł był fantastyczny, a sam aromat jest tak dobry, że trudno było go pominąć. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko wydarzyło się we właściwym czasie i we właściwym miejscu.

Obejrzyj wideo: "Telegram of love" Telegram miłości Lora Fisher & Aldo Giulino (Może 2024).