Konto na koralikach

Wywiad: Elena Olkhovskaya

Historia domu jubilerskiego Mazlo sięga 1470 roku. Następnie młody i utalentowany producent biżuterii i alchemik Georgius Saeh el-Mazlum, który urodził się w Byblos, opuszcza Lewant i wyrusza w poszukiwaniu szczęścia w Wenecji. Tam otwiera mały warsztat, który stał się podstawą biżuterii Mazlo, być może najstarszego domu jubilerskiego na świecie, założonego w XV wieku i wciąż sprawia ludziom radość. Podstawą filozofii jubilerów Mazlo było stworzenie wyjątkowej biżuterii i produktów na zamówienie, i nie tylko tak, ale po tym, jak klient zdał „test alchemiczny” i skompilował swój portret psychologiczny. Mazlo House wciąż jest przekonany, że tylko biżuteria odzwierciedlająca wewnętrzny świat właściciela może przynieść szczęście, przyciągnąć szczęście i bogactwo, uchronić go przed złym okiem.

Dziś siedziba główna i warsztaty Mazlo Jewellery znajdują się w Paryżu, w centrum świata biżuterii, a przez ostatnie 30 lat firmą kierował Robert Mazlo, potomek założycieli marki i sam utalentowany mistrz jubilera. Spotkaliśmy się z Robertem Mazlo w Dubaju, gdzie zaprezentował nową kolekcję wykonaną wyłącznie dla sieci sklepów Tanagra i składającą się głównie z różańców.

Robert, dlaczego właśnie za pomocą różańca starasz się wyrazić filozofię sztuki wysokiej biżuterii i przekazać ją każdemu klientowi?

Po pierwsze dlatego, że różaniec jest jedyną biżuterią, która jest stale w kontakcie z rękami właściciela, co oznacza, że ​​kamienie i metale użyte do ich wytworzenia mogą przekazać całą swoją siłę osobie. Po drugie, ponieważ na całym świecie, we wszystkich religiach, a zwłaszcza na Wschodzie, w krajach, w których praktykowany jest islam, różaniec jest nie tylko przedmiotem niezbędnym dla wyznawców, ale także znakiem specjalnego statusu właściciela. Koraliki z Mazlo Jewellery - zawsze są wykonane ręcznie, tylko wyjątkowe, starannie dobrane kamienie i materiały towarzyszące, tylko to, co jest przeznaczone dla każdego konkretnego nabywcy.

Dlaczego prezentujesz swoje kolekcje w sieci Tanagra? Co łączy Cię z tą marką?

To proste, kiedy zrobiłem różaniec na zamówienie Anthony'ego Chalhouba, założyciela, a następnie właściciela grupy Chalhoub, która jest właścicielem sklepów Tanagra. Kłóciliśmy się z Anthonym, że nie mogłem przekazać w koralikach całej wszechstronności jego postaci. Zapewniłem go, że mogę, a on z kolei obiecał mi zawsze nosić ze sobą różaniec Mazlo, bez względu na to, co mu w rezultacie zaoferowałem. Kilka miesięcy później przyniosłem różaniec, w którym każdy koralik składał się z różnych kamieni szlachetnych, połączonych ze sobą jak mozaika - rubiny, diamenty, lapis lazuli, szafiry. Więc widziałem Anthony'ego. Był zaskoczony, podziękował i ukrył mój prezent w sejfie. Przypomniałem mu o obietnicy noszenia różańca, a on zabrał je ze sobą na ważne spotkanie biznesowe. Następnego dnia zadzwonił do mnie i powiedział, że podczas spotkania wyjął różaniec z kieszeni i cała uwaga publiczności była mu przywiązana. Anthony zdołał zawrzeć bardzo ważną umowę. Od tego czasu różaniec i biżuteria Mazlo zajmują honorowe miejsce na wystawach sklepów Tanagra, ponieważ są w stanie przynieść szczęście swoim właścicielom, a ja przyjaźniłem się z nowym pokoleniem rodziny Chalhoub. I to jest bardzo symboliczne, ponieważ nieprzypadkowo różaniec w języku arabskim nazywa się „misbaha”, co oznacza „rodzina, grupa”.

Co wyróżnia Mazlo Jewellery od innych?

Różańce muzułmańskie zwykle mają liczbę 99 (według liczby imion Allaha), 33 lub 11 koralików i wisiorek. Tradycyjne różańce składają się z jedenastu piłek, następnie zworki (owalne ziarno, płaskie kółko itp.), A następnie ponownie w tej samej kolejności do określonej liczby piłek. Wynika to z faktu, że modlitwa wśród muzułmanów składa się z jedenastu części. Lubię robić koraliki z nierównomiernie ciętych lub toczonych kamieni, więc każdy koralik pozostawia pewien ślad w pamięci osoby modlącej się lub po prostu zamyślonej. Wierzę w zasady „złotej części”. Różaniec organizuje sposób myślenia, uspokaja, pomaga usprawnić mowę, zwłaszcza jeśli jest wykonany z „twoich” kamieni. To wyróżnia koraliki Mazlo, ponieważ każda osoba znajdzie wśród nich własną dekorację i poczuje prawdziwą harmonię ze światem.

Na pożegnanie Robert Mazlo poprosił mnie o krótki test, podczas którego okazało się, że moje talisamny to lapis lazuli i kamień księżycowy. Właśnie ze mną te dwa kamyki zostały zebrane przez mistrza w zabawny wisiorek na skórzanym sznurku. Robert poprosił mnie o noszenie amuletu, który z pewnością przyniesie szczęście i ochroni przed złymi wpływami z zewnątrz. Dziękując za rozmowę, odszedłem, a pomysł kupienia różańca z granatowego lapis lazuli od Mazlo Jewellery do tej pory mnie nie opuścił ...

CIEKAWE WIEDZIEĆ

Różaniec (z innego rosyjskiego hrabiego, czytany, czytany) - sznurek lub taśma, najczęściej zamknięte w pierścieniu, na którym są związane guzki, nawleczone są koraliki (ziarna), talerze lub inne jednorodne elementy. W wielu religiach: buddyzm, hinduizm, islam, chrześcijaństwo - są używane do liczenia czytanych modlitw lub innych czynności rytualnych, aby utrzymać uwagę i koncentrację, ustawić rytm i tak dalej. Najczęściej koraliki kojarzą się z cyklicznością i nieskończonością, komunikacją i ciągłością, z wieńcem (koroną), schodami do nieba. Najstarsze znane koraliki powstały w II tysiącleciu pne w Indiach.

(Na podstawie Wikipedii)

Obejrzyj wideo: Potrzebujemy koralików i innych dupereli (Może 2024).