Sandały Crocs pozostają w Dubaju pomimo tragicznego wypadku z dzieckiem

Dubajska gmina nie zakazuje sprzedaży butów Crocs po tragicznym incydencie z dzieckiem.

Dubaj, ZEA. Dubajska gmina nie zamierza zakazać sprzedaży gumowych butów Crocs po tym, jak pięcioletnie dziecko, które je nosiło, straciło duży palec u nogi. Podobno 14 lutego 5-letni turysta z Wielkiej Brytanii, Stanley Wood, ubrany w miękkie buty plażowe Crocs, podróżował metrem: jedna noga utknęła w ruchomych schodach, w wyniku czego dziecko straciło duży palec u nogi. Podróżował z rodzicami i 7-letnią siostrą.

Po tym incydencie rodzice dziecka rozpoczęli szeroko zakrojoną kampanię informacyjną w sieciach społecznościowych, ostrzegając wszystkich przed niebezpieczeństwem gumowych butów, które nie są wystarczająco ciasne dla stopy.

„Nasze wakacje zamieniły się w prawdziwy koszmar: wszystko stało się tak szybko, że nie mieliśmy nawet czasu na reakcję. Myśleliśmy, że te buty są bezpieczne i zaprojektowane, aby chronić stopy dziecka” - powiedziała Helen Wood, matka ofiary. „Kiedy jednak Stanley stracił palec, zdaliśmy sobie sprawę, że nie tylko oni złożyli pozew przeciwko tej słynnej firmie, która przyciągnęła dzieci w jasnych kolorach sandałów”. Dlatego rozpoczęliśmy kampanię, która powinna pomóc rodzicom w ochronie dzieci przed niebezpiecznymi obrażeniami ”.