Prokuratura Dubajskiego Emiratu zwróciła się do organizacji charytatywnych o pomoc dla kierowców więzionych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, którzy odbywają wyroki za wypadki śmiertelne.
Prokuratura w Dubaju poinformowała, że próbuje znaleźć około 30 milionów dirhamów (ponad 8 milionów dolarów), aby pomóc kierowcom w więzieniach w Dubaju płacić ofiarom „pieniądze z krwi” (diya).
Salah Bou Farusha, prokurator generalny prokuratury w Dubaju, powiedział w oświadczeniu z 21 lipca 2015 r., Że prokuratura robi wszystko, co możliwe, aby pomóc 183 więźniom, którzy odnieśli śmiertelny wypadek w latach 2013–2014 i pozostali za kratami, ponieważ nie zapłacili „pieniądze z krwi” dla krewnych ofiar.
Prokuratura zaapelowała do organizacji charytatywnych i firm ubezpieczeniowych, w których ubezpieczono samochody skazanych kierowców, aby mogli oni przekazać pieniądze w wysokości 200 tysięcy dirhamów (około 55 tysięcy dolarów amerykańskich) na każdą ofiarę wypadku.
Inicjatywa prokuratury zawdzięcza swoją niedawną historię szczęśliwym zakończeniem - pewnego dnia z więzienia wyjechał kierowca, który był w więzieniu od stycznia do lipca, ponieważ nie mógł zapłacić 200 tysięcy dirhamów rodzinie ofiary. Prokuratura zwróciła uwagę na jego status społeczny i dowiedziała się, że był jedynym żywicielem rodziny dla swojej żony i dzieci. Prokuratorzy podjęli inicjatywę i skontaktowali się z jedną z organizacji charytatywnych, która wypłaciła majsterkowiczowi w imieniu zatrzymanego, po czym został zwolniony.