Jesień daje czyste złoto ...

Prawdopodobnie, gdy nadejdzie jesień, a wraz z nią czas założyć płaszcz, owinąć szalik i założyć rękawiczki na dłonie, wielu osobom wydaje się, że biżuterię można schować w pudełku „do lepszych czasów”, w sensie do następnego lata. I zupełnie na próżno.

Jesień w jasnych kolorach, opadłych liściach i czystym, błękitnym niebie zachęca do spacerów w specjalnym stroju, uzupełnionym niesamowitymi dekoracjami.

Projektanci w tym sezonie ponownie zwracają uwagę na wielokolorowe złoto, ale szczególny nacisk kładziony jest na metal o najczystszym żółtym odcieniu. Cała różnorodność kamieni szlachetnych jest w nim zanurzona - fasetowana w formie kaboszonów.

Duże kamienie w produktach nabierają najbardziej niezwykłych form - czaszek, krzyży, kropli. Placery małych błyszczących kamyków odzwierciedlają matowe odbicia odchodzącego jesiennego słońca.

Diamenty są ważniejsze niż kiedykolwiek. Nie należy jednak ignorować „jesiennych” odcieni kamieni szlachetnych - turmalinu, zadymionego topazu, rubinów, cytryn, perydotu, granatu. Rozmiar biżuterii - im większy, tym lepszy. Dozwolone jest noszenie kilku pierścieni na jednym palcu, jeśli tylko pokrywają się stylowo, a kamienie w nich „zachodzą” na kolor. Ponadto duże pierścienie można również nosić na cienkich skórzanych rękawiczkach.

Jednym słowem, jesień oferuje nie tylko noszenie złotej biżuterii bez zdejmowania, ale jeszcze lepiej - kup kilka nowych. Na nastrój.

Obejrzyj wideo: złota jesień - promyczek (Może 2024).