Sztuka sprzedaży, czy wszyscy jesteśmy małymi artystami

Tekst i zdjęcia: Elena Balina

Mówiliśmy już o ciekawych przekształceniach, które modny sklep wielobranżowy Boutique 1 może zaoferować odwiedzającym w jednym z numerów naszego magazynu. Dziś chcę bardziej szczegółowo omówić część artystyczną tego komercyjnego przedsięwzięcia - salę wystawową Galeria sztuki w Boutique 1. Dlaczego takie hale są atrakcyjne? Fakt, że wystawiają prace artystów przez krótki czas, dzięki czemu można stale czerpać przyjemność estetyczną, kontemplując płótna coraz większej liczby nowych mistrzów.

Profesjonalistka z dużym doświadczeniem, właścicielka galerii z doświadczeniem na lokalnym rynku i po prostu piękna Elena Shagova opowiadała o niuansach swojej specjalności przed otwarciem wystawy francuskiego artysty abstrakcyjnego Michela Pelloyle'a, którego obrazy zostały zastąpione na ścianach Galerii Sztuki obrazami bułgarskiego artysty-kwiaciarni George'a Andonova.

Cześć Elena. Cieszę się, że spotkałem jedynego rosyjskojęzycznego właściciela galerii w Emiratach. Jaka jest specyfika Twojej działalności?

Jest to dzieło, które czasem wydaje mi się niewdzięczne, ponieważ ludzie, którzy są w jakiś sposób związani ze sztuką, myślą inaczej, żyją z własnym rodzajem wyobrażeń i pomysłów i wydaje im się, że każdy powinien to zrozumieć. O nie Niewielu rozumie. Ale z drugiej strony jest to bardzo interesujące i twórcze dzieło, nawet w pewnym sensie misją jest dostarczanie sztuki ludziom. I musisz przekazać to bardzo kompetentnie, każdy drobiazg jest tutaj ważny: światło zewnętrzne i światło punktowe oraz lokalizacja obrazu. Niestety w Dubaju nie ma nic stałego. Ale w tej chwili myślę, że to moje miejsce, znalazłem swoją niszę.

Na jakiej zasadzie wybierasz tematy ekspozycji?

Wszystko dzieje się intuicyjnie. Fadi (kurator Galerii Sztuki) ma duże doświadczenie, a dla mnie ta osoba jest niewątpliwym autorytetem w świecie galerii. Wspólnie odwiedzamy wiele różnych wystaw i wybieramy prace na poziomie energetycznym, czyli obrazy, które „łapią”. W końcu istnieją takie płótna, które, jak się wydaje, są technicznie kompetentne, a kolory są idealnie dopasowane, ale spojrzenie na nich nie pozostaje, przechodzi przez jasną ilustrację. Fadi i ja pracujemy nad „tą samą długością fali”, wybieramy artystów, których prace nie tylko ozdobią wnętrze, ale także wprowadzą nastrój i pomysł.

Czy pracujesz z Fadi od dłuższego czasu?

Znaliśmy się sześć lat temu. Zaocznie. W tym czasie przyszedłem do pracy w nowo otwartej galerii sztuki na Bliskim Wschodzie w kompleksie Souq Madinat Jumeirah i zapoznałem się z „kwiatowymi” obrazami bułgarskiego malarza Andonowa, nie wiedząc jeszcze, kto sprowadził tego artystę do kraju. Prace wywarły na mnie raczej silne wrażenie, zdałem sobie sprawę, że ten temat jest mi bliski, obrazy są estetyczne, piękne, nie trywialne i to nie jest „sztuka arabska”. Zasadniczo kocham sztukę arabską, ale w jakiś sposób bardziej podchodzę do sztuki europejskiej. W ten sposób zapoznałem się z moją przyszłą profesją, z płótnami Fadi i Andonova. Kilka lat później Fadi zaprosił mnie do pracy dla siebie. To zaufanie, które mnie pokłada, naprawdę doceniam. Fadi jest najbardziej znanym właścicielem galerii w Emiratach.

Kalendarz wystaw jest zaplanowany z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, co jest interesujące i niezwykłe dla odwiedzających Galerię Sztuki w najbliższej przyszłości?

Jak powiedziałem wcześniej, wybór prac odbywa się przede wszystkim na poziomie mentalnym. Motywy i wskazówki są bardzo różne, ale wszystkie zdjęcia powinny „mówić”. Oznacza to, że wszystkie obrazy lub grafiki mają podstawę energetyczną, co jest bardzo ważne, a następnie wszystko inne trwa - tekstura, światło, kompozycja ... Już otworzyłem dwie wystawy w Galerii Sztuki, jest to trzecia i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z wyników i pomysłu.

Co do dalszych planów: nie boję się powiedzieć, że grałem tu także w moim przybyciu do galerii, Fadi planuje zobaczyć prace młodych rosyjskich artystów. Po pierwsze, ponieważ mają one zupełnie inny sektor energetyczny, po drugie, rzeczywiste ceny, a po trzecie, jest to coś nowego dla Dubaju.

Czy galerie takie jak Twoja są wyłącznie komercyjne czy mają na celu dostarczanie „sztuki masom”?

Ogólnie rzecz biorąc, celem jest przekazanie „dźwięku” i „smaku” sztuki, ale ponieważ jesteśmy w strukturze komercyjnej Butiku 1, oczywiście sprzedajemy obrazy. Ceny są ustalane przez właścicieli obrazów, nie ma „narzutów” za czynsz i inne wydatki. Stworzyliśmy już listę stałych klientów, którzy nam ufają. Dzięki nam mogą być pewni, że w innych kolekcjach lub w Internecie nie będzie żadnych informacji, że zakupione przez nich obrazy nie są warte ceny, którą zapłacili.

Kto teraz kupuje obrazy?

Wiesz, galerie rosną teraz jak grzyby po deszczu! Dziś w Dubaju prezentowany jest ogromny wybór dzieł - na każdy gust, na każdy budżet! Obliczenia są proste - istnieje taki stereotyp, że mieszkańcy Dubaju mają „pieniądze - kurczaki nie dziobią”, więc są gotowi kupić wszystko z rzędu. Ale tak nie jest. Być może są gotowi nabyć prestiżowe samochody, nieruchomości na wybrzeżu, aby otworzyć własny biznes. Ale przedmioty sztuki nie znajdują się w pierwszych wierszach tej listy „snu emiratu”, jest to ostatnia rzecz, na którą ludzie są gotowi wydać pieniądze. Uwielbiam projektowanie, często ludzie zwracają się do mnie o poradę i widzę, że dekorowanie domu sztuką nie jest modą w Dubaju, nie jest tu prestiżowe inwestowanie w kulturę. Być może dopiero niedawno rozpoczęto jakiekolwiek zmiany w tym kierunku.

Być może, aby rozpocząć kolekcjonowanie prawdziwych dzieł sztuki, nie wystarczy samo skupienie się na możliwościach finansowych, potrzebna jest poważna baza kulturowa?

Właściwie potrzebna jest pewna szkoła, aby nie dotykać płótna, pytając, ile takich kopii zostało wykonanych. Czy naprawdę mogą istnieć kopie takich obrazów? Dlatego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich działalność galerii jest czymś więcej niż muzeum, ludzie muszą przedstawić teorię światowej kultury sztuki, porozmawiać o technikach malarskich, o różnych obszarach sztuki. Oprócz samej sprzedaży istnieje ogólny proces edukacyjny. Właściciele galerii proszeni są o przekazanie zwiedzającym, że na świecie, oprócz niektórych codziennych wartości, jest coś ciekawszego, zasługującego na uwagę i wpływającego na ludzką wewnętrzną percepcję świata.

Kiedy obraz jest sprzedawany, w duszy nie ma poczucia pustki?

Była kiedyś taka historia. Kiedyś wystawiałem jednego artystę, który namalował dość dziwny obraz - ryby, ryby na czarnym tle. Widząc ją, poczułem niewytłumaczalną atrakcję. W rezultacie sam go kupiłem, nie mogłem go sprzedać innym. Trzy pióra na czarnym tle są absolutnie przerażające, ale zaskakująco atrakcyjne.

Ponieważ spędzam większość dnia w galerii, oczywiście trzymam się niektórych zdjęć, są też ulubione, które prawdopodobnie nie są zbyt dobre w naszej branży, ponieważ każde płótno musi zostać sprzedane wcześniej czy później. Ponadto każda osoba odwiedzająca galerię chce móc „rozmawiać” ze zdjęciem. A kiedy zauważysz, że nie wszyscy są w stanie „zobaczyć” zdjęcie, wtedy przystępujesz do dialogu.

Czas porozmawiać z obrazami. Dziękuję, Elena, za „tajemnice doskonałości”, mam nadzieję, że spotkamy się niejednokrotnie podczas prezentacji nowych wystaw.

Poszedłem do sali galerii, aby zapoznać się z twórczością francuskiego artysty Michela Pelloyle'a. Po rozmowie z Eleną podjąłem zupełnie inne podejście do oglądania obrazów, nie szukałem fabuły, centralnej postaci, stosunku kompozycji i kolorystyki, patrzyłem na nie i czułem nastrój. Nastrój Michela, który chciał dodać jasne kolory do trudnego codziennego życia swoich przyjaciół, nastrój romantycznego Paryża, nastrój podróży. I może właśnie w tym momencie miałem swój własny nastrój, nastrój rymu ...

Leżały tkaniny wzdłuż ściany

I w oczekiwaniu odzwierciedlone

Ten kolor nieba jest zmęczony, blady,

To słońce jest jasnym promieniem zwycięstwa

Te fale przybrzeżnego błękitu,

Że palmy to zielone liście.

Artysta na krześle. Ze szklanką.

Lekko pijany, wcale nie pijany,

Nieogolony, ale nie brutalny,

Szalik na szyi. I kryształ lśni

W głębi ciepłych brązowych oczu -

Paryż czasem w nich świeci!

A na płótnach - życie jest poza regułami,

Wyreżyserował to pędzlem

Na dno głębin morskich i na niebo

Gdzie był, a może nie,

W piaski pustyni, uskoki kry ...

Cały świat jest w kilkunastu obrazach.

Tutaj sala jest gotowa. Na białych ścianach -

Spójrz, Dubaj, z Riwiery Sekwany

Jazz gra w burleskowe kolory -

Trochę szalony i piękny

Trochę nieokiełznany ...

Poznaj Michelle Pelloyle tutaj!

Obejrzyj wideo: Czy artysta musi GŁODOWAĆ? Jak zarabiać PIENIĄDZE na muzyce? Piotr Pacak (Może 2024).