Nasz ambasador Andrei Zakharov umiera

Zmarł w nocy 13 grudnia Andriej Michajłowicz Zacharow. Serce zatrzymało się. Przez prawie trzy lata przebywał w Abu Zabi, ambasadorze nadzwyczajnym i pełnomocnym Federacji Rosyjskiej, dbając o swoje interesy w kraju z godnością, aktywnie i skutecznie. Zawsze ciężko pracował, był spokojny, zrównoważony, surowy, łatwy do komunikowania się, szanowany przez emirackich urzędników i w korpusie dyplomatycznym. Na początku ubiegłego roku obchodziliśmy 65-lecie w rezydencji w Abu Zabi pod rosyjską flagą.

Wysoka ranga ambasadora wielkiego kraju Andrieja Zacharowa niosła się łatwo, nie popadając w szefów. Wykonując ważne zadania państwowe, dyplomata przeprowadził wielką pracę analityczną opartą na głębokiej pamięci i rozległej wiedzy. Nie odcinał się od codziennych problemów, dbał o pracowników i współobywateli, utrzymywał i utrzymywał kontakty z bliskimi mu osobami. Ambasador cenił więzi z arabskimi kolegami od dziesięcioleci od połowy lat 60., kiedy po raz pierwszy opanował Arabski Wschód na Uniwersytecie w Damaszku.

Nasza trójka, pisząc te słowa żalu w związku z tak nieoczekiwanym, oszołomiła wszystkich przyjaciół Andrei jego nagłym odejściem z naszego życia, spotkała początkującego arabistę w stolicy Syrii. Od ponad 40 lat utrzymujemy z nim przyjazne stosunki, nie tylko w Moskwie, ale także w różnych stolicach arabskich. Na rzadkich spotkaniach otwierał przed wszystkimi swoje ciepłe, szczere przyjazne uściski, gdziekolwiek pracował, bez względu na zajmowane stanowiska. Bez względu na to, jak jest dzielony czas spotkania, pamiętał wszystkich, pamiętał każdego miłym słowem, znajdował czas, by opowiadać i pytać o wspólnych przyjaciół i znajomych, zapraszał go do mieszkania swoich starych rodziców w jednym ze słynnych domów na Starokonyushenny, zamieszkałym przez znanych przywódców radzieckich.

Ojciec Andrieja powiedział, że nazwał swojego najmłodszego syna na cześć byłego członka Biura Politycznego Andrieja Andriejewicza Andriejewa, pod którego kierownictwem sam pracował. Syn poszedł ścieżką swojego ojca. Po ukończeniu Instytutu Języków Orientalnych na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym im. M. Łomonosowa w 1966 r., Broniąc pracy doktorskiej, pracował w Komitecie Organizacji Młodzieży przy Komitecie Centralnym Komsomola, w aparacie Komitetu Centralnego KPZR, w dziedzinie rozwijania solidarności z narodami krajów arabskich i zawsze pozostawał uprzejmy, otwarty, życzliwy.

Andriej Zacharow poświęcił 25 lat swojego życia rosyjskiemu MSZ. Dobrze zapamiętał go Algieria lat 80., rozwój stosunków, z którymi służył przez cztery lata. Prawie dekadę spędził w Egipcie, wypełniając obowiązki szefa rosyjskiej misji dyplomatycznej ostatnich lat w Kairze.

Profesor, akademik Rosyjskiej Akademii Nauk Przyrodniczych, pisarz Leonid Miedwiedko przypomina dla naszego magazynu, że był związany z Andriejem Zacharowem przez ponad 40 lat, co było i pozostaje częścią ponad połowy jego życia. „Spotkałem studenta Andrieja Zacharowa w pierwszej połowie lat 60. w Syrii. Studiował na Damaszku i jednocześnie odbył dwa staże - jeden jako przyszły dyplomata w ambasadzie ZSRR, drugi w dziale TASS, którym kierowałem w Damaszku”. wspomnienia słynnego rosyjskiego arabisty, który napisał kilkanaście książek na ważne tematy Bliskiego Wschodu. „Byłem zdumiony, jak wiele udało mu się zrobić - uczyć się, poznawać kraj i ludzi, zagłębiać się w istotę złożonych problemów Bliskiego Wschodu, znaleźć czas na poszerzenie kręgu przyjaciół. Nawet wtedy zbierał materiały do ​​pracy naukowej, które stanowiły podstawę jego przyszłej pracy doktorskiej. student i kolejne lata udowodnił, że jest rozważnym erudycyjnym dyplomatą, naukowcem i osobą publiczną. We wszystkich trzech dziedzinach udało mu się osiągnąć wyżyny.

Andriej Michajłowicz Zacharow był wysokiej klasy specjalistą - koneserem całego świata arabskiego, w tym Mashrik i Maghrib - od Zatoki Perskiej po Ocean Atlantycki. Odwiedzając wiele krajów arabskich, znał region z pierwszej ręki, a nie z książek. Jego rozwój zawodowy jako polityka, dyplomaty i naukowca był w ciągłej pracy twórczej.

Na naszym ostatnim spotkaniu w Moskwie Andriej powiedział z żalem, że podczas organizacji pierwszej wizyty szefa rosyjskiego państwa Władimira Putina w Abu Zabi nie mógł on, przynajmniej jego zdaniem, wziąć udziału w ważnym wydarzeniu w historii stosunków rosyjsko-arabskich - odbywającym się w emiracie Poświęcenie przez Szardża miejsca budowy pierwszej rosyjskiej cerkwi nad brzegiem Zatoki Perskiej. Uznał tę akcję za konsekrację „rosyjskiego hektara” nad brzegiem St. Jordan. Według niego, wszyscy rosyjskojęzyczni chrześcijanie i muzułmanie mieszkający w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w sąsiedztwie Emiratów uważali ten krok za pojawienie się nowego Jeruzalem nad brzegiem zatoki.

Udało mi się zamieścić historię o tym w naszej książce z moim synem Siergiejem Miedwiedko: „Wschód to bliski romans, Jerozolima to święta rzecz”. Tak się złożyło, że wydanie pierwszych egzemplarzy książki zbiegło się z tragiczną wiadomością o śmierci Andrieja Zacharowa. Tak, to Wschód zbliżył nas do życia. Aby jeszcze bardziej umocnić tę bliskość, Andrei zaprosił nas w tym roku na wspólną pielgrzymkę do „Nowego Jeruzalem” w Sharjah nad brzegiem zatoki. Niestety, plany nie mają się wydarzyć. Marzenie się nie spełniło.

Chcę powiedzieć o Andrieju Zacharowie słowami Majakowskiego: „nie żył swoim ziemskim życiem”. Kiedy śmierć odnajduje osobę służącą sprawie jego życia, zwykle mówi się o niej, że nie odszedł, a jedynie „opuścił rasę, pozostając wierny wybranej drodze”. Być może jest to sposób na życie, aby nie umrzeć. Andriej będzie żył w pamięci i sercach wszystkich, którzy go znali i kochali.

Zachowując pamięć przyjaciela, który nagle odszedł, zaczynasz w nowy sposób uświadamiać sobie całą głębokość mądrości sufich: „Gdy serce opłakuje stratę, duch może radować się tym, co trzymasz w duszy” ...

Nie chcę się żegnać. Przepraszam drogi Andrew! ”

Algieria stała się pierwszym krajem, do którego Andrei Zacharow przybył w 1983 r. Podczas długiej podróży dyplomatycznej jako doradca ambasady ZSRR w ANDR. Konstantin Dudarev, dyrektor generalny oddziału Stroytransgaz OJSC w Arabii Saudyjskiej, dzieli się swoimi wspomnieniami. Zacharow kierował sektorem, który rozwinął stosunki polityczne między ZSRR a Algierią, w tym relacje między partiami rządzącymi obu krajów - KPZR i Algieryjskim Frontem Wyzwolenia Narodowego. Ta praca była mu znana i była bliska temu, co robił w Moskwie, w Departamencie Międzynarodowym Komitetu Centralnego KPZR. Ale praca w „organie decyzyjnym” to centralne biuro, analizujące informacje pochodzące z wielu źródeł i przygotowujące odpowiednie propozycje, a także za granicą, kiedy trzeba gromadzić i przetwarzać te informacje w samym kraju, przygotowując je do wysłania „do Centrum”. „Zdarzyło mi się być świadkiem, z jakim zainteresowaniem i„ gustem ”Andrei podjął się nowych obowiązków. Dla osoby, która była przyzwyczajona do robienia wszystkiego sama, przejście do tej pracy badawczej nie stanowiło problemu. Był zainteresowany nowym krajem, świeżą specyfiką i kreatywnymi zadaniami. Bogata w ropę i gaz Algieria, która odegrała ważną rolę w życiu regionu, była bardzo interesująca dla kierownictwa ZSRR w ramach sowieckiej geopolityki. Ponadto Algieria była wówczas jednym z centrów, w których interesy wielkich mocarstw, Arabów pa i kontynent afrykański. Były duże międzynarodowe kongresy i konferencje.

Ogromne doświadczenie Andrieja w pracy z liderami palestyńskiego ruchu oporu, z partiami syryjskimi i irackimi Ba'ath, z partiami komunistycznymi i innymi wpływowymi siłami politycznymi w regionie arabskim było dla niego przydatne w najlepszy możliwy sposób, aby zrozumieć istotę zachodzących procesów, obiektywnie je ocenić i wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Na początku lat 80. wielu sowieckich dziennikarzy z TASS, APN, Państwowego Radia i Telewizji, Prawda, Izwiestia, Komsomolskaja Prawda i Truda pracowali w Algierii. Wszyscy byli młodzi. Życie szło pełną parą. Często komunikował się z rodziną. Nie sposób nie zauważyć wzruszających uczuć rodzicielskich Andrieja, który był częstym gościem dziennikarskich „spotkań” wobec swoich dwóch małych córek, z których jedna urodziła się już w „czasach algierskich”.

Przyjazne usposobienie do kolegów, nacisk, a nawet przesada w ich zasługach, zawsze wyróżniały Andrieja Zacharowa. Ta jego szczera życzliwość, życzliwość i życzliwość na zawsze pozostaną w pamięci jego przyjaciół. ”Zjednoczone Emiraty Arabskie stały się koroną kariery zawodowej Andrieja Michajłowicza Zacharowa. Odwrócił swoje życie na ziemi, będąc na tym stanowisku Ambasadora Nadzwyczajnego i Pełnomocnika Rosji , najbardziej dynamicznie rozwijające się państwo arabskie na Bliskim Wschodzie, jednak minęła znacząca, jeśli nie duża, część ćwierćwiecznej podróży na szczyt kariery dyplomatycznej przez Egipt.

Z Andriejem Zacharowem łatwo było wchodzić w interakcje nie tylko z rówieśnikami. Rafael Bikbaev, rzeczniczka kanału telewizyjnego Rusi al-Yaum, uważa za szczęście, że miał okazję nie tylko pracować, ale także komunikować się z Andriejem Michajłowiczem w egipskim okresie jego służby w naszym kraju. Według Rafaela Bikbaeva, który kierował oddziałem ITAR-TASS w Nilu, to właśnie w Kairze - sercu świata arabskiego - podczas spotkań z egipskimi politykami lub w cichym biurze na drugim piętrze ambasady rosyjskiej w aglomeracji Dokka ostatecznie ustalono ścieżkę jego profesjonalnego startu, sam „zryw”, który niestety tak niespodziewanie się zakończył.

„Gdy pierwszy raz spotkałem tego dyplomatę, wcześniej mi nieznanego, nie pamiętam, co sprzed 15 lat, przypomina dziennikarz. Ja, raczej młody wówczas korespondent Tassovsky'ego, zostałem natychmiast przekupiony przez sposób komunikacji Andrieja Michajłowicza. Ta szczupła, otwarta osoba z bezpośrednim kontaktem postawa bardzo jasno sformułowała ten pomysł, była niezmiennie spokojna i przyjazna, w jego osądach i działaniach trafnie zgadł pismo arabskiego profesjonalisty.

Moi młodzi przyjaciele, dyplomaci, którzy służyli pod kierownictwem Zacharowa, wówczas doradcy kulturalnego, jednogłośnie zauważyli jego surowość i surowość. Jednocześnie dosłownie jednogłośnie mówili o jego sprawiedliwości, bezstronności i braku czegoś, co kiedyś nazywano „comchancia”. Przekonałem się o tym z własnego doświadczenia, kiedy przybyłem do Egiptu po raz drugi. Andriej Michajłowicz następnie pełnił funkcję doradcy-wysłannika (a następnie faktycznie był szefem misji dyplomatycznej w związku z chorobą ambasadora), a nasza komunikacja stała się gęstsza.

Przede wszystkim powinienem zwrócić uwagę na nieocenioną pomoc ze strony faktycznego szefa misji dyplomatycznej w przygotowaniu ekskluzywnego wywiadu z prezydentem ARE Hosni Mubarakiem ITAR-TASS oraz programem telewizyjnym „Formuła władzy”. W rozwiązywaniu ogromnej liczby bieżących problemów zawsze można polegać na wsparciu i pomocy Andrieja Michajłowicza.

Musiałem się z nim komunikować w nieformalnym otoczeniu. Zacharow szanował pracę dziennikarza, był łatwy do komunikowania się i miał doskonałe poczucie humoru. Łączyła nas miłość do Egiptu. Nigdy nie zapomnę, jak przed wyjazdem z Kairu do Ottawy, gdzie zostałem przeniesiony decyzją kierownictwa ITAR-TASS, powiedział do widzenia: „Myślę, że tu wrócisz”. Miał rację. Wróciłem do Kairu po raz trzeci, ale ta podróż służbowa była już bez jego dobrej obecności.

Niestety, Andriej Michajłowicz - specjalista i robotnik z wielką literą, po prostu Dobry Człowiek nie jest już z nami. Zabrał ze sobą w wieczność coś nieuchwytnego, nieodłącznego jedynie na Bliskim Wschodzie i samoświadomości Rosjan w tym regionie.

Będziemy bardzo za tobą tęsknić, Andrieju Michajłowiczu! ”

W Emiratach Andriej Zacharow przygotował i zabezpieczył historyczną wizytę w Abu Zabi we wrześniu ubiegłego roku przez prezydenta Rosji Władimira Putina. Starał się rozwinąć to najwyższe osiągnięcie dyplomatyczne na drodze do realizacji porozumień osiągniętych podczas wizyty.

Życie nie dało dyplomatowi terminu. Pozostaje rozpaczać i żałować.

Tekst: Victor Lebedev

Fotomateriały: V. Lebiediew

Ambasada Federacji Rosyjskiej w ZEA, archiwum redakcyjne

Obejrzyj wideo: BREAKING: Zakharova Believes Rebel False Flag Imminent, Chemicals Already in White Helmet Hands (Może 2024).