Czas rosyjski się nie spóźnia

Pierwszy dzień zawodów w klasie FIA ​​na gigantycznym torze w Dubaju odbył się na pustych trybunach, ale z pełnym zestawem dziennikarskich wspólnot wszystkich stopni i pasów. Nie było takich wyścigów: w tym dniu odbyły się wyścigi kwalifikacyjne, podczas których sędziowie ustalili, w jakiej kolejności zespoły wystartują następnego dnia. Ale wszystko wyglądało zupełnie realnie: mechanicy, którzy otaczali się samochodami wyścigowymi ze wszystkich stron, zespół techniczny, pędząc tam iz powrotem z różnymi narzędziami i częściami, dziewczyny z grupy wsparcia w jasnych T-shirtach i zawodnicy o nieprzeniknionych twarzach.

Po ominięciu wszystkich „boksów”, gdzie przygotowania do wyścigu były w pełnym rozkwicie, oraz „zarejestrowanych” stoisk przedstawicieli koncernów samochodowych, w których odbywały się negocjacje i konferencje prasowe dotyczące lekkich przekąsek i napojów, w końcu zobaczyliśmy długo oczekiwanego Nikołaja Fomenko. Stado długonogich, smukłych piękności w żółtych koszulkach francuskiej drużyny otaczało ukochaną rosyjskojęzyczną populację Emiratów. Po sfotografowaniu dziewczyn, które wesoło ćwierkały w rosyjskiej firmie kierowców wyścigowych, i przyrzekłem zapewnić, że to zdjęcie zostanie wyemitowane, poprosiliśmy Nikołaja o ekskluzywny wywiad dla naszego magazynu.

Po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej usiedliśmy na niektórych czołgach w pobliżu „skrzynki” maszyny i włączyliśmy rejestrator.

Nikolay, w zeszłym roku występowałeś już w Dubaju. Jak myślisz, jak ten wyścig się skończyW ubiegłym roku zdobyliśmy mistrzostwo podczas pracy w Porsche Motor Sports, w tym roku zajęliśmy trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej lub piąte w Le Mans w serii Le Mans Endurance, co jest doskonałym wskaźnikiem dla rosyjskich kolarzy. To bardzo duże osiągnięcie. Jeśli chodzi o FIA GT w Dubaju ... Szczerze mówiąc, nigdy nie myślimy naprzód.

Oczywiście będziemy próbować walczyć o punkty, ale nie mamy już szansy wygrać mistrzostw, ponieważ środek nie był szczególnie udany: zdarzały się wypadki i pewne problemy w europejskiej części wyścigów. W tym roku mieliśmy bardzo trudny sezon: siedemnaście wyścigów, a teraz właśnie przyjechaliśmy ze Stambułu. Wcześniej były jeszcze Chiny. Po Dubaju przeprowadzimy się do Bahrajnu, gdzie tak ciężki dla nas sezon się skończy. Teraz szczególnie chcę jechać na wakacje - od tak dawna nie widzieliśmy naszych rodzin!

Wybierasz się do Bahrajnu zaraz po zawodach w Dubaju?
Zespół jedzie z pełną siłą. Nasza baza znajduje się w Anglii - jest garaż i samochody. Azjatycka część konkursu, która została dla nas przedstawiona 2 lata temu, jest bardzo trudna pod względem relokacji - Chiny, Malezja, Emiraty, Bahrajn ...

Czy potrafisz odpocząć między wyścigami? Idziesz na plażę, pływasz w morzu?Mamy bardzo napięty harmonogram - 28 tygodni w drodze, ale są jeszcze weekendy i na pewno będziemy pływać w morzu.

Nadal występujesz w Ferrari?
Z Aleksiejem Wasiliewem pojedziemy do Ferrari 550 Maranello, ale Aston Martin został wprowadzony od połowy sezonu. Zaczęliśmy występować w dwóch samochodach. Ponadto do zespołu wszedł inny członek - Stefan Ortelli.

A jak podoba ci się tor, warunki klimatyczne?
Horror! Zeszłoroczny konkurs, który odbył się w październiku, zakończył się hospitalizacją pięciu uczestników. Zostały usunięte bezpośrednio z autostrady i wysłane helikopterem do szpitala. Było nie do zniesienia upał, wszystko było gorące w kokpicie, nawet powietrze się topiło. Nie można pracować w takim upale! Teraz trochę łatwiej. Ale jest jeszcze jeden problem - piasek z pustyni nieustannie zamiata się na tor. Podczas pracy z tak dużymi prędkościami piasek na powierzchni jest bardzo niebezpieczny: maszyna jest w ciągłym planowaniu. Mieliśmy nadzieję, że tegoroczna trawa zostanie posadzona wzdłuż toru, co w jakiś sposób powstrzyma piasek, ale tak się nie stało, a tor jest nadal brudny. Tor sportowy jest wspaniały, ale piasek psuje całe wrażenie.

Nie planuję ścigać się w Paryżu-Daccar
Dlaczego nie Lesha to zrobi, mam teraz wyścig w Brazylii.

Ten wywiad zakończył się i płynnie przerodził się w przyjazną rozmowę. Fomenko dowiedział się, że pod koniec pierwszego dnia wyścigów kwalifikacyjnych dla dziennikarzy zorganizuje wycieczkę pokazową wzdłuż całego toru wyścigowego. Cieszyliśmy się, że mogliśmy w nim uczestniczyć; ale jeździec nie podzielał naszego entuzjazmu, wyraźnie pokazując, co nas czeka.

„Najpierw twoje mózgi uderzą w przednią ścianę” - powiedział i wyraźnie uderzył się w czoło - „potem w plecy (uderzenie w tył głowy) i nie będziesz potrzebować niczego więcej!”

Patrzyliśmy na siebie. Tymczasem Nikołaj kontynuował ćwiczenia twarzy, przedstawiając transformację naszych twarzy w wyścigowym samochodzie wyścigowym. Rozłożył usta palcami, szarpnął naprzemiennie policzki i strasznie odwrócił oczy. Aby dokończyć zdjęcie, pokazał, gdzie będzie mokre miejsce, gdy wyciągniemy nas z samochodu, drżącymi rękami i zginającymi się nogami.

Śmialiśmy się, ale nie porzuciliśmy pomysłu. Chociaż od razu pojawiło się pytanie, czy częste zawody przy wygórowanych prędkościach nie wpływają na stan zdrowia. Nie otrzymaliśmy bezpośredniej odpowiedzi (bez niej wszystko było jasne), ale Mikołaj pamiętał swojego przyjaciela.

„Mam przyjaciela” - powiedział - „płetwonurek”. Kiedyś zapytałem go, czy to prawda, że ​​częste nurkowanie wpływa na słuch. „Co?” - odpowiedział Seryoga.

Następnie rozmowa dotyczyła sprzedaży nieruchomości w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, a my sami staliśmy się rozmówcami. Rozmawialiśmy o wszystkich „plusach” i „wadach” zakupu mieszkań w Emiratach, porównaliśmy je z innymi krajami świata ... To by było powiedziane i powiedziane w nieskończoność, gdyby Fomenko nie powstał nagle ze słowami: „Dziewczyny, jeżdżę teraz szybko i wrócę!”

Życząc mu powodzenia, obiecaliśmy, że na pewno będziemy kibicować drużynie czasu rosyjskiego - teraz iw przyszłości.

Nie mogliśmy się doczekać końca wyścigów kwalifikacyjnych, obserwując z góry pędzące samochody ryczące w kółko w kółko. I czekali! Organizatorzy programu zgromadzili wszystkich przedstawicieli prasy w „boksie” pod skałą nr 13, rozdali kaski i zasiedli na szkoleniu Audi.

Samochody powoli wyjechały na pas startowy. Kierowca za kierownicą odwrócił się z uśmiechem:

- Zapinany? Czujesz się komfortowo? Ciesz się jazdą!

I odsunął się ... Rzucano nas z boku na bok, samochód jechał ostrymi zakrętami, pisaliśmy razem z hamulcami, a światła migotały na trasie, łącząc się w jedną wibrującą linię. Po trzech okrążeniach samochód zatrzymał się na trzynastym „pudle”. Podróż była niezapomniana: nasze uśmiechy były szersze niż nasze twarze, a tylko uszy jeźdźca zakrywał kobiecy pisk. Przyłączyliśmy się do tajemnicy wyścigów samochodowych, dlatego jeszcze bardziej szanujemy prawdziwych profesjonalistów i mentalnie życzyliśmy zespołowi rosyjskich sportowców nowego zwycięstwa.

Elena Balina / Irina Ivanova