„Shake, ale not mix” - sztuka robienia koktajli z Mirage

Prawdziwy koneser sztuki widzi piękno w prawie wszystkim. Nawiasem mówiąc, poszukiwanie pereł sprawia mi niesamowitą przyjemność. Udało mi się znaleźć kolejne źródło i źródło inspiracji w wirtuozerii barmanów klubu karaoke Mirage.

Udostępniłem już pierwszą część wrażeń z wizyty w tym niesamowitym miejscu w Dubaju, a teraz chcę bardziej szczegółowo rozwodzić się nad częściowo obcym dla mnie, ale taką czarującą magią robienia koktajli.

Jeśli ktoś myśli, że nie ma nic trudnego w mieszaniu składników w wytrząsarkach, to po prostu nie był w stanie spędzić bezsennej nocy w Mirage. W miejscowym barze pracują prawdziwi profesjonaliści, którzy dużo wiedzą zarówno na temat zgodności napojów, jak i znaczenia skutecznego serwowania.

Za ladą w Mirage nic się nie dzieje bez udziału menedżera Tony'ego Lebiediewa, którego 10-letnie doświadczenie, zwycięstwa w mistrzostwach, dyplomy i certyfikaty elokwentnie gwarantują jakość lokalnych miksów i występów.

Trochę więcej o osobowościach: barman-fllerista Mikola Dudar, miksologowie Stanisław Chomiczow i Michaił Żurawel oraz barman-sommelier Andrei Bulavin są odpowiedzialni za tajemnicę robienia koktajli znanych projektantów. Są nie tylko zręczni, jak gdyby alchemicy, poszukując eliksiru nieśmiertelności, podporządkowują sobie składniki, ale także posiadają tak tajemnicze rodzaje rzemiosła, jak flirtowanie, rzeźbienie, fiuli, latte art.

Muszę przyznać, że zanim zanurzyłem się w „Mirażu”, nie słyszałem nawet o większości sakramentów współczesnych magów, a tutaj, w samym sercu arabskiego Wschodu, jeśli nie kolebce, to właśnie „żłobie” wynalazków alchemicznych, miałem cały pomysł.

Monotonne mieszanie napojów zdecydowanie nie jest o Mirage. Wszystko jest tu traktowane bardzo poważnie. Dlatego zamawiając coś z obszernej listy koktajli, ryzykujesz „wpadnięciem” na prawdziwy program pokazowy. Co oznacza „Perfumer”, którego przygotowanie mi się przydarzyło! Nie myśl o żadnej zbrodni i mroku w stylu Patricka Suskinda. Ten spektakl, wspólny z bohaterem tytułowego dzieła, to tylko pasja, z jaką barman poświęca się swojej pracy. Koktajl przygotowywany jest przed gośćmi z elementami flirtu i pokazu ognia.

Lokalni magicy dosłownie wypuszczają dżiny przed zdumioną publicznością. Według Koranu pierwsze geny powstały z ognia palących wiatrów, które kłębią się w Sali Lustrzanej Mirage i otaczają wszystkich odwiedzających swoją nęcącą tajemnicą. Ale w rękach profesjonalistów ogniste błyski nie stają się złym dżinem z opowieści Scheherazade, ale spektakularnym uczestnikiem niezapomnianego wieczoru. Taki program musi być zapamiętany!

Barmani Mirage potrafią nie tylko zaskoczyć, ale także nostalgię przy koktajlach ku czci Grigorija Lepsa i przeplatanych sokiem brzozowym. Tak, dobrze słyszeliście - prawdziwy sok brzozowy w Dubaju! A jako rekwizyty stosuje się szklanki z fasetkami, konserwy i zabytkowe naczynia.

Uświadomiłem sobie, że główną atrakcją Mirage jest możliwość zanurzenia się w tej bajce, której tak bardzo brakuje w codziennym życiu. Kilka minut tutaj, a krawędzie rzeczywistości i fantazji zostają usunięte, czujesz się jak Alice z Through the Looking Glass, zaczynasz wierzyć w geny i nie zauważasz, jak czas płynie, podczas gdy „pogromcy ognia” zamieniają składniki w charakterystyczne koktajle.

Ten post został przygotowany i opublikowany przy wsparciu firmy. YZER Motors, Jachty Yzer i Właściwość Yzer.

Obejrzyj wideo: Quebonafide - Szejk prod. Teken (Kwiecień 2024).