Słowo redaktora

Dubaj oczywiście żyje pod hasłem „Im więcej, tym lepiej”. Jednak w cieniu błyszczącego wieżowca Bourges Khalifa i luksusowych hoteli społeczność zyskuje na sile, kontrastując ze zwykłym Dubajem. Wielu utalentowanych ludzi aktywnie rozwija lokalną kulturę: zajmuje się sztuką współczesną, baletem i kręci niezależne filmy. Ostatnio w mieście odbywają się konferencje TED, których celem jest rozpowszechnianie pomysłów naukowych i kulturowych oraz zachęcanie do dialogu. Wszyscy oczywiście oczekujemy otwarcia Opery pod koniec lata, które, sądząc po ogłoszonym programie na przyszły rok, radykalnie zmieni życie kulturalne miasta.
Dubaj, oprócz rozrywki, może zaoferować znacznie więcej - spacery w zabytkowej dzielnicy Bastakia na Starym Mieście (które, jak mówią, wkrótce zostaną uznane za Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO), joga i medytacja przy pełni księżyca, warsztaty gry muzycznej narzędzia na pustyni. Istnieją kluby książki i gotowania, kluby do joggingu i wakeboardingu, społeczności zajmujące się dobrostanem zwierząt ...

Wielu mieszkańców zaczyna martwić się ekologią Dubaju. Ekologiczne warzywa uprawiane są w gospodarstwach ekologicznych - od czerwonej papryki po truskawki, przy użyciu wyłącznie nawozów organicznych, a firma Agricel z siedzibą w Dubaju nauczyła się uprawiać rośliny bez gleby przy użyciu bogatych w składniki odżywcze roztworów wodnych.

Niektórzy z nas wolą przymykać oczy na warunki, w jakich żyją pracownicy zajmujący się budową nieruchomości, ale są też tacy, którzy zgłaszają się na ochotnika i walczą o polepszenie swojego życia. Na przykład organizacja charytatywna Adopt a Camp zbiera paczki humanitarne dla tysięcy pracowników i wzywa do poprawy warunków życia.

Coraz więcej osób zaczyna się zastanawiać: co zrobić, aby miasto było lepsze, bardziej kulturalne, oświecone? Oczywiście przed nami jeszcze długa droga, ale to, co stanie się w Dubaju w przyszłości, zależy od wszystkich mieszkańców tego kraju.

Irina Malkova

Obejrzyj wideo: Słowo Redaktora (Może 2024).