Krab Pieprzowy. Opowiedz mi o Singapurze

Tiny wyspa na Oceanie Indyjskim, którego port przychodzących statki z Indii, Japonii, Chin, Wielkiej Brytanii i tysiące wypraw handlowych i okrętów, pochłonęły wiele kultur, co znajduje odzwierciedlenie w kulinarną TRADITSIYAH.ZATEYLIVOE mieszanie południowo - chińskiej, indyjskiej i malajski KUCHNIA SINGAPUR FUSION ZACZYNAŁ POCZĄTEK: GŁÓWNĄ ZASADĄ NARODZONEGO MIKSU JEST ŚWIEŻE I PRZYDATNE DANIA, Dające ZDROWIE I DŁUGOTRWAŁOŚĆ

Restauracja Peppercrab, zagubiona w rozległym miejskim hotelu Grand Hayatt - jedynym w swoim rodzaju zakładzie kuchni singapurskiej w Dubaju. Restauracja jest przytulna i przypomina nieco nadmorskie restauracje w Azji Południowo-Wschodniej. Możemy śmiało powiedzieć, że nie przychodzą tu tylko miłośnicy smacznej przekąski. Tutaj prawdziwi smakosze spędzają wieczory podróżujące po całym świecie w poszukiwaniu różnych przysmaków i kulinarnych przygód.

Jak w każdym nadmorskim kraju Azji Południowo-Wschodniej owoce morza są podstawą kulinarnych arcydzieł. W naszym przypadku są to żywe homary, kraby i karczochy - lokalna odmiana okonia, którą można wybrać na wagę bezpośrednio z akwarium i natychmiast umieścić pod nożem.

Tradycyjnie oczekiwaniu na danie główne towarzyszy lekki aperitif - chipsy kraba, gorąca zupa z owoców morza lub japońskie sushi i sashimi z pobliskiego baru, który działa jako eskorta głównej restauracji. Kolejnym miłym dodatkiem jest zieleń ogrodu za oknem i kojąca muzyka etniczna. Bardzo miło jest przyjechać do Grand Hayatt pod koniec dnia roboczego: masz wrażenie, że jesteś w miejskiej oazie - hotel jest po prostu zanurzony w egzotycznej zieleni, rosnącej zarówno w ogrodzie, jak i w samej hali, co jest przyjemnością na spacer. Tradycyjnym napojem Singapuru jest koktajl Sling, zmieszany z dżinem, brandy wiśniowym, sokiem ananasowym, limonką, benedyktynami i likierami Cointreau.

Jednak wybraliśmy białe wino z Nowej Zelandii na obiad, wierząc, że najlepiej będzie połączyć je z rybami. Dwadzieścia minut miłego oczekiwania i voila, główna bohaterka wieczoru - krab morski w sosie z czarnego pieprzu - pojawiła się przed naszymi oczami na wielkim naczyniu z sztućcami niezbędnymi do jego „przygotowania”. W rzeczywistości przecięcie kraba to cały zabieg, prawie operacja chirurgiczna. Zanim się zacznie, musisz zawiązać biały fartuch i podwinąć rękawy, uzbrojony w specjalne nożyczki i „lancę”, która pomoże ostrożnie zmiażdżyć skorupę i wydostać z niej mięso.

Jednak nie wszyscy dobrze to rozumieją - już po kilku minutach wszystkie najbliższe nam serwetki i mokre ręczniki posłużyły do ​​zmielenia sprayu słodko-kwaśnego sosu. Co powiedzieć o smaku? Prawdziwe mięso kraba jest oczywiście znacznie lepsze niż „paluszki krabowe”, znane z dzieciństwa. Delikatny i lekki z dużą ilością białka. Biorąc pod uwagę liczbę zjadanych wcześniej chipsów krabowych i sashimi, które były nam oferowane jako przekąskę, po krabie nie można nie poczuć pełnej satysfakcji. Czas cofnąć jeden przycisk i pomyśleć o przeszłych i przyszłych podróżach. Na przykład marzysz o trzytygodniowej wspinaczce na Everest lub przejażdżce rowerem wzdłuż nadmorskich ścieżek w Nowej Zelandii. W końcu morze zawsze wymaga drogi ...

Obejrzyj wideo: Atak psa na plaży Do przemyślenia dla wszystkich którzy puszczają luzem swoje psy (Może 2024).