I zamiast serca ognisty silnik ...

Wywiad: Natalia Remmer

WIĘCEJ NIŻ 100 LAT WSTĘP WILLIAM HARLEY I BRACIA DAVIDSON ZEBRANI W GARAŻU W MAŁYM MIEŚCIE MILUOKA W WOJEWÓDZTWIE PAŃSTWO WISCONSIN JEGO PIERWSZY ROWER Z SILNIKIEM. ROZPOCZĘŁO HISTORIĘ LEGENDARNEJ MARKI MOTOCYKLI HARLEYDAVIDSON, KTÓREJ DZISIAJ NIE JEST RÓWNY NA ŚWIECIE. W ostatnich latach wyścigi samochodowe stały się nie tylko hobby dla miłośników prędkości na całym świecie. RUCH ROWERÓW JEST PRAWDZIWĄ BRACĄ „JEŹDŹCÓW NA KONIACH ŻELAZNYCH”, KTÓRE MAJĄ I JEGO ZWIERZĘTA ORAZ ICH FILMY ORAZ WŁASNE ZROZUMIENIE JĘZYKA.

Dziś rywalizacja między różnymi klubami wynika nie tylko z przebiegu dróg i podbitych szczytów. Jest to także sztuka bycia wyjątkowym i wspierania własnej indywidualności we wszystkim, zarówno w życiu, jak i na torze. O tym, jak ruch motocyklistów na Bliskim Wschodzie żyje i oddycha oraz jak rozwija się tuning motocykli, rozmawialiśmy z prezesem największego klubu motocyklowego Black Eagles MS w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Hadi Muhammedem ...

Hadi, powiedz nam, jak zaczęła się Twoja pasja do motocykli? W końcu czy masz swój własny zawód obywatelski, któremu poświęciłeś swoje życie?

Tak Jestem inżynierem, pracuję w branży gazowej. W 1992 roku kupiłem swój pierwszy Harley. Od 20 lat motocykle są moim powołaniem. Wiesz, to nie jest tylko hobby, ale prawdziwa pasja, która wymaga pełnego poświęcenia. W 2000 r. Otworzyliśmy nasze warsztaty. Zaczęliśmy z bratem razem. Stopniowo rosła. W tym czasie stworzyłem projekt dla prawie 80 motocykli, a około 10 z nich zmontowałem od podstaw, szczegółowo. I wiesz, nigdy nie powtórzyłem ani jednego pomysłu. Jak wpadłeś na pomysł dołączenia do klubu?

Klub motocyklistów stworzyliśmy po otwarciu warsztatów i oficjalnie zarejestrowaliśmy w 2004 roku. Jego pierwszy oddział pojawił się w Dubaju, aw 2007 roku inicjatywę przejął oddział w Muscat (Oman). Teraz mamy dwa biura. Jestem prezydentem obu z nich. Klub ma własnego „rządowego” prezydenta, wiceprezesów, sekretarza, skarbnika i sierżanta. I każdy „urzędnik” wykonuje swoje funkcje. Nie powiem, ilu mamy uczestników. Ale to więcej niż jeden, a mniej niż milion. Jest nawet jeden Rosjanin. Są to ludzie zjednoczeni wspólną pasją, wspólnym stylem życia, zamiłowaniem do szybkości. Cały czas jesteśmy razem. A dzisiaj nasz klub jest największy na Bliskim Wschodzie.

Jak mogę dołączyć do twojego klubu? Jakie są twoje wymagania dla początkujących?

Po pierwsze, osoba musi być mężczyzną i właścicielem motocykla. Po drugie, aby zachować zgodność z wszystkimi naszymi zasadami i wymogami, utrzymać klub. Uzyskanie członkostwa to długa droga. Z reguły zajmuje to kilka lat, gdy sprawdzamy, czy nowy członek przyjeżdża do nas, czy nie. Niektórzy postrzegają swoje członkostwo w klubie motocyklowym jako pokaz mody. Tu nie chodzi o nas, w naszym przypadku mówimy o długofalowych i poważnych relacjach. Raz i na całe życie. Nasi „bracia” pochodzą z różnych zawodów. inny wiek, kolor skóry i narodowość. Ale zasady są takie same dla wszystkich. Kimkolwiek jesteś jesteś taki sam. jak wszyscy inni.

Dlaczego wybrałeś nazwę „Czarne orły”?

Chciałem, żeby było to coś wyjątkowego. Wiesz, że czarne orły nie istnieją w naturze. Myślę, że sokoły, z którymi tradycyjnie polują, są bardziej powszechne w naszym regionie. A jednak wiele czai się z naturą tego ptaka: jego siłą i prostotą. Nawiasem mówiąc, ostatnio spotkałem się w Internecie w klubie o tej samej nazwie. Jest zarejestrowany w Dagestanie (Rosja). Napisaliśmy tam list, ale jeszcze nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Gdzie dostajesz ubrania, buty, amunicję dla klubu?

Motocyklowa chustka, skórzana kamizelka, dżinsy i buty. Oczywiście okulary i kask. Dla członków klubu szyjemy wszystko na zamówienie, tutaj w Dubaju. I my sami rozdajemy uczestnikom cały „mundur”, sprzedajemy tylko niektóre rzeczy. Wszystkie ubrania z naszymi symbolami. To tylko u nas. To nas wyróżnia z tłumu.

Opowiedz nam o swoim warsztacie i swojej pracy? Czy masz ulubiony motocykl?

Osobiście mam dwa motocykle, jeden „King of the Roads” i drugi „Fat Man”. Po prostu tak wygląda (śmiech). Wiesz, zbudowałem kilka motocykli dla dziewcząt. Myślisz, że są różowe i puszyste? Nie, są tylko trochę mniejsze i bardziej wyrafinowane. Nawiasem mówiąc, jednego z nich nie można wypuścić na ulicę. Bardzo wyraźnie opisuje urok swojej kochanki, zbyt kobiecy. To jest prowokacja! Rzadko widzę swoją pracę na ulicach miasta, wielu z nich wyjechało za granicę. Ale ci, którzy ich widzą i znają, natychmiast zgadną, czyje to ręce.

Kiedy pojawia się klient, siadamy i dyskutujemy, jaki będzie kolor, jakie formy jego przyszłego motocykla. W końcu rower musi pasować do charakteru jego właściciela. Jeśli montujemy samochód od podstaw, zdarza się, że praca zajmuje 8 miesięcy. Musisz zamówić unikalne części, które mogą znajdować się w Kanadzie i Niemczech. Im szybciej pojawiają się części zamienne, tym szybciej oddajemy pracę klientowi.

Czy uważasz, że tuning motocykli to duży rynek na Bliskim Wschodzie?

Nie, mały. Dzisiaj jest więcej niż tych, którzy po prostu kupują motocykl w salonie firmowym lub od agenta i jeżdżą. Ci, którzy decydują się na zebranie od zera swojego „lojalnego przyjaciela”, podczas gdy jednostki. Dlatego możesz rozpoznać członków naszego klubu po najlepszym stylu i designie motocykli. Różnimy się od reszty w drodze. I znają mnie dobrze w regionie. Czasami nawet reklama nie jest potrzebna. Słowo ustne działa.

W jakich wydarzeniach bierzesz udział lub planujesz wziąć udział? W Rosji mówią, że rock and roll i rowerzyści są braćmi bliźniakami. A jak tam kongresy w ZEA?

Tradycyjnie bierzemy udział w tygodniu motocyklistów, który odbywa się w lutym w Dubaju. Uczestniczymy w konkursach na najlepszy projekt motocykla i z reguły wygrywamy. Ale nie tylko! Współpracujemy również z rządem, policją i szkołami oraz angażujemy się w działalność charytatywną.

Jeśli chodzi o kongresy motocyklistów, właśnie zakończyliśmy ósmy sezon. W tym roku ponad 400 osób zgromadziło się w Fujairah. Są to nasi przyjaciele ze wszystkich emiratów i z wielu krajów Zatoki Perskiej. Była głośna impreza, muzyka na żywo i grill. Ogólnie rzecz biorąc, sam Bóg nakazał zorganizowanie maratonów motocyklowych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. W końcu mamy piękne drogi, krajobrazy i wspaniałą pogodę. Możesz jechać w kierunku wiatru, aż skończy się gaz!

Obejrzyj wideo: Szare drogi powiatu i ognisty Star 25 u progu lata (Kwiecień 2024).