Złota pszczoła

NIE JEDNO SPORY. FRANCJA JEST UZNAWANYM KAPITALEM MODY, DUCHÓW, LUKSUSU I WYJĄTKOWEJ BIŻUTERII. TO JEŚLI CAŁOŚĆ. JEŻELI ZAMIESZCZASZ, OGÓLNY OBRAZ ZACZYNA SIĘ ROZKŁADAĆ ODDZIELNYCH FRAGMENTÓW, KAŻDEGO, KTÓRE JEST TAK WAŻNE, ŻE SŁUŻY ODDZIELNEJ HISTORII. JEDNYM Z TAKICH INTEGRALNYCH ELEMENTÓW KULTURY FRANCUSKIEJ JEST DOM „CHAUMET”. O TRADYCJACH, HISTORII I ICH KONTYNUACJACH KONWERSYWALIŚMY Z LIONELEM GIRO, DYREKTOREM KREATYWNYM „CHAUMETEM”, SPOTKAJĄC SIĘ W DUBAJU. A NASZA ROZMOWA ZACZYNAŁA SIĘ, NIE WIERZYCIE OD Pszczoły ....

Pszczoła jest dobrze znanym symbolem Domu Chaumeta. Od kiedy i dlaczego ten owad?

Pszczoła jest głównym symbolem napoleońskim. Od 1802 r. Założyciel domu, Marie-Etienne Nito, był osobistym jubilerem Bonapartego; wykonał również regalia koronacyjne na wielką uroczystość w 1804 r., Kiedy Napoleon został cesarzem Francji. Pszczoła jest również osobistym symbolem samego cesarza. W herbie Napoleona pszczoła jako symbol nieśmiertelności i zmartwychwstania zajmowała znaczące miejsce. To z pomocą pszczoły Napoleon próbował połączyć swoją młodą dynastię z dynastią przedrewolucyjnej Francji. Będąc już więźniem na wyspie Elba i pozbawiony herbu państwowego, Napoleon nakazał mu stworzyć nowy herb. To było proste białe płótno, na którym przedstawiono trzy złote pszczoły ... Dlatego Attrape-moi jest być może najbardziej sentymentalną i najbardziej malowniczą kolekcją Domu Chaumet. Jej pomysły oparte są na sieci, pająku i pszczole - symbolu marki od czasów Napoleona. Attrape-moi była pierwotnie historią sieci i pierścieni. Potem dodałem pająka, a potem pszczoły. Potem postanowił zrobić coś jaśniejszego i bardziej zabawnego, a jednocześnie umieścić wszystkie owady na jednym naszyjniku naraz.

Później wymyśliłem Chaumet, aby kontynuować ukochaną kolekcję, jeszcze bardziej sentymentalną i malowniczą - Bee my Love, która również opiera się na tych pracowitych i pięknych owadach.

Lionel, zanim dołączyłeś do Chaumet House, pracowałeś w innych dużych firmach jubilerskich. Co dokładnie pociągnęło cię w Chaumet i jak skomplikowane było dostosowanie się do 200-letnich tradycji Domu?

Przed dołączeniem do Chaumet miałem doświadczenie w pracy z Cartier House, który również starannie zachowuje swoje tradycje.

Oczywiście dla mnie, podobnie jak dla każdej innej twórczej osoby, najtrudniejsza jest wolność wypowiedzi. W firmach z długą historią i tradycjami, co dziwne, brzmi, wolność kreatywności wyraża się w najlepszy sposób.

Tutaj możesz spróbować wyrazić swoją wizję, zaczynając od szkiców ołówkowych. Style różnych epok są tak różnorodne, że mając takie archiwa przed sobą, doświadczenie wielu pokoleń, każdy artysta uważa, że ​​można stworzyć „poza”, a to jest bardzo ważne! I uważam za wielki sukces w mojej karierze, że pracuję dzisiaj jako dyrektor artystyczny Chaumet. Jest to jednocześnie ogromne wyzwanie. Przede wszystkim dla siebie.

Opowiedz nam o swojej ostatniej kolekcji. Dlaczego tak przyciąga kupujących w różnych krajach świata, w tym w Rosji?

Jeśli mówisz o kolekcji Le Grand Frisson, którą stworzyłem, to tak, jest bardzo popularna w Rosji. Wydaje mi się, że miłość Rosjan do dzieł Domu Chaumeta jest historycznie wyrażona. Nawet w czasach carskich przedstawiciele rosyjskiej szlachty rozpieszczali się niesamowitą biżuterią. Wśród fanów marki byli Golicyń, Oboleński, Orłow, książę Jusupow, księżniczka Maria Pawłowna i wielu innych. Wydaje mi się, że gdyby żyli w naszych czasach, byliby w stanie docenić moją kolekcję, która wyróżnia się niezwykłymi formami oraz zastosowaniem wyjątkowych i wyjątkowych kamieni szlachetnych i półszlachetnych - taworytów, demantoidów, granatów, różowych szafirów ...

Ten wybór został dokonany, aby nadać kolekcji szczerości, a kontrastujące kamienie mają symbolizować nieprzewidywalność i żar miłości. Jest to bardzo zgodne z rosyjskim charakterem.

Nadal intryguje mnie kolekcja Bee My Love. O czym ona mówi? Co myślałeś, kiedy to stworzyłeś?

Kiedy pracuję, nigdy nie próbuję kopiować tego, co już zostało zrobione przede mną. Staram się znaleźć szczegół, który może być punktem wyjścia dla całej kolekcji. W biżuterii z kolekcji Bee My Love starałem się zastanowić nad historią miłosną pająka i pszczoły uwikłaną w jej sieć. Dla mnie sieć jest symbolem tego, jak możesz uwikłać kogoś swoją miłością, udusić się w ramionach. Szczerze mówiąc, wszystkie kolekcje Chaumet House są bardzo symboliczne, pełne wskazówek, pełne uczuć. Wydaje mi się, że to właśnie przyciąga fanów naszej biżuterii. Każdy produkt Chaumet jest historią i przejawem prawdziwych uczuć.

Rozumowałem trochę, bawiłem się obrazami i doszedłem do wniosku, że biżuteria w tej kolekcji powinna być lekka, zabawna, jasna. Stąd pojawiły się nacięcia kaboszonów i wielokolorowe kamienie szlachetne i półszlachetne o najbardziej nietypowych odcieniach. Nie jestem gemologiem, ale wybrałem paletę kamieni, aby kolekcja wzbudziła nowe uczucia i emocje - tutaj, kochanie, błękitne niebo, jasna zieleń, różowy i liliowy ... Wygląda na to, że pszczoła ma zamiar machać skrzydłami i odlatywać, pozostawiając pająka samego z siecią.

Nie tak dawno mieliśmy szczęście spotkać się w Dubaju ze znaną francuską aktorką Sophie Marceau, która zgodziła się zostać „twarzą” Chaumeta. Co Ty, jako dyrektor kreatywny Domu, myślisz o tej współpracy?

Wierzę, że wizerunek Sophie Marceau, jej kobiecość i elegancja, a także możliwie odpowiada temu, co tworzy dziś Chaumet House. Jest doskonałym przykładem nowoczesnej młodej kobiety, dla której wymyślamy coraz więcej kolekcji biżuterii i zegarków. Wydaje mi się, że prawdziwa kobiecość nie ma granic i jest ponadczasowa. Dlatego jeśli kobiety na całym świecie kojarzą nasze dzieła z wizerunkiem Sophie Marceau, wówczas słowa „elegancja” i „wyrafinowanie” nie straciły na znaczeniu. Moim zdaniem jest to bardzo udana współpraca.

Jak myślisz, co w czasach ciągłych kryzysów finansowych, wysoka biżuteria jest poszukiwana na rynkach światowych?

Sztuka wysokiej biżuterii to przede wszystkim sztuka, a dopiero potem koszt materiałów - złota, platyny lub kamieni szlachetnych. Wysoka sztuka biżuterii jest, moim zdaniem, bardzo emocjonalną i subtelną sprawą. Przez cały czas byli i będą koneserzy luksusowej biżuterii. Dlatego każdy taki produkt nie może być po prostu „uroczy”, biorąc pod uwagę kolejność cen. Powinien przyciągać się jak magnes, a nie „puszczać” właściciela. Myślę, że ten rodzaj sztuki zawsze będzie poszukiwany i znajdą się ludzie, którzy nie kupią biżuterii na inwestycje, a nie po to, aby całe to piękno zbierało kurz w sejfie bankowym, ale po to, aby dumnie je nosić podczas odpowiednich wydarzeń.

Nawiasem mówiąc, House Chaumet, pomimo faktu, że jesteśmy częścią grupy LVMH, jest nadal bardzo mały. Dlatego wszystkie nasze kolekcje są produkowane w bardzo ograniczonych edycjach, których nie będziemy rozszerzać. Mówiąc o rynkach globalnych, nie jesteśmy reprezentowani na przykład w USA.

Dlaczego

Wydaje mi się, że Chaumet to biżuteria, która nie pasuje do smaku Amerykanów. Są bardziej pragmatyczni, a my chcemy osiągnąć emocjonalne przywiązanie.

Więc „złote pszczoły” Chaumet „będą krążyć” głównie po Europie?

Nie, wciąż na Bliskim i Dalekim Wschodzie, nad Rosją i innymi krajami. Nasza biżuteria, zegarki i akcesoria będą tam, gdzie kreatywność jest najbardziej ceniona ... Mamy klientów, którzy nie potrzebują najdroższych diamentów. Ci ludzie są dobrze wykształceni i dużo podróżują. Ważniejsze jest, aby najpierw nabyli coś wyjątkowego, a nie opłacalnie lokowali swoje inwestycje. Pracujemy dla nich.

Dziękuję za interesującą rozmowę, Lionel. Życzę tobie i twojemu zespołowi nowych twórczych sukcesów.

Obejrzyj wideo: Pszczoła złota (Kwiecień 2024).