Austria: Alpy, arystokraci i Apfelshtrudel

Tekst i zdjęcia: Elena Olkhovskaya

Pojęcie „odpoczynku arystokratycznego” jest dziś używane przez wielu. Biura podróży robią to w celach reklamowych, sami podróżnicy, najczęściej po to, aby ich wakacje w oczach znajomych i krewnych wyglądały jak coś niezwykłego i niezwykłego. Ale w rzeczywistości nie można zrozumieć, co to jest - arystokratyczne święto, nie będąc w Austrii. Co więcej, nie trzeba ustalać celu podróży do Wiednia za pomocą piłek, opery, licznych słynnych ulic i muzeów, zatłoczonych płaskowyżów, kawiarni i innych atrakcji turystycznych. Piękne miasto Salzburg - miejsce narodzin wielkiego Mozarta, również może trochę poczekać. Postaraj się zapoznać z tym niesamowitym alpejskim krajem z jego prowincji, który będzie mógł powiedzieć wiele o tym, o czym stolice zwykle milczą.

Arkusz trasy

Oczywiście, aby dostać się do jednego z krajów związkowych, których jest aż dziewięć: Burgenland, Wiedeń, Górna Austria, Salzburg, Karyntia, Dolna Austria, Tyrol, Vorarlberg i Styria, lepiej polecieć do Wiednia. Zrobiliśmy to, korzystając z uprzejmego zaproszenia Austrian Airlines, które niedawno stało się częścią innej dużej europejskiej linii lotniczej, Lufthansy. Zaczynasz czuć się sobą jako przedstawiciel przynajmniej szlachetnej rodziny - zarówno w poczekalni międzynarodowego sojuszu lotniczego Star Alliance, jak i na pokładzie nowego nowoczesnego samolotu Boeing 767. Tutaj znajdziesz szampana, ciasno wykrochmalone białe serwetki i przekąski dla smakoszy i ... Tak, co tam, każda zachcianka. Jako liryczną dygresję chcę zauważyć, jak bardzo byłem zadowolony z bardzo optymistycznego stroju stewardes Austrian Airlines, które były ubrane w jaskrawoczerwone kolory od stóp do głów (dziewczyny, wszystko zrozumiecie teraz, kiedy powiem, że nawet rajstopy i buty stewardes były jasny szkarłat (!), pasujący do kostiumów). Wyjątkiem były tylko apaszki o jasnoniebieskim odcieniu. Cud, jak dobrze! Szkoda, że ​​z czasem zmienią się w niebiesko-żółte korporacyjne kolory Lufthansy. Coś na pewno zaginęło. Jednak teraz nie chodzi o to. I że polecieliśmy z Dubaju w kierunku Wiednia. Byli tam po około pięciu i pół godzinach, przenieśli się do małego samolotu na loty krajowe i udali się prosto do Klagenfurtu, w landzie Karyntii. O tym małym, ale bardzo interesującym mieście porozmawiamy nieco później. I pojechaliśmy z lotniska do krainy jezior i ... arystokratycznych kurortów.

Dom nad jeziorem

Velden jest najbardziej wyrafinowanym kurortem jeziornym w Austrii z jego wyjątkowym statusem i wyjątkowymi manierami. Niezupełnie dla snobów, ale kilka razy musisz pojawić się w garniturze na kolację lub w kasynie. Jak się później okazało, to nie przypadek, że organizatorzy naszej wycieczki wskazali zalecane stroje na każdy wieczór spędzony w Velden w programie wycieczki.

Więc Miasto Velden leży na tle malowniczych stoków alpejskich, na zachodnim brzegu pięknego jeziora Wörthersee (najcieplejszego w austriackich Alpach), 60 km od lotniska Klagenfurt, stolicy Karyntii, która znajduje się w południowej Austrii i graniczy ze Słowenią. Prawdziwi koneserzy słusznie uważają to miejsce za „Riwierę Austriacką”, na terytorium Karyntii jest w sumie 1270 jezior. Mówią, że gdyby była możliwość ich zjednoczenia, dostalibyśmy kolejne Morze Śródziemne, choć świeże. Wiedząc, że jezioro Wörthersee jest bardziej górzyste, ponieważ znajduje się na wysokości 500 metrów na poziomie morza, porównania z Riveyera nie wydają się całkowicie odpowiednie, ale nadal. Nawiasem mówiąc, woda w jeziorze Wörthersee jest najczystszą wodą pitną, z której słusznie są dumni okoliczni mieszkańcy. W Velden istnieje nawet tradycja, kiedy na początku maja łódź z burmistrzami wszystkich pobliskich miasteczek płynie do centrum jeziora, a głowa miasta Velden, czerpiąc wodę z jeziora Wörthersee kubkiem, pije ją przed zebranymi i burzowymi oklaskami. Ja osobiście nie miałem okazji tego zweryfikować, ponieważ w czasie naszego pobytu w Velden jezioro było na wpół zamarznięte, a cała odmiana ptaków chlapnęła w wodzie w pobliżu brzegu - od szarych kaczek i mew po majestatyczne białe łabędzie.

Śmiało Już w XVI wieku szlachta austriacka wybrała Velden jako swoje ulubione miejsce na wakacje. Do dziś chwała słynnego letniego kurortu Austrii została zachowana poza miastem. Festiwal w Karyntii „Villarcher Fasching” odbywa się corocznie latem w Velden z karnawałem, koncertami i festynami ulicznymi. Na festiwalu nad jeziorem Wörthersee odbywa się wiele festiwali muzycznych, fajerwerków i pokazów.

Nawiasem mówiąc, w Austrii istnieje serial telewizyjny o nazwie Zamek nad jeziorem Wörthersee. A jeśli wymyślona zostanie fabuła filmu, to tak naprawdę jest jasnożółty renesansowy zamek. Wielu znanych gości uwielbiało w nim przebywać - książę Windsor, była cesarzowa Soray i hollywoodzka gwiazda Kirk Douglas. W 1990 r. Zamek Felden, którego dzisiejszy wiek ma ponad 400 lat, stał się siedzibą multimilionera Guntera Sachsa. W maju 2007 r. Ponownie otwarto w nim Schloss Velden, hotel Capella, który był własnością sieci hotelowej Sapella Hotels & Resorts i grupy bankowej Hypo Alpe Adria.

Tylko „bogaci i znani” mogą sobie pozwolić na luksus życia w Velden, choć nawet dziś lokalni pośrednicy handlu nieruchomościami oferują gotowe nieruchomości na sprzedaż. Życie w Velden należy do kategorii „drogie i gustowne”. Nie więcej, nie mniej. Miasto Velden ma tylko siedem tysięcy mieszkańców, jego codzienne życie wydaje się spokojne i zmierzone, ale tutaj ma swoje kasyno i bardzo modny hotel Schloss Velden, Capella, który obejmuje w swoim składzie i elegancki pałac, którego historia sięga 1603 roku, i nowy nowoczesny budynki odzwierciedlające architekturę XXI wieku. Obecnie w komnatach pałacowych znajduje się 38 eleganckich pokoi, a nowe skrzydło dodało do hotelu 66 bardziej gustownie urządzonych apartamentów i apartamentów. Łatwo zgadnąć, że latem, w sezonie, nie ma nawet marzeń o pozostaniu w Schloss Velden, ale będąc tam zimą, w okresie poza sezonem mogliśmy w pełni cieszyć się jego prawdziwie pałacowym blaskiem, niezrównaną obsługą, kuchnią nie do pochwały i jedną z najlepsze w Europie Spa-centrum Auriga Spa, słusznie zasłużyło na wiele międzynarodowych nagród.

W Spa czy nie w Spa? To jest pytanie

Historia Auriga Spa zasługuje na długą i szczegółową historię. Czas w ośrodku zimowym wydaje się płynąć powoli (może dlatego, że o tej porze roku robi się ciemno), ale nie tak niezauważony. A jeśli nagle znajdziesz się w trzewiach centrum Spa, trudno cię stąd wyciągnąć, nawet uciekając się do wszelkiego rodzaju pokus w postaci wystawnej kolacji lub wycieczki do sąsiedniego miasta.

W Auriga Spa wszystko służy nie tylko wypoczynkowi, ale także reszcie klasy królewskiej. Wystarczy powiedzieć, że powierzchnia tego spa wynosi 3500 metrów kwadratowych, na których mieści się ogromny kryty basen z panoramicznymi oknami, z których roztacza się widok na (Wetsee, zaśnieżony, w naszym przypadku) jezioro, łaźnię parową, saunę i grotę lodową, 15 gabinetów zabiegowych, dwa oddzielne obszary rekreacyjne dla kobiet i mężczyzn, jedno wspólne pomieszczenie na herbatę i relaks, w pełni wyposażona siłownia, sala do jogi i kawiarnia Spa, których szefowie kuchni są gotowi zaoferować zdrowe menu specjalnie opracowane przez dietetyków. Latem do uroków wakacji uzdrowiskowych dodaje się odkryty basen „wewnątrz jeziora”, a właściwie specjalnie ogrodzony kawałek samego jeziora, wszelkiego rodzaju wakacje na plaży i sporty wodne. Cokolwiek powiesz, naprawdę lepiej jest odpocząć w Schloss Velden, tak naprawdę, latem.

Tak, ponieważ opiera się na elitarnym kurorcie, ceny zabiegów w Auriga Spa zaczynają się od 100 euro. Ale jakość wszystkich usług jest nie do pochwały. Auriga Spa to całoroczna atrakcja dla wszystkich mieszkańców miasta i jego gości. Ludzie przyjeżdżają tu z przyjemnością lub z całymi rodzinami w weekendy lub święta.

Jednak nawet w tak luksusowym centrum urody i zdrowia nie można usiąść wiecznie, więc następnymi punktami naszego programu były najpierw ośrodek narciarski, a następnie wycieczka do miasta Klagenfurt. W rzeczywistości nie można pominąć jego uwagi na stolicę Karyntii. Ale „na początku” ośrodek narciarski.

Z sauny - na nartach

W pobliżu Velden znajduje się wiele ośrodków narciarskich, zabrano nas do najbliższej, ale centralnej części Karyntii - Bad Kleinkirchheim. Położone jest w północnej części Karyntii, w jednej z dolin na wysokości 1100 mi graniczy z parkiem narodowym Nockberge. Tutaj, wraz ze stokami narciarskimi, znajdują się źródła termalne Catherine i Termal Römerbad, gdzie latem wielu turystów angażuje się w zabiegi odnowy biologicznej. Zimą zarówno dzieci, jak i dorośli oraz ich czworonożni przyjaciele - psy i koty (tak, nie śmiej się, oni też tam są), wspólnie jeźdź na nartach i snowboardzie, usiądź na sankach lub, nie posiadając wystarczających umiejętności do gigantycznego slalomu, po prostu idą w góry, aby dobrze się bawić w jednej z wielu kawiarni w pobliżu stoków, popijając grzane wino i jedząc soczyste austriackie kiełbaski ze świeżo upieczonymi chrupiącymi bułeczkami. Ci, którzy nie boją się zamrozić, zamawiają lokalne piwo, które podaje się z pizzą, solonymi preclami lub słynnym austriackim sznyclem z duszoną kapustą. Ale wracając do sportu.

Z niewiarygodnym wysiłkiem woli udało nam się wyrwać z ciepłego i przytulnego centrum spa z łaźniami parowymi i saunami, aby pomachać w góry. Vladimir Vysotsky miał rację, gdy śpiewał, że „tylko góry mogą być lepsze niż góry”. Jakie to piękno, którego nie da się wyrazić słowami. Tutaj powietrze jakby dzwoni i jest szczególnie smaczne, tutaj niebo jest czyste i niebieskie - Presiney, tutaj śnieg wygląda jak wata cukrowa, a chmury, które są pod twoimi stopami, gdy tylko wzrośniesz na wysokość ponad 800 metrów, przypominają wielką kołdrę. Góry - to coś w rodzaju narkotyku, raz uzależnionego i we wczesnym dzieciństwie, a do starości nie można się z nimi rozstać.

Nie będę cię zanudzać opowieściami, że podróżowanie w małej kabinie kolejki linowej nie jest dla osób o słabym sercu i tych, którzy boją się wysokości. Moim zdaniem wyciągi narciarskie są zazwyczaj transportowane tylko dla odważnych śmiałków. Jak sama jazda na nartach, na którą nie wszyscy odważą się wkroczyć w dorosłość, ale jeśli ma odwagę ... Jednym słowem, ośrodek narciarski w Austrii to po prostu miejsce, w którym możesz spróbować swoich sił. Istnieją stoki o różnym stopniu trudności, w tym specjalne dla dzieci, i pracują profesjonalni instruktorzy, gotowi na wiele godzin wytłumaczyć ci całą mądrość tego sportu. Narciarstwo alpejskie to nowe doświadczenie, interesujące i fascynujące. Podobało mi się

Klagenfurt i jego smok

Schodząc z gór, w końcu udaliśmy się do stolicy wspaniałej Karyntii. Uważa się, że miasto Klagenfurt zostało założone przez księcia Karyntii Hermana Spanheima. Po raz pierwszy w annałach miejsce o nazwie Forum-Klagenworth zostało wspomniane w 1199 r. Klagenfurt otrzymał prawa miasta od 1246 do 1252 r., Po czym szybko stał się jednym z największych miast w Karyntii. Podczas pożaru w 1514 r. Miasto całkowicie spłonęło. Cesarz Maksymilian I, który wówczas rządził, postanowił przywrócić miasto. W 1518 r. Nadał Klagenfurtu status stolicy i poinstruował władze lokalne o podjęciu jego restauracji. Włoski architekt Domenico Lalio określa układ miasta w formie kwadratu z prostymi ulicami. W tym czasie dla Austrii było to niezwykłe i nowe. W tej formie miasto przetrwało do dziś. W 1863 r. Przez Klagenfurt została położona kolej, co przyczyniło się do jej szybkiego rozwoju gospodarczego i ustanowienia stolicy Karyntii. Nawiasem mówiąc, miasto ma uniwersytet w Klagenfurcie, który został otwarty w 1161 roku, zanim sam Klagenfurt otrzymał prawa miejskie. Ale to nie jest najciekawsze.

Najbardziej zabawne postacie podczas naszego spaceru w Klagenfurcie to trzy. Pierwszym był nasz przewodnik, który z radością opowiadał o nieszczęściach słynnej fontanny miejskiej ze smokiem, drugi - sam smok, a trzeci - malutki pomnik jakiegoś mnicha, przytulający beczkę piwa i podnoszący palec wskazujący w górę, zapraszający pijaków, by więcej nie pili. Tak więc do smoka. W centrum miasta na Nowym Placu znajduje się fontanna ze smokiem („Lindwurm”). Fontanna jest symbolem Klagenfurtu i przypomina starożytną legendę. Według jednej z wersji tej legendy kiedyś w jeziorze Wörthersee mieszkał smok, który zjadł mieszkańców miasta. Ale kiedyś heroiczny sługa księcia zabił smoka i tym samym uratował mieszkańców miasteczka. Inna wersja mówi: kiedyś na terenie miasta znajdowało się bagno, w którym mieszkał smok. Smok budował różne intrygi dla mieszkańców okolic. Ale byli dzielni ludzie, którzy nękali smoka, a na miejscu bagna położyli miasto. Nasz wesoły przewodnik powiedział nam również, ile razy ogon został odłamany do niefortunnego pomnika smoka. Stało się to kilkakrotnie podczas bitew piłkarskich Mistrzostw Europy 2008, których mecze odbyły się również na stadionie w Klagenfurcie, kiedy radośni kibice, po wypiciu lokalnego piwa, wspięli się na ogon smoka z całą firmą i skutecznie go zerwali. Smok jest wciąż obecny w życiu Klagenfurtu, ale tylko jako obraz herbu miasta. Nawiasem mówiąc, herby bliźniaczych miast Klagunfurt pokazują się na chodniku w centrum miasta. Wśród nich znalazłem biblijny Nazaret, ukraińskie miasto Czerniowce, a nawet Duszanbe. Cuda!

Stare miasto Klagenfurt jest jednym z najpiękniejszych w Austrii, za które już trzykrotnie otrzymał europejski dyplom Nostra. Tutaj koncentruje się większość atrakcji miasta - budynek Landhouse (budynek administracji Karyntii), ratusz, katedra miejska i pomnik cesarzowej Marii Teresy, która nigdy nie była w Klagenfurcie, ale jej jedna córka Maria Anna mieszkała w tym mieście przez 13 lat, a druga Maria Antoinette - Położyła głowę na bloku (choć to już inna historia). Jeden z najstarszych budynków - „Dom pozłacanej gęsi” (1489) - został zbudowany dla cesarza Maksymiliana I, który przekazał dom miastu. W Klagenfurcie znajduje się kilka starych zamków, z których każdy jest wyjątkowy i ma swoją historię. Warto odwiedzić Planetarium Astronomicznego Związku Karyntii, Muzeum Ziemi Karyntii i Muzeum Sztuki Nowoczesnej, na które patrzyliśmy przez godzinę.

Na przedmieściach Klagenfurtu, gdzie zdecydowanie powinieneś wybrać się latem, Minimundus znajduje się w parku - cały świat jest w miniaturze. Oto zabytki z całego świata wykonane w skali 1:25 - Katedra św. Bazylego z Moskwy, Wieża Eiffla z Paryża, Bazylika św. Piotra z Rzymu itp. Minimundus bardzo lubi dzieci, ponieważ miniaturowe pociągi poruszają się wzdłuż miniaturowych kolei, a małe statki pływają po rzekach. Również 30 kilometrów od Klagenfurtu znajduje się Park Gnome Gnome. To prawdziwe miasto krasnali, gdzie znajduje się teatr i forteca, w której żyją krasnale, a także ogród różany i parlament gnomów. Zimą w mieście panuje cisza, a zwłaszcza w weekendy. Sklepy są jak zwykle zamknięte, a lokalni mieszkańcy, wygodnie usadzeni w licznych kawiarniach i restauracjach, omawiają najnowsze wiadomości.

Kucharze wymyślili diabła

Tak myślą Włosi. Może się z nimi zgodzę. Któregoś wieczoru podano nam kolację, nie śmiem nawet powiedzieć, ile potraw znajduje się w restauracji naszego hotelu Schlossstern, w której zwycięzcą trzech gwiazdek Michelin, Silvio Nicole, rządzi piłką.Sama kolacja również wyglądała jak kula z „baletem Marlezon” w ośmiu częściach, kiedy niekończąca się seria drobnych potraw, z których każda może być uznana za dzieło sztuki, a nawet przerażające do jedzenia, została zastąpiona tymi samymi niezliczonymi winami, które towarzyszyły temu lub innemu kulinarnemu arcydziełu Silvio. Sommelier świecił, kelnerzy zamarli w pełnych szacunku półkłonach. Tak, haute cuisine to haute cuisine. Bez dygresji.

W Walentynki (tak się właśnie stało) zjedliśmy obiad w lokalnym kasynie. Niektórzy z moich kolegów od hazardu nawet próbowali grać w ruletkę. Po przegranej uspokoili się. Ale obiad zrobił na sobie dobre wrażenie. Muszę powiedzieć, że kuchnia austriacka jest często nazywana „wiedeńską”, odnosząc się do kuchni narodowej tego kraju. W kuchni wiedeńskiej nie ma ostrych potraw, przyprawy są używane oszczędnie, a liczba słodyczy w tej kuchni nie ma sobie równych na świecie. Przede wszystkim spróbuj sznycla wiedeńskiego - dużego kawałka cielęciny smażonej w bułce tartej. Wśród tradycyjnych wiedeńskich potraw najbardziej popularny jest smażony kurczak „bakhun” i omlet Kaiser (placek powietrzny z ubitych jaj pokrojonych na małe kawałki) „Kaiserschman”. Austriackie desery obejmują tradycyjną szarlotkę Apfelshtrudel, słynne ciasto czekoladowe Sacher, wiedeńskie naleśniki oraz wiele innych ciast i wypieków. Nawiasem mówiąc, prawdziwe ciasto Sacher wypiekane jest tylko w hotelu Vienna Zaher, który nigdy, pod żadnym pozoremx nikomu nie ujawnia przepisu firmy i nie otwiera oddziałów za granicą. A jeśli gdzieś, oprócz Wiednia, zaproponowano ci wypróbowanie ciasta Sachera, nie wierz w to. To nie jest on.

Kuchnia w Karyntii i Salzburgu jest bardzo podobna do słowiańskiej lub po prostu pochodzenia słowiańskiego - pierogi z twarogiem, pierogi, makaron z szynką Shinkenflecker, naleśniki „Strauben”, palachinken naleśniki ze słodkimi dodatkami, smażony pstrąg rzeczny i duża liczba potraw z mąki. Jednym słowem wszystko w domu jest proste i smaczne. Nawiasem mówiąc, jest to popijane lokalnymi winami dobrej jakości lub jednym z wielu piw, które są warzone według starych klasycznych przepisów.

Dom! Na skrzydłach Austrian Airlines

Wszystko, arystokratyczne wakacje ze wszystkimi atrybutami w postaci kasyna i elitarnego Spa się skończyły, lecimy z Wiednia z powrotem do Dubaju. Oddychaliśmy świeżym górskim powietrzem, zmienialiśmy nasze wrażenia, podziwialiśmy czysty górski śnieg. Rzecz jest niewielka - kupuj prezenty dla znajomych i krewnych. Sklepy wolnocłowe na międzynarodowym lotnisku w Wiedniu cieszyły się, że mogą kupować tylko słynne z nich wszystkie słodycze Mozart, w pudełkach o różnych rozmiarach i kształtach, likier czekoladowy o tej samej nazwie, produkty kryształowe Swarovski, biżuterię i szaliki od austriackiej firmy Frey Wille i oczywiście ciasto wiedeńskie Sacher (to samo, poprawne) i opłatki Mannera z nadzieniem orzechowym. W dziale zabawek na półkach stały niedźwiedzie austriackie, a na wstążkach o różnych szerokościach wisiały dzwony. To wszystko oprócz alkoholu i papierosów. Z drugiej strony dobrze jest, że turyści odlatujący tam, gdzie patrzą, nie są dotknięci dużym wyborem towarów, które nie mają czasu na rozważenie. Nie ma czasu Ogłoszono już wejście na pokład samolotu. Cześć. Spotkajmy się w Dubaju.

Obejrzyj wideo: Austria latem. Onet On Tour (Może 2024).