Zawód - nos

Wywiady: Elena Olkhovskaya i Nirmal Hanna

Spotkaliśmy Thierry'ego Wassera w Dubaju, gdzie przyleciał z opowieścią o najnowszej nowości słynnego francuskiego domu Guerlain - męskich perfum Guerlain Homme. Wydawałoby się to interesujące? Nic Być może z wyjątkiem faktu, że historia Guerlain House ma około 200 lat, a wiele pokoleń perfumiarzy starannie ukrywa tajemnice tworzenia najbardziej wykwintnych perfum tej marki, przekazując je z ust do ust. Tak, fakt, że zawód Thierry'ego nie jest dość zwyczajny. Jest „nosem” Guerlain House, a dziś jego niesamowity zmysł węchu stoi za stworzeniem wszystkich nowych zapachów tej legendarnej marki.

Thierry przyznaje, że odziedziczył płaszcz mistrza perfumerii od samego Jeana Paula Guerlaina, którego nazywa tylko „mistrzem”. Poczucie podziwu dla jego mentora przechodzi przez naszą rozmowę, a Thierry ujawnia kilka odcinków z jego biografii, które pozwalają zrozumieć, ile uczeń przyjął od tak interesującej osoby, jak Jean Paul Guerlain.

Razem z Thierry Elizabeth Sirot, dyrektor Guerlain House for International Public Relations i prasy, poleciała do Dubaju. Elizabeth to chodząca encyklopedia, gotowa do udzielania chwilowych informacji o wszystkim, co w ten czy inny sposób jest związane z marką Guerlain. Ta energiczna dama pracuje w firmie od kilku dziesięcioleci i prawdopodobnie nie ma prawie nic, czego nie wiedziałaby o całej galaktyce duchów lub o ludziach wypełnionych historią firmy. Ten niesamowity duet okazał się być w Dubaju, przed wyjazdem do Kuwejtu, a następnie powrotem do Paryża.

W czasie naszej znajomości Thierry pracował w firmie tylko przez cztery miesiące, ale jego relacje z Domem Guerlain rozpoczęły się na długo przedtem, nawet gdy młody Thierry studiował tak trudny i rzadki zawód - „nos”.

Urodzony w Montreux, nad brzegiem Jeziora Genewskiego w Szwajcarii, Thierry dorastał wśród rozległych łąk. To tam zaczęła się jego pasja do badania ziół i aromatów roślinnych. „Zawsze lubiłem naukę w szkole bardziej niż w niej” - przyznaje z uśmiechem Thierry. „Uwielbiałem też zbierać zioła w taki sam sposób, jak inni faceci w mojej klasie zbierali karty do gry w piłkę nożną”. W wieku 20 lat Thierry został wykształcony jako botanik. Pewnego dnia natknął się na artykuł w lokalnym magazynie na temat szwajcarskiej firmy Givaudan, największego producenta aromatów i dodatków aromatycznych, a jednocześnie zdał sobie sprawę, że perfumy staną się jego życiowym biznesem. Thierry umówił się na spotkanie z Jeanem Hadornem, dyrektorem Szkoły Perfum, aw 1981 r. Rozpoczął zajęcia na kursie. Po sześciu latach studiów uzyskał specjalizację „Perfumer of delikatnych aromatów” w Givaudan w Paryżu.

Po ukończeniu studiów Thierry podróżował z Diorem przez pełne dziewięć lat do Nowego Jorku i wrócił do Paryża po premierze Dior Addict.

„Guerlain House to szczyt sztuki perfumiarskiej” - mówi Thierry. - „Nawet w Givaudan składniki ich aromatów zostały starannie sklasyfikowane. Ale tutaj! Kiedy raz przypadkiem zajrzałem do lodówki, w której były przechowywane, odleciałem chłodno od szefów. Zawiesili zamek na lodówce i surowo zabroniono się do niego zbliżać. innym razem załadowałem Vetvier, najlepiej sprzedający się zapach Guerlain do maszyny analizującej, znów mnie złapano. Rozległ się krzyk! ” Po tych opowieściach nadszedł czas na nasze pytania i odpowiedzi dla Thierry'ego, w którym próbował odkryć tajemnicę silnych więzi i całkowitej uwielbienia Jeana Paula Guerlaina i opowiedzieć, jak stał się „nosem” tego legendarnego domu mody.

Thierry, jak się czułeś, stając się „noskiem” tak znanej marki perfum i otrzymując błogosławieństwo samego Jeana Paula Guerlaina?

Pierwszy to przerażająca odpowiedzialność. Wcześniej pracowałem tylko w dziale i nie powinienem był wybierać. Teraz cały ten ciężar spoczywa na moich barkach! Jean-Paul jest absolutnym geniuszem, a każde perfumy firmy zawierają w sobie pismo odręczne.

Kiedy został wydany zapach Guerlain Homme, który zaprezentowałeś w Dubaju?

Po raz pierwszy wprowadzono go we wrześniu 2008 r. Mówiłem jednak o nim już w czerwcu, kiedy świętowaliśmy 180. rocznicę Domu Guerlain. Musiałem i muszę ciężko pracować. Oprócz faktycznego stworzenia nowego produktu, chcę zreorganizować laboratorium i restrukturyzację pracy działów, aby mieć pewność co do trwałości i rentowności marki.

Co jest najbardziej ekscytujące w twoim zawodzie?

Do tej pory nie mogę kontrolować mieszanki aromatów i stworzenia nowego produktu. Dziś jestem częścią marki, a wszystkie procesy są ze sobą powiązane. To prawdziwa magia być perfumiarzem tak legendarnego towarzystwa, dzieląc się i przekazując swoje uczucia poprzez aromat i tworząc własne interpretacje życzeń „mistrza”.

Jak wizualizujesz perfumy? Jak powstaje koncepcja nowych duchów?

Perfumy to wiadomość w butelce. Muszę rozmawiać z wieloma składnikami, czytać ich tajne znaczenie, a potem zaczynają cię inspirować. Inspiracją może być także sytuacja lub przelotna rozmowa. Wszystko może zmienić się w perfumy. Tłumaczymy ludzkie nastroje na aromaty. Wszelkie perfumy powinny być wyrazem uczuć, migoczącego zapachu, a nawet myśli. Jean Paul, prawdziwy mistrz, wiedział, jak to zrobić lepiej niż ktokolwiek inny. Być może był to wyraz jego miłości, którą miał do swojej kobiety, co doprowadziło do stworzenia boskich duchów. Wszystko poszło i pochodzi z serca.

Dzisiaj specjaliści od marketingu zazwyczaj przedstawiają krótką historię i proszą o stworzenie produktu w jego ramach. Na szczęście w Guerlain, który ma mistrza, jako pierwsi tworzymy perfumy. Marketing przychodzi później.

Z twojego punktu widzenia, co sprawia, że ​​perfumy są złe lub dobre?

To bardzo trudne pytanie. Czasami rynek nie jest gotowy zaakceptować czegoś nowego i innego niż to, co już było. Wtedy ludzie mówią, że perfumy są złe. Na przykład nasze legendarne perfumy Shalimar, po raz pierwszy wydane w 1921 r., Wcale nie podobały się ówczesnej publiczności. Jednak kiedy pan Guerlain zaprosił swoją żonę na rejs po oceanie, a Madame Guerlain pojawiła się na wieczornym przyjęciu w chmurze tych duchów, wszyscy wokół entuzjastycznie zaczęli rozmawiać o nowym produkcie. Po powrocie pary z rejsu do Paryża perfumy Shalimar zostały ponownie wprowadzone na rynek w 1925 roku i stały się niekwestionowanym hitem lat dwudziestych! Czasami ktoś musi naciskać na produkt, aby umożliwić jego zrozumienie.

Kolejny zapach - Derby, stworzony w 1983 roku, w ogóle nie otrzymał żadnych recenzji. Okazało się, że jego czas jeszcze nie nadszedł. Pojawił się za wcześnie. Dzisiaj jest jednym z najlepiej sprzedających się Guerlain. Uważam, że nie ma złych smaków. Po prostu tworzenie nowych duchów, to jak granie głowami i ogonami, nigdy nie wiesz, jakie są szanse ...

Kto jest twoim duchowym przewodnikiem?

Twoje życie i kariera często zależą od przypadkowych spotkań. Jestem bardzo wdzięczny ludziom, którzy mnie reżyserowali. Kiedy miałem 16 lat, mój nauczyciel zaczął pokazywać mi różne zioła, mówić o nich. Po rozpoczęciu pracy w tym wieku bardzo źle sobie radziłem w zwykłej szkole. Dał mi możliwość odkrywania dla mnie nowego pola działalności. Jednak botanika jest bardzo wąską specjalizacją. W tym czasie dwie firmy - Femenich i Givaudan produkowały aromaty. Złożyłem podanie o pracę w obu przypadkach, a później zostałem zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną. W fabryce Givaudan zdałem test węchu i dostałem pracę. Dziś w moim życiu mam samego Jeana Paula Guerlaina. Ten, kto szanuje starszych, otrzymuje niespodziewane nagrody.

Wspomniałeś, że aby stworzyć nowe zapachy, potrzebujesz dwóch.

Jest to praca wymagająca pełnej prywatności. Zapach znajduje się na kawałku papieru w postaci formuły i sam jesteś w laboratorium. Następnie musisz kogoś otworzyć. W przypadku tego zapachu, Guerlain Homme, chciałem połączyć świeże nuty z ciepłymi nutami iw pewnym momencie przestałem. Jean Paul wszedł do laboratorium i pozwoliłem mu powąchać próbkę. Powiedział: „Dodaj rabarbar”. I to wszystko. Tylko wynik był oszałamiający. Perfumy były doskonałe. Wniosek - gdy jesteś w ślepym zaułku, zapomnij o dumie, szukaj pomocy u nauczyciela.

Wiadomo, że we Francji tradycyjne arabskie perfumy sprzedają się dobrze. Dlaczego tak myślisz

Tak to jest Dwa specjalistyczne butiki zostały otwarte w samym centrum Paryża. Popyt na ich produkty jest bardzo wysoki. Ponadto we Francji każdego roku jest wielu turystów z regionu Bliskiego Wschodu, którzy dużo kupują. Dla mnie, jako perfumiarza, nie można przejść obok sklepu sprzedającego oud lub bahur (kadzidło arabskie). Po prostu przyciągają wschodni mistycyzm. Jedna osoba z Arabii Saudyjskiej podała mojej przyjaciółce butelkę oudu, a teraz prosi mnie, abym stworzył na jej podstawie smak, który Francuzi chcieliby.

Więc możesz spodziewać się pojawienia się w perfumach House of Guerlain z nutami orientalnymi?

Kultura arabska rozprzestrzenia się bardzo szybko na całym świecie. Naprawdę lubię kadzidło arabskie, poza tym uwielbiam róże. Dlatego tak, jest to konieczne. Może będzie to kolekcja prywatna lub limitowana edycja. Jeszcze nie wiem. W wieku 180 lat Guerlain jest wciąż otwarty na nowe pomysły.

Nad czym teraz pracujesz?

To jest sekret.

Które rynki są niezbędne dla perfum Guerlain?

Największymi konsumentami naszych perfum są Francja, Rosja i Bliski Wschód. Nasze produkty do pielęgnacji skóry są bardzo popularne w Japonii.

Jakie perfumy preferują Rosjanki?

Myślę, że naprawdę uwielbiają klasyczne zapachy Guerlain - Shalimar, L'Instant Magic, Insolence. Twoje kobiety mają delikatne wyczucie zapachów i wiele z nich potrafi je dokładnie wybrać. Wydaje mi się również, że wiele naszych perfum doskonale „brzmi” w zimie, w mrozie, gdy dama jest owinięta chmurą w futro.

Jakie perfumy osobiście lubisz?

Uwielbiam Habit Rouge i Vetvier. Ale kiedy jest ciepło na zewnątrz, używam Guerlain Homme. Zazwyczaj „maestro” Jean Paul Guerlain używa Habit Rouge, a ja korzystam z Vetvier.

Jaki jest sekret sukcesu Guerlain?

W produkcji unikalnych produktów do pielęgnacji skóry, perfum i makijażu. Zawsze podążamy za naszymi uczuciami i pragnieniami, i dopiero wtedy rozważamy aspekty marketingowe. Ta tajemnica pozwoliła firmie z powodzeniem działać od 180 lat i prowadzi nas dalej. W przyszłości chcemy zwrócić większą uwagę na perfumy. Ale jeśli stworzysz perfumy na podstawie krótkiej historii otrzymanej od specjalistów od marketingu, pozostaną one krótką historią. Aby zapach przetrwał przez wieki - musisz w to włożyć całą swoją duszę.

Trochę historii

Guerlain House został założony w 1828 roku, kiedy Pierre-Francois Pascal Guerlain otworzył swój pierwszy sklep z perfumami w Rue de Ravioli, 42 lata. Jako założyciel firmy i perfumiarza sam stworzył perfumy. W tej pracy pomagali mu synowie - Amy i Gabriel. Bardzo szybko marka stała się popularna, a Pierre-Francois otworzył swój flagowy sklep przy Rue de la Pi, 15 lat. W 1853 roku stworzył zapach wody kolońskiej Imperiale, która przyniosła ogromny sukces Guerlain. Wkrótce duchy królewskie zaczęły zamawiać u Pierre'a Francoisa.

Pierre-Francois Pascal Guerlain zmarł w 1864 roku, a firma przeszła w ręce jego synów. Gabriel prowadził firmę, a Amy stworzyła nowe zapachy, w tym bestsellery takie jak Jicky (1889). Później firma rodzinna przeszła w ręce synów Gabriela Guerlaina: Jacota i Pierre'a. Jaco został mistrzem perfum i stworzył kilka znanych do dziś perfum - Mitsouko (1919) i Shalimar (1921). Wnuk Jaco, Jean Paul Guerlain, wziął interes od swojego dziadka i dodał do listy bestsellerów z zapachami takimi jak Habit Rouge i Vetvier. Kiedy grupa LVMH przejęła firmę w 2002 roku, Jean Paul przeszedł na emeryturę, ale nadal bierze czynny udział w tworzeniu nowych perfum pod marką Guerlain.