Przegląd sztuki

Alexey Afanasyev, GALERIA ZIELONEJ SZTUKI:

Kto jedzie na wystawy w Dubaju?

Zarówno mieszkańcy ZEA, jak i turyści zainteresowani sztuką. Publiczność tutaj jest dość zróżnicowana: obejmuje kolekcjonerów, artystów i specjalistów sztuki, a także uczniów i studentów, którzy często przychodzą do galerii w dużych grupach. Niestety ZEA nadal nie ma działającego muzeum sztuk pięknych, więc galerie muszą również pełnić funkcję edukacyjną. Najwięcej zwiedzających można spotkać podczas otwarcia nowych wystaw i sezonowych „nocy artystycznych”, kiedy galerie są otwarte do późna i odbywają się tam ciekawe wydarzenia.

Czy opłaca się prowadzić galerię w Dubaju?

Nowe galerie pojawiają się z godną pozazdroszczenia regularnością, ale niestety wiele także zamyka się szybko. Działalność galerii nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Potrzeba dużych inwestycji, profesjonalnej kadry i ciężkiej pracy, aby przetrwać w ostrej konkurencji. Niemniej jednak najwięksi gracze w tej dziedzinie zawsze mogą pochwalić się wysoką sprzedażą, ale nie zapominaj, że od wielu lat odnoszą sukcesy.

Czy ZEA ma cenzurę sztuki?

Treść wystaw zwykle określają sami właściciele galerii lub specjalnie zaproszeni kuratorzy. Państwowa cenzura jako taka nie podlega, poza tym, że w urzędzie celnym nie można pominąć dzieł o zbyt wyraźnej treści. Oznacza to, że organizatorzy zawsze kierują się własnymi granicami dopuszczalnego, a także kontekstem, w którym eksponowane jest konkretne dzieło. Na przykład naga natura dzieła modernistycznego artysty z lat 50., wystawionego w prywatnej galerii, raczej nie budzi wątpliwości. Jednocześnie incydent na Biennale w Sharjah w 2010 roku został żywo zapamiętany, gdy zbyt prowokująca instalacja zainstalowana na otwartej przestrzeni miasta została pośpiesznie usunięta. Powodem skandalu była skarga jednego z mieszkańców, który nie był przygotowany na spotkanie z tym dziełem poza kontekstem galerii.

Obejrzyj wideo: PRZEGLĄD TECZKI, czyli moje rysunki. Same dzieła sztuki. (Może 2024).