Biegnąc za słońcem

Tekst: Natalia Remmer

WYCIECZKA WIATRU, UCIECZKA GAZELI, córka namiotu i oczy PUSTYNI - WSZYSTKO TO SALUKI, GŁÓWNY MIESZKAŃCA EMIRATU PUSTY I MAŁY PRZYJACIEL BEDUINÓW. W pogoni za wydobywaniem biegną na zachód słońca, aż kryją się w nieskończonych piaskach. I Z NINIEJSZYM ZAWSZE POWRÓT DO OSOBY, BEZ KTÓREJ MYŚLIŁO O SWOIM ŻYCIU.

Nie nazywaj ich psami ...

Jak wiecie, religia islamska traktuje przedstawicieli psiej rodziny raczej chłodno, a wyjątek stanowi tylko saluki, udomowiony wilk, który przybył z pustyni. „Saluki nie jest psem, ale prezentem od Allaha, podanym dla naszych potrzeb i dla naszej radości” - mówi muzułmańskie pismo święte.

Mieszkańcy żyznych państw Półksiężyca (terytorium od współczesnego Egiptu do Iranu - przyp. Red.) Komponowali o nich wiersze na długo przed pojawieniem się najspokojniejszej religii, aw starożytnym Egipcie zmumifikowano je i pochowano razem z mistrzem, który mógł być tylko przedstawicielem klasy rządzącej.

„Beduini hodują saluki od setek lat” - powiedział Hamad Al Ghanem, założyciel i dyrektor klubu Saluki Arabia, zwanego także „ojcem chrzestnym chartów arabskich”. „Wszyscy wiedzą, że konie arabskie są używane do transportu i prowadzenia wojen, a także saluki - do polowania na gazele i produkcji żywności. Są bezwonne i nie ślinią się, dlatego zawsze dzielili namioty kempingowe z Beduinami i jedli ryż, mięso i warzywa z tego samego stołu. Arabowie udomowili wilka, aby przetrwać w surowym pustynnym klimacie, i od tego czasu sa włazy stały się częścią ich historii ”. Istnieją dwa rodzaje saluki: Al Gessa - z krótkimi jedwabistymi włosami na całym ciele i Al Reishi - z puszystymi uszami, futrem na ogonie i tylnych nogach. Wyróżnia je wytrzymałość, naturalna inteligencja i lojalność wobec właściciela. Dziś, kiedy zniknęła potrzeba jedzenia, polowanie z saluki zamieniło się w prestiżowy sport.

Saluki zaczynają trenować od wieku: po raz pierwszy wytrawiają jerboa, ale już za dwa lub trzy lata psy są w stanie zdobyć królika, lisa lub gazelę o szybkiej stopie. Najczęściej polowanie na saluki w połączeniu z sokołem, który służy im za strzelca. Razem mogą zaatakować ofiarę, ale jeśli schroniła się w dziurze lub pod krzakami, tylko Saluki może ją zdobyć.

Hamad Al Ghanem uważa Rub al-Khali za swoje ulubione miejsce polowań. W chłodnym sezonie - od października do marca - wyjeżdża ze swoimi zwierzętami na pustynię przed wschodem słońca. „Kiedy spotkałem szejka Zayeda bin Sultana Al Nahyana, pierwszego prezydenta ZEA, wziął mnie za rękę i powiedział: saluki służą nie tylko do polowania i ochrony stada owiec, ale są częścią naszej tradycji gościnności, naszej historii.

Spotykając podróżnika na pustyni, kierują go do domu, gdzie może znaleźć obiad i nocleg - mówi hodowca. Saluki pojawił się w jego domu na długo przed jego narodzinami. - Nie prosiłem rodziców, by przynieśli mi saluki. Kiedy się urodziłem, byli już naszymi towarzyszami. Dorastaliśmy razem, kilka pokoleń ”- mówi Hamad.

Od 1979 r. Prowadzi „plemienną” księgę saluki, która wskazuje dane o ich pochodzeniu i genealogii. Dziś zawiera ponad 1600 wpisów: tyle jest rasowych na Półwyspie Arabskim. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich tylko 10% saluki należy do rodzin emigrantów, a dwie trzecie do samych emiratów i najczęściej żyją na farmach. Jednocześnie wielu z nich emigruje ze swoimi panami, na przykład do Europy i USA.

Tak więc w 2011 roku nasza rodaczka Elena Swain utworzyła Arabian Saluki Centre Of Dubai (ASCOD) w Dubaju. „Pomimo faktu, że te szlachetne zwierzęta są częścią dziedzictwa Emiratu”, mówi Elena, obecnie współwłaściciel Street Art Dubai, „właściciele często porzucają je lub gubią”. Według niej, jeśli pracownicy gminy w Dubaju złapią saluki, pobierają od właściciela grzywnę w wysokości 500 dirhamów (136,6 USD), a jeśli ta ostatnia nie pojawi się w ciągu tygodnia, zwierzę wystawia się na aukcję po tej samej cenie. To na takich aukcjach Elena Swain musiała odkupić wychudzonego i przerażonego chartów.

„Saluki może dać się ponieść wyścigowi zdobyczy i stracić orientację. Latające piaski pustyni arabskiej nie dają szansy na orientację przez zapach, a pies nie może znaleźć drogi do domu. Jeśli zgubiłeś saluki, następnego ranka zostaw jedzenie, trochę wody i ciepły koc widzieli ją po raz ostatni, a wieczorem tego dnia najprawdopodobniej znajdziesz swojego ulubieńca w tym miejscu. Jeśli nie, poszukaj go w najbliższych farmach, w pobliżu mieszkań Beduinów ”- radzi ekspert.

Saluki, w przeciwieństwie do sokołów o ostrych oczach, kieruje się nie tylko głodem - polują na właściciela, a sokół - tylko na siebie, Elenę Swain, założycielkę Centrum Ratunkowego Saluki ASCOD, pomimo ich wysokiej wrażliwości, nie wymagają szczególnej opieki. Jedzą z tego samego stołu z właścicielem, aw metropolii - specjalne jedzenie dla chartów. Cisza i spokój przyzwyczajają się do jednego właściciela i zaczynają się nudzić, jeśli nie pojawia się w domu przez długi czas. „Saluki żyje w grupach, a jeśli zdecydujesz się założyć jedno, bardzo szybko wrócisz po drugie”, powiedziała gospodyni trzech uroczych zwierzątek - Hamduni, Pippa i Khava.

Tradycyjnie charty nie są na sprzedaż - są wręczane. Ale w hodowli ASCOD można je było kupić za niewielką opłatą i swobodnie wywieźć z kraju, wydając, jak każde inne zwierzę domowe, w Cargo Village. „Wysyłając saluki do Europy lub USA, zawsze szukaliśmy dla nich eskorty. Na początku ludzie bali się: co by się stało, gdyby nie spotkali zwierzęcia. Ale na szczęście obawy się nie zmaterializowały. A dziś tradycyjni mieszkańcy Arabii pędzą wzdłuż plaż w Kalifornii iz dumą przechadzać się po cichych holenderskich ulicach ”, mówi założyciel ASCOD.

Należy zauważyć, że ostatnio moda na saluki powróciła. Oczywiście nie można ich sprzedawać za cenę Ferrari, jak wielu ludzi myśli. Mimo to dobry pies może pozwolić właścicielowi na zarabianie na nowym samochodzie. Niektóre z najbardziej prestiżowych wyścigów odbywają się na torze wyścigów wielbłądów w mieście Sveikhan, w emiracie Abu Zabi (w niedalekiej przyszłości planowane jest zbudowanie osobnego toru dla saluki - w przybliżeniu.), Pod patronatem szejka Rashida bin Ahmeda Al Maktouma, który uważa te wyścigi za swój sport życia. Nagroda za pierwsze miejsce osiąga 100 tysięcy dirhamów (27,2 tysięcy USD). „Najbardziej produktywny wiek na udział w wyścigach to od dwóch do czterech lat,” powiedział szejk Rashid. „Oczywiście trening jest ważny, ale najważniejszą rzeczą dla saluki jest relacja z właścicielem. Im bardziej go kocha, tym szybciej będzie biegać”.

Kolejne coroczne zawody odbywają się w pobliżu Dubaju, w miejscowości Al Marmum. W tym roku Mistrzostwa Myśliwskie Saluki odbyły się po raz siódmy. Na tor wyjechało ponad 200 psów, w tym te należące do szejka Hamdana bin Muhammada bin Rashida Al Maktouma, księcia Dubaju: uważa się, że ożywił pasję do sportu narodowego wśród młodego pokolenia emiratów.

Wyścigi mają długość jednego i dwóch kilometrów, przy których chartów osiąga prędkość do 75 km / h. Samice są uważane za najszybsze, jednak we wspólnym wyścigu zawsze dają pierwszeństwo liderowi. Według właścicieli mistrzów saluki muszą oni być trenowani codziennie przed zawodami: większość czasu poświęcana jest bieganiu i pływaniu. Mistrzostwa, jak wszystko w Dubaju, zapowiadają się na najdroższe i najbardziej prestiżowe, a dziś właściciele pierwszych nagród otrzymują w prezencie jeszcze szybsze samochody sportowe.

Podobnie jak wielbłądy i rasowe konie arabskie, saluki w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ma swój własny konkurs piękności. Nawiasem mówiąc, kolejny 9. Arabian Saluki Beauty Contest 2014 odbędzie się już wkrótce - 11 i 12 września w Narodowym Centrum Wystawowym w Abu Zabi. Można tam zobaczyć najpiękniejsze ogary arabskie.

Obejrzyj wideo: Ewelina Lisowska - W Stronę Słońca LYRICS VIDEO (Może 2024).