Niespokojne cięcie z powrotem w Dubaju

Tekst i zdjęcie: Anastasia Lelyukh

... kapeluszowy „cylinder”, długie czarne kręcone włosy, ciemne okulary, papieros w ustach, wąskie skórzane spodnie, a także niebieska chustka w prawej tylnej kieszeni spodni. Gra głównie na gitarach „Gibson” modelu „Les Paul” i jest ich kolekcjonerem. Dowiedziałeś się No cóż, kto go nie zna!

Legendarny anglo-amerykański gitarzysta Saul Hudson, lepiej znany wszystkim jako legendarny Slash, ponownie odwiedził Dubaj! Tym razem przyjechał do słonecznego miasta z amerykańskim muzykiem Milesem Kennedym i zespołem The Conspirators.

Organizator tego wydarzenia, MP4 Events, odbył koncert na Dubai Tennis Stadium, zlokalizowanym w The Aviation Club. Fani, którzy tu przybyli, otrzymali ponad dwie niesamowite godziny świetnej muzyki za uwagę.

Slash i The Conspirators odbywają obecnie światową trasę koncertową, wspierając drugi album studyjny „Apocalyptic Love”, który został wydany 22 maja 2012 roku. W nagraniu uczestniczyli wszyscy muzycy spiskowcy, w tym wokalista Miles Kennedy, basista Todd Kearns i perkusista Brent Fitz. W związku z tym podczas koncertu w Dubaju wykonano utwory z tego albumu, w tym wielki hit „Anastasia” (dzięki, przyjaciele!), A także klasyczne hity Guns N 'Roses.

Saul Hudson urodził się w 1965 roku w Hampstead, w rodzinie białego Anglika i czarnego Amerykanina. Oboje rodzice pracowali w show biznesie. Matka była projektantką kostiumów scenicznych dla Davida Bowie, a jego ojciec stworzył okładki albumów dla muzyków takich jak Neil Young i Joni Mitchell.

W trakcie swojej kariery muzycznej Slash grał w takich grupach rockowych jak Guns N 'Roses (1985-1996), Velvet Revolver (20022008), Slash's Snakepit (1994-1996, 1998-2001), Slash's Blues Ball (1996-1998) .

Według magazynu Classic Rock Slash jest jednym z największych gitarzystów wszechczasów. 10 lipca 2012 r. Slash otrzymał gwiazdę na Hollywood Walk of Fame. Znajduje się naprzeciwko Hard Rock Cafe. Dzięki uprzejmej pomocy MP4 Events udało mi się zadać legendarnemu muzykowi i gitarzystaowi kilka pytań.

Ostatni raz przyjechałeś do Dubaju z zespołem rockowym Velvet Revolver. Co możesz powiedzieć o tym koncercie? Podobało ci się, jak poszedł? Co doprowadziło do upadku zespołu?

To była moja pierwsza wizyta w Dubaju i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Byłem zszokowany publicznością zgromadzoną na koncercie i byłem bardzo zadowolony. Od tego czasu myślałem o powrocie tutaj. Jeśli chodzi o Velvet Revolver i Scott Wayland, podczas naszej wycieczki do Dubaju, a następnie do Wielkiej Brytanii w 2008 roku, już postanowiliśmy go zwolnić. Były to profesjonalne powody.

Opowiedz nam o swojej karierze solowej. Co jest lepsze - mówić samemu lub w zespole?

Moja osobista kariera sprawia mi ogromną przyjemność. Doprowadziło to jednak do przekształcenia jej we współpracę z Miles Kennedy i The Conspirators. Byłem zaskoczony, gdy stwierdziłem, że wspólna praca w grupie jest o wiele bardziej interesująca niż wtedy, gdy jesteś sam na scenie.

Podczas pracy nad solowym albumem zaprosiłeś dużą liczbę celebrytów. Z kim szczególnie lubiłeś się bawić?

Szczerze mówiąc, lubiłem pracować z każdym muzykiem, ponieważ są najlepsi w tym, co robią. Współpraca z niektórymi z nich była dla mnie wielkim zaszczytem. Oto moi osobisti idole i bohaterowie: Iggy Pop, Ozzy Osbourne, Lemmy z Motorhead ... Zawsze lubię pracować nad nowym materiałem, czerpię wielką przyjemność i wewnętrzną satysfakcję z tego procesu.

Przez lata wielokrotnie otrzymywałeś wiele nagród za swoje umiejętności, byłeś uznawany za „najlepszego gitarzystę świata” oraz wszelkiego rodzaju inne pochwały i uznanie. Co sądzisz o tym uznaniu, ocenie swoich umiejętności i tym, jak oceniasz siebie?

Muszę dołożyć starań, aby nie zwracać uwagi na wszystkie te oceny i oceny lub korespondować z czyjąś opinią o sobie. Wolę koncentrować się bardziej na tym, co lubię i co lubię robić. Kontynuuj doskonalenie techniki gitarowej i tego typu rzeczy. W ogóle się nie oceniam, po prostu czuję się lepiej, gdy coś robię. To wszystko i nie mam nic do dodania.

Prawdopodobnie wiesz, że w latach 80. byłeś i jesteś idolem i bohaterem wielu dzieci. A kto cię zainspirował w tym wieku?

Kiedy byłem dzieckiem, moimi muzycznymi idolami byli Bob Dylan, The Rolling Stones, David Bowie, The Beatles, The Who, The Yardbirds, Stevie Wonder, Led Zeppelin, Joni Mitchell, Cat Stevens, Elton John, Minnie Riperton, War, Bob Marley Jimmy Cliff. Tę listę mogę kontynuować przez długi czas. Słuchałem tych artystów przez całe dzieciństwo. Ale kiedy zacząłem grać na gitarze, moje preferencje muzyczne nieco się zmieniły, przechodząc w stronę hard rocka. Były to drużyny takie jak Aerosmith, Cheap Trick, Ted Nugent, Sweet, Motorhead, Ozzy, AC / DC. Ich praca wywarła na mnie wielki wpływ.

Jak myślisz, kto jest najlepszym gitarzystą wszech czasów i dlaczego?

Uważam, że jest wielu takich gitarzystów, ponieważ każdy z nich miał swój niepowtarzalny styl i charakter. Na przykład uważam Jimi Hendrix za najbardziej utalentowanego gitarzystę elektro-rockowego. Z kolei Eric Clapton miał wielki wpływ na Hendrixa, ale gra w zupełnie innym stylu. Robert Johnson miał również duży wpływ i był ogromną inspiracją dla wielu muzyków, ale grał w stylu bluesowym. Jimmy Page. Wszyscy ci ludzie są oczywiście fantastycznymi muzykami i gitarzystami. Ale ich główną wartością jest to, że każdy z nich miał swój niepowtarzalny styl, dźwięk i osobowość.

Czy możesz udostępnić nam nowe nazwiska? Kto ostatnio przyciągnął twoją uwagę młodych muzyków?

Istnieje kilka interesujących zespołów, które, jak mi się wydaje, są całkiem niezłe i idą do przodu w rock and rolla. Po pierwsze, są to Amerykanie z Hamilton (Ontario). Myślę, że są fenomenalne. Lubię też zespół z Los Angeles - Hillbilly Herald, są bardzo, bardzo dobrzy. Australijczycy Airbourne. Do tej pory wydali tylko kilka płyt i nie zdobyli jeszcze uznania na całym świecie, ale jest duży potencjał. Mogę zadzwonić do MACH22 z ręki, oni wygrali konkurs, który wspieraliśmy. To było dobre znalezisko. Istnieje również inny zespół z Francji o nazwie Gojira. Myślę, że jest to jeden z najbardziej „heavy” artystów heavy metalowych, którzy pojawili się ostatnio.

Jakie nowe cele sobie stawiasz? Co jeszcze chciałbyś osiągnąć?

Proces komponowania muzyki i piosenek jest nieograniczony. Komponowanie, odtwarzanie, doskonalenie, przetwarzanie nowych pomysłów i ciągłe inspirowanie jest tym, co lubię i przyciąga. Nie jest to ani cel krótkoterminowy, ani długoterminowy. To ciągłe, niekończące się zadanie. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek przestał i powiedział: „Cóż, oto jestem, osiągnąłem wszystko, co chciałem”. Tu nie chodzi o nagrody, nie o oceny, nie o sprzedaż. Dotyczy to tylko zaspokojenia własnego pragnienia ciągłego tworzenia czegoś nowego.

Gdybyś został poproszony o wybranie ulubionej piosenki, którą byłeś zaangażowany w tworzenie, co by to było dla tej piosenki?

Miałem szczęście być zaangażowanym w piosenkę „I Ain't No Nice Guy”, napisaną przez Lemmy'ego z Motorhead. Uwielbiam też piosenkę „Always On the Run”, którą napisałem z Lennym Kravitzem. Piosenka „Give Into Me” z Michaelem Jacksonem była świetna. Piosenka „You're All Gonna Die” z Iggy Popem jest świetna. Było moje pierwsze nagranie solo. W rzeczywistości wszystkie moje projekty współpracy były zawsze bardzo interesujące. Dużo się nauczyłem, to było niesamowite doświadczenie.

Obejrzyj wideo: Wiedźmin 3 Ukryty quest - Troll Borys gotuje nekkery (Może 2024).