Sycylia - wyspa tysiąca twarzy

Tatyana Peschanskaya, doktor nauk medycznych, namiętny podróżnik i nasz stały autor

„Dla których podróż na Sycylię nie stała się nagrodą ani prawie spełnieniem przysięgi”. Aforyzm z książki Cesare Brady „Moja Sycylia” doskonale odzwierciedla istotę podróży do tego kraju z zaskakującej krawędzi. Sycylia ma tysiąc języków, tysiąc dusz, tysiąc różnorodnych panoram. Tutaj historia i mity są ze sobą powiązane, agonia i odrodzenie, blask i zapomnienie, a ponadto w tak kapryśnej grze kontrastów i sprzeczności to, co oczywiste, może łatwo okazać się fikcją, a fantastyka może być prawdziwa.

Jest żyzny i ziemski na Sycylii, jakiś klasyczny „śródziemnomorski ogród”, w którym bujnie rosną palmy, banany, cytrusy, pistacje, oliwki i po prostu drzewa egzotyczne. Ale jest Sycylia twarda i sucha, wypalona przez afrykańskie słońce, pomalowana na żółty kolor siarki. Jest Sycylia i miękkie zaokrąglone wzgórza pokryte polami zbóż. Spotkaliśmy Sycylię z czystym, niebieskim, czystym morzem, otoczonym białym paskiem plaży, jak w tropikach, lub naprzeciwko ciemnego odcienia utworzonego przez zamrożoną magmę. Nie brakuje górzystej Sycylii w różnych kolorach - czasem białym od śniegu, a czasem czarnym od lawy: są to wulkaniczne wyspy Stromboli, Volcano i „His Majesty” Etna, największy wulkan w Europie, nigdy nie rozczarowujący poszukiwaczy emocji. Światło panuje nad całą tą różnorodnością krajobrazów, jasne i przenikające wszędzie, czasem zbyt irytujące. Inną ważną „sycylijską„ postacią ”jest wiatr, afrykańskie sirocco wiejące metodycznie we wszystkich szczelinach i niosące czerwony piasek z Sahary (ale czasami malujące niebo w ciemnoniebieskich odcieniach, takich jak indygo). I wreszcie nie zapominajmy o lokalnym klimacie - tym, który zamyka sezon letni w grudniu i już w lutym przynosi wiosnę „na podwórko”.

Pod trzema kątami

Niektóre statystyki dotyczące wyspy. Jest największy w basenie Morza Śródziemnego, ma trójkątny kształt i jest otoczony małymi wyspami i trzema morzami - odpowiednio Tyrreńską, Jońską i Śródziemnomorską. Linia brzegowa wynosi 1500 km. Populacja wynosi 6 milionów ludzi. Największym miastem wyspy i jej stolicą jest Palermo. Wąski, zaledwie 3 km, ale głęboki przypływ oddziela Sycylię od półwyspu Apenińskiego. Trinacria - wyspa ta nosi nazwę Homera, to znaczy „z trzema pelerynami”: CapoPeloro w Messynie, Capo-Boeo w Marsar i Capo Passero (włoskie słowo „capo” w rzeczywistości oznacza „pelerynę”). Starożytni Rzymianie nazywali ją Triquet (trójkąt) ze względu na swój charakterystyczny kształt, a ten symboliczny trójkąt znajduje się teraz wszędzie. Na przykład na produktach ceramicznych w skomplikowanej formie kobiecej głowy z trzema nogami zgiętymi w kolanach. Etymologia współczesnej nazwy miejsca Sycylii została podniesiona do indoeuropejskiego słowa „sik”, co oznacza „szybkie dojrzewanie”; stąd nazwa pierwszych mieszkańców - sicula. Pomimo wyspiarskiego charakteru Sycylii, miejscowi są bardziej wieśniakami niż żeglarzami i rybakami (łapią tuńczyka i miecznika, które stały się symbolicznymi rybami sycylijskimi).

Przez wiele stuleci na wyspie tworzyła się nieporównywalna różnorodność artystyczna, w tym różnorodność stylów i smaków, które stały się prawdziwie sycylijskim cudem, ponieważ na Ziemi jest niewiele miejsc, w których ludzie potrafili dostrzec i urzeczywistnić na wielką skalę, ale zawsze w tak wielu harmonijnych i oryginalnych formach piękno.

Historia i mitologia na wyspie są prawie nierozłączne. Duchy Homera i Odyseusza, Demeter i Persefony, Zeusa i Apolla, a także legendarny Elim, który według Thucydidesa pochodził z koni trojańskich, którzy uciekli przed okropnościami przedłużającej się wojny i wylądowali na Sycylii, wydają się unosić nad tą ziemią. Elim, pierwsi oświeceni koloniści regionu, później dodali Fenicjan, Greków, Rzymian i Bizantyjczyków. Następnie Arabowie podbili wyspę, która się zakochała i pielęgnowała ją: kwitła tu nauka i sztuka, rolnictwo i handel. Do Arabów przybyli Normanie, którzy ponownie odbudowali wcześniej złożone bizantyjskie świątynie i klasztory.

Za Fryderyka II, mądrego władcy, Sycylia stała się najbardziej błyskotliwą monarchią w Europie. Naukowcy, artyści, muzycy, poeci zostali przyciągnięci do Friedricha, w wyniku czego jego pałac uważano za kolebkę literackiego języka włoskiego. Po Varangians Hiszpanie przez długi czas byli właścicielami wyspy, następnie neapolitańskimi Burbonami, aw 1860 roku, po wyprawie Giuseppe Garibaldiego, stał się częścią zjednoczonych Włoch. Paradoksalnie dołączeniu do jednego narodu towarzyszyło zubożenie Sycylii, a następnie przymusowa emigracja jej mieszkańców: wszystko to doprowadziło do jeszcze większej izolacji wyspy od głównych szlaków cywilizacji europejskiej.

W wyniku mieszania się plemion, ludów, języków i kultur narodzili się Sycylijczycy - bystrzy i dumni ludzie, uprzejmi i gościnni, o złożonym charakterze i szczególnym sposobie wyrażania. Wszyscy mają wyraźne poczucie przynależności do swojej ojczyzny, tak jakby fakt pochodzenia sycylijskiego daje szczególne prawa i obowiązki, w tym imigrantom - obowiązek powrotu do ojczyzny, nawet w symbolicznych formach. Pisarz S. Quasimodo dobrze mówi o tym: „Moja ziemia jest związana rzekami z morzem, a gdziekolwiek pójdą moje stopy, nie ma miejsca, w którym nie słyszę jej powolnej mowy”.

Sycylia jest naprawdę „krajem cudów”, jest pomostem między Zachodem a Wschodem. Historyk sztuki P.P. Muratov napisał kiedyś, że „Sycylia spotyka się surowo i nurtowo, jak prawdziwa zagraniczna kraina starożytnych podróży”.

Jest zachodnia Sycylia, królewska i demokratyczna, wyrafinowana i biedna, punicka i arabska, z miastami Palermo, Trapani, Mozia, Marsala - gdzie znajdują się szlachetne i skomplikowane rezydencje, mauretańskie kopuły, bizantyjskie mozaiki i małe kwadraty, szeleszczące melodyjnym głosem. A po drugiej stronie wyspy - wschodnia Sycylia, klasyczna i melancholijna, zdominowana przez piękno i zapomnienie, wielkość greckiego geniuszu i nieostrożność kolejnych cywilizacji, wraz z miastami Agrigento, Selinunte, Sedgezha, Syracuse i Catania - tutaj dialekt brzmi ostrzej i ostrzej.

Wreszcie jest Południowa Sycylia z miastami Noto, Modica i Ragusa, słynącymi ze wspaniałych katedr, „kamiennych ogrodów”, w których fantastyczny i teatralny barok prezentuje się na tle wspomnień o trzęsieniach ziemi i wojnach, konwulsyjnych działaniach i bezczynności, żałobie i świętowaniu oraz także wielowiekowy konserwatyzm związany z lokalnymi baronami - tymi dumnymi „Leonardami” opisanymi przez sycylijskiego klasyka Tomaso di Lampedusa.

Palermo - miasto kalejdoskopu

Nasza podróż przez Sycylię rozpoczęła się od Palermo. Jest to dawna stolica królewska i nie można ukryć królewskiego pochodzenia miasta, ale jednocześnie jest to prawdziwe „miasto kontrastów”. Bogactwu arystokratycznemu przeciwstawia się bieda i upokorzenie, zakorzenione w wiekach. Palermo to miasto luksusu i miasto melancholii, pasji i szczerej czułości.

Jego urok jest znany całemu światu: Palermo udało się zachować urok dawnych rzeczy i tradycji, które nie przetrwały w innych częściach świata. Prawda nie leży tutaj na powierzchni, a Palermanie, mądrzy i gościnni ludzie, nie należą do kategorii tych, których dusze są „szeroko otwarte”: kochają etykietę i metafory. Jednak podróżnik z rezerwą cierpliwości i ciekawości odnajduje tu wiele, a przede wszystkim elementy wielu kultur Europy i Azji, które stworzyły wyjątkową cywilizację. Cudzoziemcy rządzili w Palermo od prawie trzech tysięcy lat i osiedlili się tu tak ściśle, że przestali czuć się jak kosmici. W rezultacie widzimy tutaj dziwaczną spuściznę punicki, starożytnej Grecji, Rzymu, Bizancjum i wszystkiego innego. Arabski stos domów i szałasów Tutu sąsiaduje z potężną architekturą varangiańską, osobliwym hiszpańskim barokiem i kosmopolitycznym „nowoczesnym” (zwanym we Włoszech „wolnością”).

Miasto stoi tuż nad Morzem Tyrreńskim, pod ciężką sylwetką Góry Pellegrino (przylądek z Górą Goethe, zwany „najpiękniejszym przylądkiem na świecie”), schodzi w dół do doliny Złotej Skorupy, nazwanej tak z powodu jasnego blasku słońca na gajach cytrusowych.

Dziś Palermo jest osią, wokół której obraca się życie polityczne, gospodarcze i kulturalne regionu. Poznania miasta można dokonać na powozie (z teatru Massimo), ale co najważniejsze - pieszo, czując panujące w nim zapachy i aromaty: Palermo jest jakby nasycone kwiatem pomarańczy, jaśminem i nutami innych kolorów, z którymi miesza się trwały zapach świeżych ryb i owoców morza.

Dotarliśmy do Porta Nuova w historycznym centrum Palermo, wspaniałego ogrodu palmowego Vidd Bonanno, na cześć burmistrza Palermo, który go pokonał, oraz Piazza della Vittoria. Tutaj stoi Norman, znany również jako Pałac Królewski, obecnie rezydencja regionu Sycylii. W dzielnicy Kapo znajduje się jeden z najpiękniejszych teatrów w Europie - Teatr Bolszoj (Teatro Massimo), prawdziwa świątynia opery. Imponujący sześciokolumnowy portyk ozdobiony jest dwoma lwami, na których siedzą alegoria Tragedii (po prawej) i alegoria Opery (po lewej).

Wspaniały budynek katedry (Cattedrale) daje, jak żaden inny zabytek miasta, najlepszy pomysł na syntezę kultur, która miała miejsce w tym osobliwym regionie. Katedra poświęcona Wniebowzięciu Matki Bożej (S. S. Assunta), została założona w XII wieku na polecenie biskupa Palermo Waltera del Mulino w miejscu, gdzie kiedyś stała bazylika wczesnochrześcijańska, którą Maurowie przebudowali na meczet.

Grobowce królewskie i cesarskie znajdują się w katedrze, w szczególności Roger II, Henryk VI, Konstancja Aragońska, cesarzowa Konstancja, Fryderyk II, Piotr Aragoński, Wilhelm Ateński i inni ziemscy władcy. Kaplica relikwii zawiera cząstki relikwii św. Marii Magdaleny, a także św. Christiny, pierwszej patronki miasta.

Targ miejski Vucciria na placu Concordia jest prawdziwym odzwierciedleniem nawyków i życia mieszkańców Sycylii. Zawsze pełna ludzi i kipiąca jest ucztą kolorów i zapachów. Tutaj można spotkać mistrzów i sprzedawców znanych w całym mieście: kupowanie zamiast zwykłej konieczności zamienia się w przedstawienie i proces komunikacji społecznej. Narodowa dusza miasta robi ogromne wrażenie, wyraźnie objawiające się w dniach świąt i ceremonii religijnych.

Należy wspomnieć o mafii, historycznym „wrzodzie” z Palermo i całej wyspy. O tej organizacji przestępczej, która w pewnym momencie życia Sycylii stała się rodzajem równoległego rządu, wiele powiedziano i napisano. Najlepsi mieszkańcy Włoch robią, co w ich mocy, aby wykorzenić ten złośliwy guz, hamując postępujący rozwój regionu, i wiele już zrobiono. Miasto dąży do przezwyciężenia izolacji prowincji i pełnego wkroczenia w kontekst Nowej Europy. Niedawno został bliźniakiem rosyjskiego Jarosławia, a burmistrz wyraził zamiar uczynienia Palermo „bramą do Morza Śródziemnego dla Rosji”.

Palermo to miasto wielowyznaniowe, w którym szczególnie widoczna jest obecność tradycji prawosławnych. Według starożytnej mitologii dominowały tutaj Ceres, Afrodyta, Persefona, Arethusa i inne boginie. Kiedy przybyło tu chrześcijaństwo, zastępując pogaństwo, Sycylijczycy zaczęli czcić Dziewicę Maryję, znajdując w niej „Pierwszą Matkę” i podstawową zasadę wspólnoty ludzkiej. Szczególnie cenią sobie obraz „Matki ludzkości” u stóp krzyża, gdzie Jej Syn, Bóg, jest ukrzyżowany. Z historycznej mozaiki starożytnych tragicznych mitów i chrześcijańskiego smutku narodziła się szczególna religijność sycylijska, która ma swoje odrębne cechy, starannie zachowane do dziś.

Na Monte Pellegrino stoi Sanktuarium Świętej Rosalii. Ta młoda kobieta, która, jak głosi legenda, pochodziła z książęcej rodziny Varangów, przeszła na emeryturę za pokój i modlitwę do jednej z jaskiń. Po jej śmierci w 1166 r. Powstał popularny kult, który uznał w Rosalii cudowny niebiański wstawiennik. Do jej cudów należało ustanie potwornej epidemii cholery, która nawiedziła Palermo. Obywatele z szacunkiem czczą swoją patronkę, czule nazywając ją „Santuzza” (skrót od „Santa” jest świętym), a na domach w Palermo często znajdują się napisy: „Niech żyje Święta Rosalia!”

Osiem kilometrów od Palermo odwiedziliśmy Montreal. Spogląda stąd na czarujące piękno Złotej Skorupy. Dziś to miejsce słynie z katedry i klasztoru. Bez wątpienia monumentalna katedra jest jednym z najbardziej błyskotliwych przykładów sztuki normańskiej na Sycylii, która wówczas była jeszcze otwarta pod wpływem bizantyjskim i arabskim. Świątynia została założona w 1172 roku na polecenie króla Wilhelma II Dobrego. Praca przebiegła niezwykle szybko: po dziesięciu latach osiedliło się tu już około stu benedyktynów. Świątynia klasztoru była poświęcona Dziewicy Maryi. Teraz, podobnie jak poprzednio, katedra zachwyca odwiedzających niezwykłym pięknem. Dotyczy to przede wszystkim mozaik prawosławnych. Ponad 130 mozaikowych obrazów pokrywających prawie wszystkie ściany: ich łączna powierzchnia wynosi 6340 metrów kwadratowych. metrów (jest to jeden z największych cykli mozaiki na świecie). Oprócz katedry dotarł do nas ze starego zespołu montrealskiego Pałac Królewski z widokiem na seminarium i dziedziniec z fontanną. Ta poetycka kompozycja architektoniczna nosi ślady wpływów mauretańskich i hiszpańskich.

O miejscowych, kuchni i czekoladzie

Na wyspie widzieliśmy zarówno „tubylców” - blondynki o niebieskich, a nawet zielonkawych oczach, które uważają się za potomków Wikingów, i płonące brunetki o czarnych oczach i tragikomicznych twarzach, podobne do masek z dawnych greckich przedstawień. Dramat i hojność tej ziemi dały początek galaktyce pisarzy i myślicieli, z których dwóch zostało laureatami Nagrody Nobla (Quasimodo i Pirandello).

Wnieśli znaczący wkład w literaturę XIX-XX wieku, opowiadając o oryginalnej ziemi, o wyjątkowym stylu życia, o problemach społecznych - z wyraźną stanowczością nieodłączną dla Sycylijczyków i nie bez humoru.

Bez wyjątku odwiedzający wyspę doceniają kulinarne atrakcje tego regionu. Sycylijska gastronomia nawiązuje do śródziemnomorskiej tradycji chleba i ciasta. Sycylijczyk, podobnie jak Rosjanin, nie może jeść bez chleba. Do chleba, makaronu, np. Makaronu z sardynkami lub Normy, wymyślonego przez specjalistów kulinarnych z Katanii na cześć kompozytora - jego rodaka Vincenzo Belliniego. Ryż wprowadzony przez Arabów wykorzystywany jest w kuchni sycylijskiej do przygotowywania zapiekanek ze słodkimi pomarańczami lub ciastek „arangini” z szafranem, sosem mięsnym i serem dyniowym.

Arabowie wprowadzili kuskus do lokalnych tradycji kulinarnych, a w kuchni Trapani jest to danie główne, któremu poświęcone jest nawet specjalne święto. W kuchni sycylijskiej dominują dobre ryby, symbol tego lądu i morza. Przede wszystkim jest to miecznik i tuńczyk, który jest pieczony, wędzony, smażony, w tym na węglu drzewnym, z pomidorami lub, jak zrobili to Grecy, z liści winogron.

Co z doskonałymi słodyczami? Sycylia jest mistrzem deserów. Jej talent tkwi w naczyniu pełnym orientalnej błogości, w lokalnym cieście owocowym, który kiedyś był ucztą emirów. Ciasto owocowe Cassata pojawiło się po raz pierwszy około 900 r. Wraz z przybyciem Arabów, kiedy szef kuchni Saracen zmieszał ser śmietankowy (ricotta) z cukrem i dodał kandyzowane owoce i chleb namoczony w rumie. Ricotta jest również wypełniona słynnymi rolkami waflowymi Cannoli. Nie zapomnij o syropach lodowych z migdałami, cytryną, kawą. Szefowie kuchni Trapani są dumni z skurzunera, lodów zrobionych z jaśminowych pąków.

Cudownie delikatny smak ma specjalne lody (geli) z arbuzem, melonem i jaśminem, posypane cynamonem i czekoladą. I trochę o czekoladzie. Mieszkańcy Modicy są winni przygotowanie twardej czekolady według starożytnej receptury monkumissionerowi Bernandino de Sahugun. Jego przepis był przekazywany z pokolenia na pokolenie i przetrwał do naszych czasów. Ta wyśmienita czekolada, podziwiana na całym świecie, jest przygotowywana przez rzemieślników za pomocą specjalnej techniki gotowania na zimno. Archistrat z Geli również chwalił kuchnię Sycylii, a miejscowi szefowie kuchni byli często zapraszani przez samych Ateńczyków, którzy bardzo docenili ich sztukę.

Dziś podróżnicy z całego świata wypełniają kurorty i plaże samej Sycylii oraz sąsiednie małe wyspy. Wiele osób wybiera elitarne zakątki, takie jak arystokratyczna Tafmina. Wielu próbuje wspiąć się na szczyt legendarnej Etny. Każdy z nas na zawsze zabierze w naszej pamięci niepowtarzalne sycylijskie krajobrazy, wiele kolorów gór i wód morskich, dziwaczne barokowe portyki kościelne i mozaiki katedr, magiczne sylwetki zamków i gajów cytrusowych, niekończące się przestrzenie i mocne zapachy. Wszystko to razem można spotkać, podziwiać i podziwiać tylko na wyspie o pięknej nazwie - Sycylia.

Wyspa Sycylia to rewelacja ...

Obejrzyj wideo: Medieval II: Total War #12 - Polska - Początek Zaraz 60 FPS Gameplay PL (Może 2024).