DUBAJ - NASTĘPNIE VS TERAZ

DUBAJ TO JEDNA Z NAJNOWOCZEŚNIEJSZYCH MIAST NA ŚWIECIE. I JESZCZE WIĘCEJ - JEDEN Z NAJBARDZIEJ SZYBKO ROZWIJAJĄCYCH SIĘ. JEGO „TWARZ” ZMIENIA SIĘ CODZIENNIE. A CO BYŁO POWRÓT 20-30 LAT? W JAKI SPOSÓB MIESZKAŁ TUTAJ LOKALNIE I DOŚWIADCZENIA, KIEDY PORZĄDEK MARINY LUB ŚCIEŻKI PRZEDŁUŻYŁ PUSTYNĘ, A PRZYBYCIE Z DALA ZA GRANICĄ BYŁO JUŻ WSPANIAŁE? KIEDY BYŁO LEPSZE: NASTĘPNIE 20-30 LAT W TYM CZY TERAZ?

DONATELLA, WŁOCHY. W DUBAJU Od 1990 roku

Zawsze pociągał mnie Bliski Wschód - jego ludność i kultura muzułmańska jako całość. I tak, po przyjeździe do samego Dubaju postanowiłem stworzyć tutaj nowe życie. Dubaj w tym czasie był jednym dużym placem budowy, dlatego większość emigrantów stanowili mężczyźni - architekci, inżynierowie, budowniczowie. Te nieliczne kobiety, które zaczęły tu przyjeżdżać, były z reguły żonami tych samych inżynierów. Deira w tamtym czasie nie była Hinduskiem-Pakistańczykiem, tak jak dziś, żyli tam głównie rdzenni mieszkańcy i zachodni emigranci. A lokalne rodziny również mieszkały w willach przy Jumeirah Road - wille, które dziś są uważane za stare i zburzone. Całe życie koncentrowało się na wybrzeżu i wokół zatoki. Piękne i drogie samochody, jak dziś, nie były, ponieważ nie było normalnych dróg. Nie wszystkie z tych 5-gwiazdkowych hoteli. Jednym z pierwszych, który zbudowaliśmy i gdzie wszyscy poszliśmy jeść i pić, był Hyatt Regency w Deira - nie najpiękniejszy według dzisiejszych standardów, w tamtych czasach wydawał się szykowny. Ponieważ liczne nowe wieżowce i hotele, które zaczęli budować, musiały być wyposażone w sprzęt AGD i umeblowane, szybko znalazłem „niszę” na nowym i wciąż rozwijającym się rynku - reprezentując włoskie firmy eksportujące wyposażenie domu do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W tym czasie programiści tacy jak Emaar byli znacznie bardziej dostępni niż dziś.

Potem potrzebowali wszystkiego. Dziś praktycznie niczego nie potrzebują - mają wszystko. Ja, jako pracująca samotna kobieta, wyróżniałem się na tle mężczyzn, którym udało mi się uzyskać przewagę i odnieść sukces. Dzisiaj w Dubaju jest wielu ludzi takich jak ja, a potem to była ciekawość. Warunki bytowania były również trudne. Jeśli dziś w gorącym sezonie wszyscy chowamy się w centrach handlowych, to ich tam nie było. Jeden z pierwszych zbudowanych Burjuman, w 1991 roku, a następnie - Deira City Center. Ale wcześniej dosłownie połknęliśmy pył i piasek. A jeśli chodzi o rozrywkę, taką jak dzisiaj, nie było żadnych pytań. Ale spotykaliśmy się ze sobą, chodziliśmy na wizyty, organizowaliśmy kolacje i przyjęcia. Relacje między nami a gośćmi były inne - bliższe i mniej powierzchowne. Brakuje mi teraz tych relacji. Dubaj stał się dla wielu tylko punktem tranzytowym.

IGOR KAMBAROV, UZBEKISTAN, W ZEA Od 1996 r

Pierwszą myślą po wylądowaniu w Sharjah było: „Gdzie przybyłem? A to są słynne Emiraty? A gdzie są drapacze chmur?” Spodziewałem się krajobrazu, jak w Hongkongu, i widziałem piasek i małe, przytulne domki. Potem, przybywszy do Deiry i widząc pierwsze przyzwoite budynki, powoli zacząłem wracać do zdrowia. W 1996 roku, kiedy tu przybyłem, było nas niewielu Uzbeków. Myślę, że byłem jednym z pierwszych. Otrzymanie wizy nie stanowiło problemu - wszyscy byli przyjmowani do 1998 roku. Następnie wprowadzili ograniczenia dla dziewcząt z niektórych krajów WNP. A jeśli wcześniej podczas badania fizykalnego sprawdzali tylko AIDS, teraz, jak wiadomo, sprawdzają choroby przenoszone drogą płciową, gruźlicę i obecność substancji odurzających we krwi. Na początku rozmawiałem więcej z Brytyjczykami i Amerykanami, mówiąc im, jak naprawdę wyglądało życie w byłych republikach radzieckich. W końcu nie mieli normalnych informacji o nas, ponieważ nawiasem mówiąc, nie mieliśmy o nich żadnych informacji. Początkowo mieszkańcy również przyjęli nas bardzo ciepło. Z czasem pogarszało się podejście do nas, obywateli Uzbekistanu. Szczerze mówiąc, „odziedziczyliśmy” tutaj ...

Trudno powiedzieć o własnej firmie, kiedy było łatwiej: wtedy czy teraz. To jest jak ktoś. Zacząłem w kilku kierunkach naraz: nieruchomości, części zamienne, transport ładunków, doradztwo, biznes turystyczny. Najpierw pracował dla kogoś, a potem powoli zaczął pracować dla siebie. Wraz z pojawieniem się Internetu (tak na marginesie, na początku było bardzo drogo - 1 dirham na minutę) zaczęło się rozwijać. Otwarcie firmy w tym czasie było bardzo proste i stosunkowo niedrogie, szczególnie w strefach wolnocłowych i poza Dubajem. Lub była możliwość pracy jako freelancer, bez żadnej licencji.

Powiedzmy tylko, że nie było prawa, które zabraniałoby tego rodzaju działalności. Ale w wielu sektorach wystąpiły zaniechania legislacyjne. Na przykład federalna ustawa o nieruchomościach została przyjęta dopiero w 2001 roku. A wcześniej kupiłeś nieruchomość i nie wiedziałeś, co się z nią stanie, jakie masz prawa, jakie obowiązki mieli deweloperzy - pod tym względem panowała całkowita bezprawność. Przepisy dotyczące rachunku powierniczego wprowadzono dopiero w 2007 r., A wcześniej inwestorzy stracili dużo pieniędzy, wzbogacając nieuczciwych deweloperów, którzy po prostu zniknęli z kraju. Teraz porządkują, a dla mnie osobiście, jeśli chodzi o biznes, sprawy są lepsze niż lata 90.

VALERY SHMAKOV, ROSJA, W ZEA Od 1994 r

Przybyłem tu z pierwszą falą emigrantów, kiedy po rozpadzie Unii rozpoczęły się masowe relokacje. Miejscowi przywitali nas bardzo mile widziani, ponieważ byliśmy ciekawością. Po kilku latach, w drugiej połowie lat 90., stosunek do Rosjan gwałtownie się pogorszył. Druga fala emigracji z byłego ZSRR, która przyniosła nie tylko pieniądze, ale także przestępczość, niestety emanowała z Emiratów. I zaczęliśmy wiosłować pod jednym grzebieniem. „Rosyjski” - to było jak negatywny znaczek w stosunku do mężczyzn i kobiet. Dlatego lokalne władze dokładnie podjęły czystkę. Ktoś został uwięziony, ktoś został deportowany, a wielu wyjechało po kryzysie rosyjskim w 1998 roku. Ponieważ w połowie lat 90. było wielu tak zwanych handlarzy wahadłowych, którzy coś kupili, a następnie odsprzedali w Rosji, kiedy dolar gwałtownie potroił się w drugiej połowie 1998 r., Ten „biznes przeładunkowy” po prostu umarł.

Na początku lat 90. przestępczość była tu prawie zerowa. Zostawiliśmy otwarte domy i samochody i nic się nigdy nie wydarzyło. A w zeszłym tygodniu rozbiłem szybę w samochodzie i ukradłem wszystko, co było w środku. Przynajmniej zaczęli zawieszać wszędzie kamery wideo, aby przywrócić porządek. Z zadowoleniem przyjmuję również ścisłą kontrolę wjazdu do kraju, ponieważ wszystkie przestępstwa są tylko gośćmi. Chociaż w porównaniu do Rosji nawet pod względem porządku w Emiratach, z pewnością jest znacznie spokojniejsza.

Jeśli chodzi o zarobki, tutaj niestety trend jest taki sam. W latach 90. zarabialiśmy tutaj dobre pieniądze, ponieważ byliśmy nieliczni, a rynek sprzyjał nam. A teraz wydajemy wszystko, co zarobiliśmy w tych złotych czasach. Ceny w ciągu ostatnich 20 lat wzrosły 6-7 razy. Ale mimo wszystko moja rodzina i ja jesteśmy tak zakorzenieni w tej ziemi, że bardzo trudno będzie wyjechać, jeśli to konieczne.

MOHAMMED AL SAYAH, INDIGENOUS DUBAI

Muszę od razu powiedzieć - żyjemy teraz znacznie lepiej niż 20, 30, 40 lat temu. Moim zdaniem ci, którzy mówią coś przeciwnego, są głęboko w błędzie. Rozejrzyj się: Dubaj jest jednym z najpiękniejszych miast na świecie z poziomem usług, o jakim inne kraje nigdy nie marzyły. Tak, ceny wzrosły, ale ludzie wciąż do nas przychodzą, ponieważ nadal zarabiają tutaj dobre pieniądze. Każdy ma szansę dobrze tu mieszkać, zarówno miejscowi, jak i goście. Oto Rosjanie - przynieśliście nam swoją wiedzę, umiejętności i oczywiście pieniądze. Poprawiłeś nasze życie, a my pomogliśmy ci poprawić swoje, prawda? Bądźmy szczerzy - mieszkaliśmy na pustyni i jeździliśmy na wielbłądach. Teraz, nie tylko dzięki Wam obcym, mieszkamy w eleganckich wieżowcach lub willach i prowadzimy drogie samochody.

Jak mówią: „mieliśmy chleb, ale nie mieliśmy zębów”, a ty i ja wzajemnie sobie pomagaliśmy. Emiraty nie chciały zatrzymywać się na poziomie 60-70, nie przekraczając granic Deira i Bur Dubai, jak to miało miejsce w niektórych krajach sąsiednich. Jako deweloper uważam, że im więcej emigrantów przybywa do naszego kraju, tym lepiej dla mojej firmy. Niektórzy z nas, miejscowi, narzekają, że zmniejszyli świadczenia i że rząd daje, to znaczy daje teraz znacznie mniej niż wcześniej. A dlaczego państwo powinno coś dawać? Zbyt wiele zepsuło, a ludzie przestali pracować. Niemniej jednak państwo nadal zapewnia nam bezpłatną edukację i opiekę medyczną. Płace w rządzie są wyższe niż w prywatnych.

Dają nam ziemię pod mieszkanie. Czego jeszcze potrzebujesz? Czy jest więcej przestępstw? Jest to normalne - gdy kraj ma małą populację, jak to było 20-30 lat temu, przestępczość jest również niewielka. Wraz ze wzrostem liczby mieszkańców, a zwłaszcza odwiedzających, liczba przestępstw rośnie proporcjonalnie. Dużo inwestujemy w bezpieczeństwo wewnętrzne, a nasza policja jest bardzo silna. A co najważniejsze - istnieje prawo, za którego naruszenie obowiązuje kara, tak jak powinna być. W innych krajach trudno jest znaleźć poziom bezpieczeństwa podobny do naszego. I przed prawem wszyscy jesteśmy równi. Jeśli chodzi o proporcję „jesteś wielu, jest nas niewielu”, nie czujemy się w mniejszości. Jesteśmy tutaj w domu i jesteśmy wdzięczni tym, którzy przyszli do nas i polepszyli nasze życie, czy to w dziedzinie edukacji, medycyny, technologii, sztuki, sportu ... Więc nie przestawaj, chętnie cię zobaczymy!

Tekst: Elena Grunitz

Obejrzyj wideo: WKRĘCILIŚMY JĄ (Może 2024).