ESTER KAMATARI: „Możesz kupić wszystko oprócz elegancji”

Ester camatari - KSIĄŻĘ BURUNDI, MAŁEGO WSCHODU AFRYKAŃSKIEGO POGRANICZAJĄCEGO Z TANZANIĄ I RWANDĄ. W latach 70. stała się pierwszą modelką z Afryki, która podbiła paryskie podium. DZISIAJ PISUJE KSIĄŻKI, CZYTA WYKŁADY NA ŚWIECIE I KROKI DZIAŁAŃ W OBRONIE PRAW KOBIET. NIE TAK SAMO DŁUGO FRANCUSKA GUERLAIN MIANOWANO AMBASADORA PIĘKNA. W HOTELU SPOTKAMY SIĘ Z ESTEREM W DUBAJU JEDNA I TYLKO PALMAGDZIE W ubiegłym roku otwarto PIERWSZE GUERLAINY SPA W ZEA.

Esther, jak się czujesz, kiedy po raz pierwszy przybyłeś do Dubaju?

Esther Kamatari: Dubaj to miasto przyszłości. Po prostu fantastycznie. Nie zdziwię się, jeśli za dziesięć lat samochody zaczną latać tutaj w powietrzu, jak w filmie Piąty element. W tym kraju wszystko wydaje się możliwe. Weź lotnisko w Dubaju. Tak, mój cały kraj może się tam zmieścić! (śmiech)

Kiedyś „zrewolucjonizowałeś” wybieg mody w Europie, stając się pierwszym modelem z Afryki. Jakie przesłanie dziś przekazujesz światu?

Esther Kamatari: Moje przesłanie jest takie, że piękno jest międzynarodowe. 50 lat temu blondynka o niebieskich oczach i najlepiej „babetcie” na głowie została uznana za piękną. Ale wielu spojrzało na siebie w lustrze i zdało sobie sprawę, że daleko im do tego obrazu. Dziś rozumiemy, że piękno może być inne.

Piękno jest w tobie. Piękno to ty. Piękno jest tym, jak siebie kochasz, jak bardzo szanujesz. Piękno to przesłanie, które nadajesz pozostałym. Piękno jest tolerancją, to jest ludzkość, to jest miłosierdzie. I to piękno musi być również pielęgnowane i pielęgnowane. Moja rola jako ambasadora Guerlaina to transfer wiedzy, przekazywanie kultury i sztuka piękna.

Co robisz, aby zachować swoje piękno?

Esther Kamatari: Dzisiaj wszyscy dochodzimy do wniosku, że zachowanie piękna to umiejętność, którą można nabyć. I każda kobieta powinna wiedzieć, jak być piękną i nauczyć się tego. Rodzice powinni uczyć przede wszystkim matki. Ale jeśli tak nie jest, władze w różnych dziedzinach powinny się uczyć. I właśnie w tym widzę swoją rolę w Guerlain.

Dzisiaj, gdy masz pieniądze, możesz kupować różne markowe produkty i wyglądać drogo. Ale nie możesz kupić elegancji. Elegancji można się tylko nauczyć. „Efekt obecności” - kiedy gdzieś przybywasz i cała uwaga jest skierowana na ciebie - nie można go naśladować. Pochodzi z wewnątrz. W ten sposób odnosisz się do otoczenia, jakie wibracje emitujesz. Jeśli szanujesz innych, zyskujesz w zamian szacunek. Nie ma innej drogi.

Wspólnie z Guerlain zorganizowaliśmy w Paryżu kurs mistrzowski na temat bycia księżniczką. Na początek uczę cię chodzić. Rozejrzyj się - wszyscy siedzą, garbiąc się, gardząc, opuszczając ramiona. Ale elegancja to proste plecy. Zawsze Nie możesz pochylać się elegancko - pochodzi z różnych dziedzin, rozumiesz? Ale elegancji można się nauczyć! Musisz wyprostować plecy, wciągnąć brzuch, prawidłowo trzymać ręce. Nazywa się to kulturą piękna.

Z jakich produktów Guerlain korzystasz osobiście?

Esther Kamatari: Uwielbiam Orchidée Impériale Black - to jest nieporównywalne. Wszystkie produkty tej marki są bardzo precyzyjnie skalibrowane i dostosowane do potrzeb naszej skóry. W końcu marka istnieje od 1828 roku, to wiedza o pięknie zgromadzona w każdym słoiku. Do tego uwielbiam Guerlain - wiedzą, co robią. Oprócz kremu zwykle używam pianki do mycia skóry i serum do oczu.

Po oczyszczeniu skóry i nałożeniu kremu zawsze wykonuję masaż opuszkami palców wokół oczu. W końcu idziesz na siłownię, potrząsasz prasą, nogami i rękami, ale jest mało prawdopodobne, aby zwracałeś tyle samo uwagi na mięśnie i koloryt twarzy. Mały masaż każdego dnia pozwoli Ci zachować promienny wygląd przez długi czas. I to powinno być częścią twojego codziennego rytuału. Tylko wtedy pozostaniesz młody. Z twarzą mam do czynienia przez pół godziny rano, pół godziny wieczorem. Codziennie I oczywiście wierzę w siebie. To bardzo ważne. Kiedy wyjdziesz z domu i zamkniesz za sobą drzwi, powiedz sobie: „Jestem królową!” I niech cały świat myśli, co chce!

Czy uważasz, że nadszedł czas, aby kobiety zmieniły ten świat?

Esther Kamatari: Kobiety zawsze zmieniały świat w takim czy innym stopniu. Pamiętasz Nefertiti? Od tego czasu nic się nie zmieniło. Ale my, kobiety wciąż wstydzimy się okazywać naszą prawdziwą siłę. Jesteśmy zbyt skromni, zawsze martwimy się o to, co powiedzą lub pomyślą inni. Ale musimy szanować i realizować się na tym świecie. Musimy być odważniejsi.

FAKTY O ESTHERS:

Esther Kamatari, 65

Mieszka w Paryżu

W latach 70. stał się znany jako pierwszy model afroamerykański we Francji, który reprezentował marki należące do LVMH. Esther zasłynęła również z walki o prawa uchodźców i sierot oraz z projektów humanitarnych, które pomagają biednym w jej ojczyźnie. Od 2008 roku została dwukrotnie wybrana radną gminy Boulogne-Bilancourt na zachodnich przedmieściach Paryża.

Wywiad przeprowadziła Irina Malkova